- Nie mówię "nie", ale mamy inne ważne, a może ważniejsze potrzeby dotyczące poprawy stanu technicznego lubelskich szkół. Chciałbym, aby radni wskazali, skąd wziąć środki na przywrócenie kuchni - mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Pod stanowiskiem w sprawie kuchni szkolnych podpisało się pięciu radnych PiS: Sylwester Tułajew, Tomasz Pitucha, Dariusz Jezior, Małgorzata Suchanowska i Jadwiga Mach.
Chodzi o ZSO nr 1 i ZSO nr 5. Przywrócenia kuchni w tych szkołach chcieli rodzice. Od 2003 r. obiady dostarczają tam firmy cateringowe. Dzienne wyżywienie kosztowało od 5,60 do 7,60 zł. Dużo więcej niż w szkołach z kuchniami, gdzie średni koszt posiłku wynosi 3,42 zł. Rodzice przygotowali obywatelskie projekty uchwał w sprawie przywrócenia kuchni. Radni przyjęli je w czerwcu. Ale w lipcu uchwały unieważniła z przyczyn prawnych wojewoda lubelska.
Po protestach rodziców ratusz zdecydował się dofinansować od tego roku "obiady cateringowe", aby ich cena była taka sama jak posiłków w szkołach, gdzie działają kuchnie.
- Jest oczywiste, że młody człowiek znajdujący się w fazie dynamicznego rozwoju fizycznego i umysłowego potrzebuje zdrowego, systematycznego odżywiania, by zapewnić swojemu organizmowi niezbędne składniki pokarmowe, czego nie mogą zapewnić firmy cateringowe nastawione na zysk - przekonują radni w stanowisku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
