Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelska Grupa Łucznicza, czyli pasjonaci strzelający do tarcz. Zobacz zdjęcia

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
fot. Wojciech Szubartowski
Niejeden miłośnik przygód Robin Hooda marzył po filmowych seansach lub lekturach z udziałem tego bohatera o tym, by strzelać z łuku tak celnie, jak kultowa postać ze średniowiecznych angielskich legend ludowych. Każdy, kto chciałby się tego nauczyć, powinien skorzystać z pomocy Lubelskiej Grupy Łuczniczej.

Grupa działa już sześć lat. Obecnie trenuje w niej 25 osób. - Swego czasu wpadliśmy ze znajomymi na pomysł regularnego spotykania się i sformalizowania wspólnego strzelania z łuków, co od dawna jest naszą pasją - przyznaje Dariusz Wojniak, założyciel Lubelskiej Grupy Łuczniczej.

Zacząć strzelać z łuku można w każdym wieku. - Jedyne, co jest na początku potrzebne, to chęci. Mamy klubowy sprzęt, którego kupiliśmy bardzo dużo i można na nim ćwiczyć. W naszych grupach trenuje młodzież, ich rodzice oraz osoby starsze. Mamy swoją strzelnicę na dużej posesji w Krężnicy Jarej, na którą serdecznie zapraszamy. Żeby na niej potrenować, należy się wcześniej umówić z instruktorem. Przeważnie spotykamy się w weekendy, ale mamy też osoby, które trenują w dni powszednie. Koszty są niewielkie. Zachęcam do kontaktu pod numerem telefonu 605-399-124 - tlumaczy Wojniak.

Kibice na finale Totolotek Pucharu Polski w Lublinie. Zobacz zdjęcia

Gdy nabierze się wprawy, można rywalizować w różnego rodzaju turniejach i zawodach łuczniczych dla amatorów w rozmaitych kategoriach wiekowych. - W turniejach strzela się do tarcz ustawionych w określonych odległościach, przechodzi się do następnych rund i zdobywa punkty. Z kolei w zawodach łuczniczych w terenie ustawione są figury 3D i tarcze, a rywalizują kilkuosobowe drużyny - mówi założyciel Lubelskiej Grupy Łuczniczej, która także organizuje swoje imprezy. W lipcowej "Złotej Strzale" wzięło udział 85 osób. - Tworzymy fajną społeczność, która jest ze sobą zżyta. Treningi, turnieje i zawody są okazją do integracji i miłego oraz aktywnego spędzania czasu - mówi Wojniak.

Jak podkreślają członkowie LGŁ, treningi są w pełni bezpieczne. - Zawsze, gdy ktoś zaczyna, to jest przy nim instruktor. Nie pozostawiamy nikogo odosobnionego, a przed każdym rozpoczęciem strzelania przedstawiamy wszystkim podstawowe warunki bezpieczeństwa. Nikt nigdy sam nie chodzi też po strzały, tylko zbiera je cała grupa, gdy każdy zakończy strzelanie. Nie ma więc żadnego zagrożenia, że komuś stanie się krzywda - słyszymy od Dariusza Wojniaka.

Lubelska Grupa Łucznicza organizuje także warsztaty. Najbliższy odbędzie się 25 lipca w Kraśniku i zostanie zwieńczony mini-turniejem z dyplomami i nagrodami.

ZOBACZ TAKŻE:

Wysokościowego „sektora" lubelskich kibiców zazdrości nam ca...

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski