Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelscy siatkarze na ostatniej prostej do PlusLigi. LUK Politechnika zaczyna finały z BBTS Bielsko-Biała

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Już tylko trzy wygrane mecze dzielą siatkarzy LUK Politechniki Lublin od historycznego awansu do PlusLigi. W czwartek drużyna trenera Dariusza Daszkiewicza rozpocznie we własnej hali finałową serię z BBTS Bielsko-Biała w Tauron 1. lidze.

W rundzie zasadniczej obie drużyny wygrały po jednym bezpośrednim meczu. W Bielsku Białej BBTS triumfował 3:0, a w rewanżu w Lublinie w identycznym stosunku wygrała LUK Politechnika. Wszystkie sety były jednak wyrównane i walka o wygrane w poszczególnych partiach toczyła się do ostatnich piłek. To zapowiada duże emocje w finałowej serii playoff, która toczyć będzie się do trzech zwycięstw.

- Pamiętamy, jaki mamy cel i wiemy, że chcemy awansować – zapewnia Paweł Rusin, przyjmujący LUK Politechniki.
- Każdy chce wygrać. Wszyscy w Bielsku-Białej chcą, żebyśmy awansowali do Plus Ligi – twierdzi Olega Krikun, atakujący BBTS.

W półfinałach obie drużyny wyeliminowały swoich przeciwników w dwóch meczach. Lublinianie dwa razy pokonali Gwardię Opole 3:2. BBTS wygrał z Visłą Bydgoszcz 3:1 i 3:2.

- Wszyscy czują zmęczenie w nogach po tych tie breakach, ale najważniejsze, że awansowaliśmy do finału – dodaje Paweł Rusin.
- Musimy zdecydowanie lepiej wchodzić w meczu. Od razu narzucić przeciwnikowi swój styl gry. Wtedy dużo lepiej nam wychodzi gra. Nie możemy też dopuszczać do tak nerwowych końcówek – przyznał trener Dariusz Daszkiewicz.

Lublinianie wygrali rundę zasadniczą Tauron 1. Ligi z bilansem 24 zwycięstw i 4 porażek. Bialczanie zajęli trzecie miejsce z bilansem 23 wygranych i 5 porażek. - Ze srebrnego medalu nikt się u nas nie będzie cieszył. Chcemy ligę zakończyć w dobrym stylu i zrobimy wszystko, żeby krok po kroku dojść od wymarzonego celu i awansować do PlusLigi – twierdzi Jarek Macionczyk, rozgrywający BBTS.

- Nie wiem, jakie to będą mecze. Będzie ostra walka. Politechnika grała cztery razy z rzędu tie breaki i my też nastawiamy się na ciężką walkę. Jesteśmy w finale, a tutaj nie ma kalkulacji. Trzeba zagrać to, co ma się najlepszego – dodaje siatkarz bialskiej drużyny.

Finałowa seria rozpocznie się w czwartek w lubelskiej hali MOSiR. Zespoły wybiegną na boisko o godz. 20.30, a mecz pokaże Polsat Sport Extra. Drugie spotkanie odbędzie się w niedzielę, 2 maja o godz. 17 w Bielsku-Białej, natomiast trzecie ponownie w Lublinie – 6 maja o godz. 20.30. Jeżeli do tego momentu seria nie zakończy się, wtedy gospodarzem czwartego meczu (9 maja) będzie BBTS, a ewentualnego piątego (13 maja) LUK Politechnika.

Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek przegrały w pierwszej ru...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski