Lubelski adwokat został skazany. Prowadził samochód w stanie nietrzeźwości

26 stycznia ubiegłego roku Mirosław P. został zatrzymany na ul. Narutowicza. Według policji, przekroczył prędkość o 26 km/godzinę.

Podczas kontroli funkcjonariusze wyczuli od niego woń alkoholu. Cztery kolejne badania wykazały, że w wydychanym powietrzu ma od 0,28 do 0,55 mg/l alkoholu. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Usłyszał zarzut prowadzenia pod wpływem.

Później okazało się, że na Mirosławie P. ciąży również zarzut z artykułu 207 kodeksu karnego, który dotyczy znęcania się nad rodziną. Będąc pod wpływem alkoholu miał bowiem znieważać małżonkę słowami pogardliwymi, obraźliwymi i wulgarnymi, grozić jej oraz popychać i szarpać, a także niszczyć jej odzież. Do awantur miało dochodzić na tle finansowym. Nie bez znaczenia była też choroba alkoholowa mężczyzny.

W lipcu ubiegłego roku akt oskarżenia wpłynął do Sądu Rejonowego Lublin–Zachód w Lublinie. Wyrok zapadł w poniedziałek.

Zgodnie z decyzją sądu adwokat ma trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ma też zapłacić 7500 zł grzywny i wpłacić 5000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Oskarżony nie był wcześniej karany.

Za znęcanie się nad rodziną Mirosławowi P. groziło pięć lat więzienia. Już po wpłynięciu aktu oskarżenia do sądu małżonkowie pojednali się, więc sąd umorzył postępowanie.

Wyrok jest nieprawomocny.