- Jest trochę gorąco, ale dajemy radę. Trzeba pić dużo wody i wtedy upał aż tak bardzo nie doskwiera - mówiła w Annopolu 69-letnia Alina Kożuch z Lublina.
W czwartek w powiecie kraśnickim trzy kolumny lubelskiej pielgrzymki złączyły się na trasie. Przemierzając most na Wiśle opuścili województwo lubelskie, kierując się w stronę Ożarowa w woj. świętokrzyskiem, gdzie mieli nocleg.
Jak podkreślali pątnicy, podstawą jest głęboka wiara, optymizm, wygodne buty i odpowiednie nawodnienie organizmu.
- Jest to pielgrzymka w niesamowitym upale, ale po kilku dniach nasze organizmy aklimatyzują się do takiej pogody, więc nie jest aż tak źle, jak mogłoby się wydawać tym, którzy siedzą w pięknych, klimatyzowanych pomieszczeniach i myślą: "Nie! Tak się nie da iść". Da się. Proszę spojrzeć na nas, naprawdę jest nieźle - powiedział nam tuż przed wejściem na most w Annopolu ks. Mirosław Ładniak, kierownik pielgrzymki.
Pątnicy dotrą na Jasną Górę 14 sierpnia.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?