18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelscy pacjenci płacą za błędy na receptach

Barbara Wójtowicz
Lubelscy pacjenci płacą za błędy na receptach
Lubelscy pacjenci płacą za błędy na receptach Archiwum
- Musiałam zapłacić za lek refundowany 100 procent ceny, mimo że miałam prawo do zniżki - skarży się nasza Czytelniczka. - Już po raz kolejny lekarz przepisuje mi pełnopłatne recepty, a ja nie mam pieniędzy, żeby za nie zapłacić.

Podobne sygnały docierają do nas od ponad roku, a sprawa refundacji nieustannie wzbudza kontrowersje. Pacjenci winą za to obarczają lekarzy, którzy wypisują pełnopłatne recepty, obawiając się problemów związanych z ich weryfikacją. Pojawiają się też głosy, że na dodatkowe koszty narażają pacjentów aptekarze, którzy czasem niesłusznie doszukują się błędów na receptach. A farmaceuci przyznają, że miewają problemy z interpretacją wydanego w ubiegłym roku rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie recept lekarskich i nie zawsze są pewni, czy pacjent w danej sytuacji ma prawo do refundacji leku.

- Jestem lekarką i sama wypisałam sobie receptę na lek refundowany - opowiada pani Katarzyna. - Jakież było moje zdziwienie, gdy w aptece usłyszałam, że recepta jest sfałszowana, a podpis na pieczątce napisany jest innym charakterem pisma, niż cała recepta. Łatwo mogłam udowodnić, że aptekarka nie ma racji. Ale gdy innym razem receptę wypisał mi mąż i pojawił się podobny problem, straciłam cierpliwość i zapłaciłam 100 proc. ceny. Myślę, że takie działanie farmaceutów to bezpodstawne narażanie pacjentów na koszty, bo wiadomo, że jeśli już ktoś czekał miesiącami na wizytę u specjalisty, wykupi receptę nawet bez zniżki.

Jak mówi Małgorzata Bartoszek, rzecznik prasowy lubelskiego OW NFZ, każdy pacjent mający wątpliwości związane z wystawieniem bądź realizacją recepty, może złożyć skargę do Narodowego Funduszu Zdrowia. Przypomina też, że aptekarze mają prawo odmówić realizacji recepty.

- Gdy osoba przyjmująca receptę podejrzewa, że jest ona "sfałszowana", powinna odmówić jej realizacji, zatrzymać ją i powiadomić o tym fakcie OW NFZ oraz Wojewódzki Inspektorat Farmaceutyczny - tłumaczy.

Inna sytuacja ma miejsce w przypadku stwierdzenia błędów. Jeżeli są to błędy, które farmaceuta może skorygować zgodnie z zapisami rozporządzenia, robi to i realizuje receptę ze zniżką - mówi Bartoszek. - Jeżeli są to błędy, których aptekarz nie może skorygować, realizuje receptę na 100 proc., po wcześniejszym uzgodnieniu tego z pacjentem. Osoba realizująca receptę może także odesłać pacjenta do lekarza, w celu naniesienia poprawki.

Wśród najczęściej stwierdzonych nieprawidłowości związanych z wystawianiem recepty, wyróżnia się brak danych dotyczących osoby uprawnionej w nagłówku recepty, brak daty wystawienia recepty, podpisu lekarza i numeru PESEL pacjenta.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski