Lubelscy sportowcy wystąpią w letnich IO w Rio de Janeiro

Sportowy świat rozpoczął decydujące odliczanie do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro Do inauguracja zmagań w Brazylii pozostało zaledwie kilkanaście dni.

Polski Komitet Olimpijski zatwierdził skład reprezentacji biało-czerwonych. Wśród uczestników najważniejszej sportowej imprezy czterolecia znalazło się jak na razie sześcioro przedstawicieli z klubów z województwa lubelskiego: lekkoatleci Paweł Fajdek (Agros Zamość) i Rafał Fedaczyński (AZS UMCS Lublin), pływak Jan Świtkowski (Skarpa Lublin), zapaśniczka Katarzyna Krawczyk (Cement-Gryf Chełm) oraz duet siatkarek plażowych lubelskiego AZS UMCS TPS Kinga Kołosińska i Monika Brzostek.

Do tego grona dołączył w środę Przemysław Krajewski. Szczypiornista Azotów Puławy znalazł się na 14-osobowej liście powołanych przez selekcjonera Tałanta Dujszebajewa. Szczęścia nie miał klubowy kolega Krajewskiego Rafał Przybylski, który również był przymierzany do wyjazdu do Rio de Janeiro, ale ostatecznie Igrzyska obejrzy w telewizji.

Największe medalowe nadzieje wiążemy z występem młociarza Pawła Fajdka, który jako jedyny na świecie rzuca w tym sezonie regularnie powyżej 80 m. Dwukrotny mistrz świata od dawna nie znalazł również swojego pogromcy.

- Nie widzę innej możliwości, jak tylko złoty medal Pawła. Na przeszkodzie mogą stanąć jedynie problemy zdrowotne lub jakaś kontuzja, gdyby się przytrafiły. To zdecydowanie jednak najczarniejszy scenariusz, który mam nadzieję nie będzie miał miejsca w Rio de Janeiro - powiedział Leszek Dunecki, wicemistrz olimpijski w z Moskwy (1980) w sztafecie 4x100 m, a obecnie prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki.

- Paweł Fajdek jest już bardzo doświadczonym zawodnikiem, który znakomicie radzi sobie również z presją wielkich imprez mistrzowskich i nie zawodzi. Jeszcze raz podkreślę, że dla mnie to murowany faworyt do wygranej - dodał.

Po raz trzeci w IO wystąpi Rafał Fedaczyński. Wychowanek Unii Hrubieszów bardzo dobrze spisał się w Pekinie (2008), zajmując ósmą pozycję w chodzie sportowym na 50 km.

- Po nieudanych igrzyskach olimpijskich w Londynie cztery lata temu postanowiłem, że pojadę na kolejne i jadę. Będę walczył na moim koronnym dystansie 50 km. Zapewniam, że w Rio dam z siebie 110% i będę „bronował” w Brazylii asfalt w Parku Flamengo, gdzie znajduje się trasa chodu sportowego - mówi Rafał Fedaczyński.

Po raz pierwszy w igrzyskach olimpijskich wystartują za to pozostali sportowcy z regionu. Wszyscy prezentują znakomitą dyspozycję w tym roku i mogą okazać się „czarnymi koniami” w Rio de Janeiro.

Katarzyna Krawczyk wystąpi w olimpijskiej kategorii do 53 kg. Chełmianka w 2015 r. w Igrzyskach Europejskich w Baku wywalczyła srebro. Jan Świtkowki nastawia się przede wszystkim na walkę w wyścigu na 200 m motylkowym, gdyż przed rokiem na tym dystansie zdobył brązowy medal MŚ seniorów. Kinga Kołosińska i Monika Brzostek w rankingu olimpijskim plasują się natomiast na 11. miejscu.

Czwarta siła w historii

Reprezentacja Polski będzie liczyć ostatecznie w Rio de Janeiro 240 sportowców (100 kobiet i 140 mężczyzn). To czwarta pod względem liczby zawodniczek i zawodników kadrą w historii startów biało-czerwonych w letnich IO.

Rekordową reprezentację Polski Komitet Olimpijski wysłał do Moskwy w 1980 roku, gdzie o medale walczyło 306 rodaków. Drugie miejsce w tej statystyce przypada na igrzyska w Monachium (1972), gdzie pojechało 288 Polaków, natomiast trzecie miejsce w kolejności z najwyższą frekwencją biało-czerwonych w IO zajmuje Pekin (2008). W stolicy Chin wystąpiło 265 polskich sportowców.