Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelscy śledczy niechętni do oddawania krwi

PO
Andrzej Szozda/Polskapresse
Branie urlopów na żądanie, przerwy w czynnościach procesowych i wreszcie masowe wizyty w punktach krwiodawstwa - tak miał wyglądać poniedziałek dla sędziów i prokuratorów. Przedstawiciele zawodów prawniczych w całym kraju chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko "psuciu prawa" przez polityków, a także zamrożeniu płac. Jednak lubelscy prawnicy nie oddawali zbyt ochoczo krwi, nie było również masowego brania urlopów.

Jak wynika ze wstępnych danych Ministerstwa Sprawiedliwości, z możliwości wzięcia urlopu na żądanie skorzystało dziesięciu sędziów apelacji lubelskiej. - Chcemy, by osoby przychodzące do sądów jak najmniej odczuły nasz protest - zapewniał Marek Mielnik z lubelskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".

Również prokuratorzy nie przystąpili masowo do protestu. Jak twierdzi prokurator Beata Syk-Jankowska, nie było w poniedziałek sygnałów o przypadkach brania urlopów przez śledczych lubelskiej Prokuratury Okręgowej. Również akcja oddawania krwi nie cieszyła się dużą popularnością.

Przedstawiciele zawodów prawniczych nie zgadzają się na rządowe plany zamrożenia podwyżek płac o 300 zł w skali roku. Nie podobają się im również przepisy znowelizowanej ustawy o ustroju sądów powszechnych. W ich przekonaniu, istnieje ryzyko zwiększenia kontroli polityków nad sądami.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski