Lubelscy posłowie o rządzie: Były potknięcia (ZDJĘCIA)

To nie są posłowie,to są nieudacznicy z sitwy partyjnej.Reprezentują flwark Pawlaka i Tuska.Nie mają własnego zdania i nic nie robią dla naszego województwa.To jest ewidentny sojusz PZPR-ZSL,podkolorowanych wazeliniarzami i zboczeńcami różnej maści.Dziwię się,że studencka brać w ogóle spotkała się z tymi ludźmi!

To są argument i styl charakterystyczny dla bolszewickiego oficera do spraw wzniecania wojny psychologicznej.Człowieku zamiast judzić,próbować zaoalać nowe pożary idż do Kościoła,wyspowiadaj się.Wielki Post przecież mamy.

Ostatecznie chodzi o pieniądze,a te wyjmowane z kieszeni pacjentów,ze zbiórek bywają z reguły płynne,nieznane.Działalność gospodarczą można też godzić z miłościa do ludzi starych i chorych.Powyższy lament jest przesadny.

a ja myślałem że jest dramat a to są drobne potknięcia...DZIĘKUJE ŻE PAN POSEŁ ŻMIJAN NAS OŚWIECIŁ...

i PSL POpłynie w tych wyborach

Spokojnie podziwiając Włoski Rząd czekajmy na wybory[przyśpieszone]

Szkoda, że pan Smolarz z PSL nie wyjaśnił, że ta "reforma" czyli wydłużenie wieku emerytalnego dotyczyć będzie dzisiejszych 63 letnich mężczyzn, którzy będą pracowali już o trzy miesiące dłużej. W tym czasie jego rówieśnik, rolnik będzie od czterech lat na emeryturze.

Ta debata była bez prawicy bo tak starano się aby czasem ich nie było....

Nie wiem dlaczego pytano i mówiono o rządzie zamiast mówić o sukcesach posłów dla Lubelszczyzny.Pewnie nie mówiono ,ani nie pytano,bo oni nic nie zrobili.To jest sitwa nierobów d/s wciskania ludziom kitu.Oni załatwiają swoje i partyjne interesy!

nawet nie chce mi się czytac psotów moderowanych prze POpaprańców

Po co to wszystko ????

W ciągu pierw­szych stu dni swej pracy rząd za­osz­czę­dził 43 mi­lio­ny euro, przede wszyst­kim w wy­dat­kach na ad­mi­ni­stra­cję, trans­port i służ­bo­we sa­mo­cho­dy.

To re­zul­ta­ty oszczęd­no­ści wpro­wa­dzo­nych przez kry­zy­so­wy ga­bi­net eks­per­tów, po­wo­ła­ny w li­sto­pa­dzie w celu uzdro­wie­nia za­dłu­żo­nych fi­nan­sów pań­stwa. Przy­po­mi­na się, że przy­kład daje od sa­me­go po­cząt­ku sam pre­mier, który do swego domu jeź­dzi po­cią­giem, a gdy wy­bie­rał się w pierw­szą za­gra­nicz­ną po­dróż do Bruk­se­li, po­pro­sił na lot­ni­sku o mały sa­mo­lot, gdyż rzą­do­wa ma­szy­na przy­go­to­wa­na dla kil­ku­oso­bo­wej de­le­ga­cji wy­da­ła mu się zde­cy­do­wa­nie za duża.

Naj­bar­dziej zna­czą­ca jest re­kor­do­wa re­duk­cja lotów sa­mo­lo­ta­mi rzą­do­wy­mi. Ich licz­ba spa­dła o 92 pro­cent - wy­ni­ka z ob­szer­ne­go ra­por­tu ogło­szo­ne­go przez Kan­ce­la­rię Pre­mie­ra. Od­no­to­wa­ła ona li­kwi­da­cję ponad 200 sta­no­wisk urzęd­ni­ków oraz znacz­ną re­duk­cję wy­dat­ków na współ­pra­cow­ni­ków i kon­sul­tan­tów.

Po­nad­to rząd po­in­for­mo­wał, że zgod­nie z za­po­wie­dzia­mi uru­cho­mił środ­ki w wy­so­ko­ści 20 mi­liar­dów euro na 130 in­we­sty­cji w dzie­dzi­nie in­fra­struk­tu­ry, mię­dzy in­ny­mi sieci wodne, kolej i au­to­stra­dy.

Jed­nym z prio­ry­te­tów tego rządu jest walka z oszu­stwa­mi po­dat­ko­wy­mi. Jako dowód de­ter­mi­na­cji wy­mie­nio­no serię kon­tro­li prze­pro­wa­dzo­nych w mi­nio­nych ty­go­dniach w miej­sco­wo­ściach tu­ry­stycz­nych, w ho­te­lach, re­stau­ra­cjach i w ba­rach w wielu mia­stach w celu spraw­dze­nia pra­wi­dło­wo­ści wy­da­wa­nia pa­ra­go­nów fi­skal­nych.

W powyższej informacji chodzi oczywiście o włoski rząd rząd Mario Mon­tie­go , a nie wysławiany dzisiaj przez po lityków rząd Donaldo Tuskiego, który podane wyżej kwoty nie zaoszczędził, a ponadprogramowo wydał na siebie, sejm, senat i palac prezydencki...