Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelski MOPR włączy się do akcji Pudełko na jesień życia

Dorota Krupińska
Pudełko może być po margarynie, najważniejsze są informacje w środku
Pudełko może być po margarynie, najważniejsze są informacje w środku Robert Kozłowski
Zwykłe pudełko z naklejką, a w nim najważniejsze dane o pacjencie, telefon do bliskich, leki, które przyjmuje, schorzenia, na jakie cierpi. Te informacje pomogą samotnym i chorym w krytycznych sytuacjach i ułatwią pracę służbom medycznym. Pogotowie chwali pomysł. Lubelski MOPR planuje wprowadzić akcję.

Projekt skierowany jest głównie do osób samotnych. - Te podstawowe informacje o chorym wkładamy do pudełka i umieszczamy go lodówce, bo lodówkę ma każdy - mówi Ewa Kłosowska, dyrektor MOPS w Wejherowie, który wprowadził projekt pudełko życia w Polsce. - W przypadku interwencji pogotowia ratownik medyczny sięga do pudełka i wie o tej osobie na tyle dużo, że ułatwia mu to pracę. Jeżeli z chorym z różnych względów kontakt jest utrudniony, to takie informacje są bardzo cenne - dodaje. W karcie informacyjnej wpisujemy m.in. imię i nazwisko, numery telefonów do najbliższych osób, które chcemy poinformować o ewentualnym pobycie w szpitalu, informacje o chorobach, uczuleniach, lekach, przebytych operacjach. - A nawet komu przekazać pod opiekę znajdujące się w mieszkaniu zwierzęta - dodaje dyrektor Kłosowska. Ważne jest to, aby pamiętać o aktualizowaniu informacji w karcie, jeżeli pojawią się zmiany, albo minie rok od daty jej wypełnienia.

Pomysł do Polski, konkretnie do wejherowskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, trafił z Anglii. To tam pracownice MOPS taką akcję zauważyły. - I tak od słowa do słowa, pudełko, lodówka, leki stworzyliśmy pilotażowy program. To nie jest nasz patent. Najważniejsza w tym jest idea i naklejka, bo pudełko może być po margarynie byle znalazły się w nim informacje o chorym - dodaje Kłosowska.

Dyrekcja MOPS od słowa przeszła do czynów. Telefon do służb ratowniczych i zapytanie czy warto. Potem były spotkania z pracownikami pogotowia. - Tam usłyszałyśmy wiele przypadków z ich pracy - wyjaśnia Kłosowska. Praca nad projektem ruszyła pełną parą. Pracownik MOPS opracował naklejki, a miasto ufundowało je. Potem jedna z firm podarowała na początek dwa tysiące pudełek.

Lodówka to nie jedyne miejsce, gdzie można umieścić naklejkę, można na szafce przy łóżku. Tak, by ratownicy zauważyli ją. Wejherowski MOPS rozdaje pudełka i naklejki. Karty informacyjne do wypełnienia są w siedzibie MOPS i wejherowskim Urzędzie Miasta. Akcja cieszy się ogromnym powodzeniem. Zainteresowane są nią sąsiednie powiaty.
Lubelskie służby medyczne są na tak

Lubelskie pogotowie wyjeżdża do pacjentów 150 razy dziennie. Głównie do osób starszych po 60. roku życia. Wśród nich są osoby samotne. - Te wszystkie informacje, które pacjent umieściłby w pudełku życia, są niezbędne do podjęcia właściwej decyzji przez personel medyczny - mówi Zdzisław Kulesza, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. - Będą przydatne również do diagnostyki i leczenia w szpitalu - dodaje. Dyrektor Kulesza podkreśla, że dokumenty z ważnymi informacjami zdrowotnymi nie powinny być ukryte np. w szufladzie. W sytuacjach krytycznych są bardzo potrzebne. - Dla nas z puntu widzenia medycznego bardzo ważna jest informacja, na jakie leki chory jest uczulony, jakie leki przyjmuje, czy cierpi na schorzenia przewlekłe, czy przebył operacje i jakie - wylicza. Informacje dotyczące chorób zakaźnych na jakie cierpi chory, jak np. wirusowe zapalenie wątroby typu C, powinny być również dostępne dla bezpieczeństwa ratowników. - Akcja jest słuszna, godna promocji. W Europie takie dane zawarte są na kartach ubezpieczeniowych, u nas przydałaby się nawet informacja w formie papierowej. Zwłaszcza że nie wszyscy pacjenci informacje o swoim stanie zdrowia przechowują w domu, często znajdują się w przychodniach - zaznacza dyrektor Kulesza.

Lubelski MOPR chce włączyć się do akcji. - Pomysł jest bardzo dobry - mówi Tomasz Włodek, dyrektor MOPR w Lublinie. - Przemyślimy jak to można wykonać, potrzeba na to na pewno czasu. Pracownik socjalny, który odwiedza podopiecznych mógłby taki formularz zanieść i pomóc wypełnić - dodaje Włodek. Lubelski MOPR rozważa spotkanie z dyrekcją pogotowia, z władzami Lublina. Według szacunkowych danych, MOPR w swojej bazie ma kilkaset osób, które są starsze, niepełnosprawne i mieszkają same. Pracownicy socjalni MOPR organizują podopiecznym różne formy pomocy. Jednak wieczorem i nocą takie osoby pozostają same. Dlatego pudełko życia może okazać się bardzo pomocne dla służb ratowniczych. Ale osób samotnych, jest w mieście dużo więcej. Nie korzystają z pomocy opieki społecznej. MOPR planuje, że na początku z akcji skorzystaliby podopieczni. - Moglibyśmy nawiązać współpracę z parafiami, które ogłoszą informację o takiej akcji i dotrą do tych, którzy nie są w naszej ewidencji - mówią pracownicy MOPR.

Pomysł popiera również Monika Lipińska, zastępca prezydenta Lublina ds. społecznych. Uważa, że realizacja tego projektu to bardziej wysiłek organizacyjny niż finansowy. - Pomysł społecznej akcji "Pudełko na jesień życia" jest godny naśladowania i rozpowszechniania. W sposób bardzo prosty może przyczynić się do uratowania komuś zdrowia, życia lub po prostu sprawić, że pomoc jest skuteczniejsza i szybsza. Dotyczy to zwłaszcza osób samotnych, starszych, niepełnosprawnych, z różnymi dysfunkcjami słuchu czy narządu mowy - wyjaśnia.

Chorzy i samotni dzięki takiej akcji mogą poczuć się bezpiecznie. - Mieszkam sama, dzieci daleko, a sąsiedzi nie muszą wiedzieć o moich chorobach czy lekach, jakie przyjmuję - mówi Krystyna Baranie-wicz z Lublina. - Cierpię na kilka przewlekłych chorób, a gdyby coś mi się stało, np. udar, to ratownik nie ma ze mną kontaktu. Nic się ode mnie nie dowie. Przygotuję takie pudełko z naklejką jak ta akcja będzie w Lublinie i myślę, że moi sąsiedzi też - wyjaśnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski