Lubelski fotoradar prawie zarobił na siebie

- Wystawiliśmy 613 mandatów karnych. Łącznie opiewają na kwotę ponad 92,5 tys. zł - poinformował w poniedziałek Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. Pozostałe przypadki są jeszcze rozpatrywane. Zakładając, że średnia kwota mandatu wynosi 150 zł, funkcjonariusze mają do ściągnięcia jeszcze ok. 300 tys. zł.

- Dla nas najważniejsze są względy bezpieczeństwa, wpływy z mandatów mają drugorzędny charakter - zapewniał wczoraj Gogola.

W przypadku auta na zagranicznych numerach rejestracyjnych strażnicy nie prowadzą postępowań. Nie mają możliwości ustalenia, kto był kierowcą samochodu. Takich zdjęć było 73.

Rekordzista złapany przez fotoradar przekroczył prędkość o 62 kilometry na godzinę. Jechał al. Smorawińskiego z prędkością 112 k/h.

Ostatnio funkcjonariusze ustawiali urządzenie do kontroli prędkości przy ul. Jana Pawła II, al. Warszawskiej, al. Smorawińskiego, Zemborzyckiej, al. Andersa. W Lublinie mają do dyspozycji 18 fotomasztów stojących przy 15 ulicach. Strażnicy nie podają, gdzie instalują fotoradar w danym dniu.

Na zakup fotoradaru Straż Miejska wydała 121,6 tys. zł. Po raz pierwszy pojawił się na ulicach miasta 19 stycznia br.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski