Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelski wojewoda usunął flagę UE z gabinetu. Były marszałek mówi o "wykonywaniu pustych gestów"

MS
Przemysław Czarnek podczas powołania na stanowisko wojewody lubelskiego.
Przemysław Czarnek podczas powołania na stanowisko wojewody lubelskiego. Grzegorz Jakubowski
Wojewoda Przemysław Czarnek usunął właśnie z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego portrety swoich poprzedników z okresu komunistycznego. Nie chciał też flagi UE w swoim gabinecie.

Zmiany nastąpiły w ciągu ostatnich dni. - Dla portretów funkcjonariuszy państwa totalitarnego, podlegającego władzy sowieckiej, nie ma miejsca w III RP. Lubelski Urząd Wojewódzki nie jest i nie będzie muzeum historii PRL. Podejmując decyzję o zdjęciu portretów, naprawiłem błąd z przeszłości - tłumaczył na łamach Kuriera wojewoda Przemysław Czarnek.

W gabinecie wojewody nie ma też już flagi Unii Europejskiej. Przedstawiciel obecnego rządu w regionie poszedł więc śladem premier Beaty Szydło z PiS, która po pierwszym posiedzeniu rządu zdecydowała się wystąpić wyłącznie na tle biało-czerwonych flag Polski, bez flagi UE. Sprawa odbiła się wówczas szerokim echem, nawet w mediach zagranicznych.

Jak wojewoda lubelski tłumaczy swoje decyzje?

- Jeśli to się komuś nie podoba, to jest jego prawo - mówił w czwartek do dziennikarzy Przemysław Czarnek. - Dopóki ja tu urzęduję, ja rządzę tym gabinetem - podkreślił.

Przemysław Czarnek powiedział, że flagi unijnej nie ma w jego gabinecie, po tym jak w UE "została wszczęta jakaś dziwna procedura badania praworządności Polski", jak dodał wojewoda "na wniosek byłej koalicji rządzącej".

Usunięcie flagi UE z gabinetu przez wojewodę Przemysława Czarnka spotkało się właśnie z reakcją Krzysztofa Hetmana, byłego marszałka, a obecnie europosła, reprezentującego województwo lubelskie.

- Oświadczam, że jako poseł do Parlamentu Europejskiego jestem gotów przyjąć usuniętą przez pana wojewodę flagę i przechować ją w należytym szacunku do czasu kiedy wojewoda zdecyduje o jej powrocie do urzędu. Chciałbym również zadeklarować gotowość do przyjęcia innych flag UE, które być może w przyszłości wojewoda zamierza usunąć z instytucji mu podległych - pisze Krzysztof Hetman w swoim oświadczeniu.

Były marszałek podkreśla jednocześnie, że flaga UE jest "symbolem solidarności i harmonii między narodami Europy".

- Przyznaję, że mi również nie wszystko podoba się w Unii Europejskiej, jednak budowanie relacji pomiędzy UE a Polską nie powinno polegać na wykonywaniu pustych gestów i obrażaniu się, a budowaniu dialogu i obronie swoich argumentów - pisze dalej Krzysztof Hetman. Zwracając jednocześnie uwagę, że "flaga Unii Europejskiej powstała z inspiracji chrześcijańskich. Potwierdził to sam jej twórca Arsène Heitz, który tworząc projekt inspirował się Apokalipsą Św. Jana, gdzie zawarty jest opis dwunastu gwiazd w wieńcu Najświętszej Maryi Panny".

- Mnie ta flaga nie przypomina wizerunku Najświętszej Marii Panny - skomentował Przemysław Czarnek. Dodał, że jeśli Krzysztof Hetman mu taki podaruje, to chętnie go umieści w swoim gabinecie.

Wojewoda powtórzył także swoje stanowisko w sprawie usuniętych portretów wojewodów powołanych przed 1989 rokiem. - Fakt, że w 2010 roku zostały powieszone wizerunki komunistycznych wojewodów jest skandalem. Myślałem, że wybieranie "czerwonych" już się zakończyło w Polsce, ale jak widać, proces trwa - dodawał wojewoda lubelski.

Przypomnijmy, że powieszenie galerii wojewodów lubelskich było elementem obchodów 90. rocznicy powstania LUW w 2010 roku.

Roszady kadrowe w urzędzie
W LUW trwają zmiany na dyrektorskich stanowiskach, część dyrektorów i zastępców pożegnała się z funkcją. Ma to bezpośredni związek z przyjętą właśnie przez rząd PiS nowelizacją ustawy o służbie cywilnej. Oficjalną informację w sprawie kadrowych zmian mamy poznać na początku przyszłego tygodnia.

- Paniki nie ma, ale takie zmiany kadrowe zawsze rodzą niepewność. Nowy dyrektor może przecież niesprawiedliwie rozdzielić zadania, albo przyprowadzić swoich ludzi. Czekamy na to co się teraz stanie - słyszymy od pracowników LUW.

W dniu 3 lutego na stanowisko dyrektora generalnego Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego został powołany Paweł Gilowski, syn znanej polityk Zyty Gilowskiej. W latach 2003 - 2005 Zyta Gilowska była wiceprzewodniczącą lubelskiej Platformy Obywatelskiej, a potem ministrem finansów w rządzie PiS.

Paweł Gilowski skończył prawo na UMCS. W latach 1999-2010 pracował w Katedrze Prawa Unii Europejskiej KUL. Od 2010 do 2015 roku był związany z Fundacją Instytut na rzecz Państwa Prawa w Lublinie. Teraz jest dyrektorem generalnym w LUW, wcześniej obecny wojewoda powołał Pawła Gilowskiego na stanowisko swojego doradcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski