Co roku do miejskiej kasy wpływa 7 mln zł z tzw. korkowego. To opłaty za sprzedaż alkoholu. Z tych pieniędzy finansowane są programy profilaktyczne.
Program na 2018 r. miał zostać przyjęty na ostatniej sesji Rady Miasta, ale prezydent wycofał projekt uchwały.
- Najbliższa sesja zaplanowana jest na 22 grudnia. Jeśli wówczas przyjmiemy program, to będzie za mało czasu na ogłoszenie i rozstrzygnięcie postępowań, w wyniku których pieniądze na działania otrzymują organizacje pozarządowe - wyjaśnia Tomasz Pitucha, szef klubu radnych PiS i dodaje, że przez te terminy może nie udać się zorganizować styczniowych ferii dla dzieci. Bo takie wyjazdy są dofinansowywane z korkowego.
- Dlatego apelujemy do prezydenta o zwołanie nadzwyczajnej sesji, na której przyjmiemy program - dodaje Pitucha.
Radni PiS podejrzewają, że nie zajmowano się programem, bo ich klub zaproponował obcięcie płac w miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. - Rocznie to 650 tys. zł - informuje Stanisław Brzozowski, radny PiS.
Członkowie otrzymuja 200 zł za każde posiedzenie komisji, a przewodniczący dodatkowe 200 zł. Średnio miesięcznie każdy członek otrzymuje ok. 1,6 tys. zł. PiS proponuje obcięcie stawek o połowę.
Ratusz apelem PiS jest zdziwiony: - Ferie zimowe w 2018 r. rozpoczynają się 29 stycznia, procedurę konkursową Wydział Zdrowia zakończy odpowiednio wcześniej. Mówienie o tym, że rozstrzygnięcie konkursów i dofinansowanie do wypoczynku jest zagrożone jest straszeniem mieszkańców - ocenia Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?