Michał Soczyński bardzo szybko rozprawił się ze przeciwnikiem. Podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego, posłał bowiem trzy razy Michała Czykiela na deski już w pierwszej rundzie. Po trzecim razie sędzia nie miał wątpliwości, kto jest zdecydowanie lepszy w tej walce i przerwał pojedynek. Zwycięstwo "Soczka" nad Czykielem, jest drugą wygraną walką w zawodowej karierze utalentowanego pięściarza. - Bardzo cieszę się, że w końcu mogłem boksować więcej prawą ręką i już w miarę fajnie to wyglądało. Walka, jak walka. Trzeba wyjść i po prostu zrobić dobrą robotę. Na pewno chcę wygrywać kolejne pojedynki jeszcze bardziej efektownie, cały czas rozwijać się oraz iść do przodu - mówi Michał Soczyński, wychowanek MKS II LO Chełm, reprezentujący obecnie Starą Szkołę Boksu Lublin.
Z kolei Wiktor Szadkowski po raz pierwszy walczył w barwach Queensberry Polska. Debiut okazał się niezwykle udany, bowiem "Wicio" przez techniczny nokaut na początku drugiej rundy, wygrał z bardziej doświadczonym Erykiem Ciesłowskim. Nikt zapewne, oprócz zawodnika oraz sztabu trenerskiego nie spodziewał się, że Szadkowski tak szybko i bardzo efektownie zakończy ten krótki pojedynek.
- Chłopaki wyszli do pojedynków, zrobili swoje, pokazując się z bardzo dobrej strony po raz kolejny. Tak zakładaliśmy przed walkami i tak się stało - podkreśla Władysław Maciejewski, szkoleniowiec Starej Szkoły Boksu, wychowawca całej plejady znakomitych pięściarzy i pięściarek. - Boks polega na tym, że od razu trzeba wejść do ringu, walczyć, a nie czekać "godzinę", bo to się może źle skończyć. Oczywiście trzeba być też bardzo dobrze przygotowanym. Wtedy wchodzi się i wygrywa bez problemu, co pokazali zresztą moi podopieczni. Bardzo miło oglądało się to, zwłaszcza, gdy zawodnik wie w jakim celu pojawia się w ringu i do tego pokazuje naprawdę fajny boks - dodaje lubelski trener.
W pojedynku wieczoru gali Queensberry Polska Paweł Augustynik, zastopował natomiast w szóstej rundzie Ukraińca Maxa Miszczenkę , broniąc pasa WBC Silver Inetrnational kategorii półciężkiej. Augustynik od pierwszego gongu naciskał na Miszczenkę, jednak ukraiński pięściarz umiejętnie bronił się, a momentami skutecznie kontrował. W końcu w szóstym starciu, podopieczny Mariusza Krawczyńskiego trafił mocno na korpus, zmuszając Miszczenkę do kapitulacji.
WYNIKI GALI BITWA O GNIEW II
WALKA WIECZORU
Paweł Augustynik (13-0, 6 KO) pokonał Maksa Miszczenkę (7-2, 3 KO) przez techniczny nokaut w 6. rundzie
POZOSTAŁE WALKI
Michał Soczyński (2-0, 1 KO) pokonał Michała Czykiela (2-3, 2 KO) przez techniczny nokaut w 1. rundzie
Kamil Mroczkowski (2-0, 1 KO) pokonał Artsioma Czarniakiewicza (3-30, 3 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 40:35, 40:35, 40:35
Karol Długosz (2-0, 0 KO) pokonał Krzysztofa Stawiarskiego (2-4, 2 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 40:36, 40:36, 40:36
Ihastvany Garcia (2-0, 1 KO) pokonał Rusłana Rodziwicza (15-32, 14 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 60:54, 60:54, 60:54
Radomir Obruśniak (3-0, 2 KO) pokonał Islama Mayrasultanowa (0-2) przez techniczny nokaut w 1. rundzie
Wiktor Szadkowski (2-0, 1 KO) pokonał Eryka Ciesłowskiego (3-7, 1 KO) przez techniczny nokaut w 2. rundzie
Ryszard Lewicki (2-0, 0 KO) pokonał Piotra Brzoskę (2-4-1, 1 KO) przez jednogłośną decyzję sędziów 40:36, 40:36, 40:36
ZOBACZ TAKŻE:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?