Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie: 1,7 mld zł na nowe firmy, kursy i przedszkola

Aleksandra Dunajska
Z programu Kapitał Ludzki są też pieniądze na wsparcie dla bezrobotnych
Z programu Kapitał Ludzki są też pieniądze na wsparcie dla bezrobotnych Małgorzata Genca
8340 osób założyło własne firmy za pieniądze z unijnego programu Kapitał Ludzki, powstało ponad 250 przedszkoli, 6 tysięcy przedsiębiorców przeszkoliło swoich pracowników

To tylko kilka liczb podsumowujących dotychczasowe funkcjonowanie programu Kapitał Ludzki w województwie lubelskim. Inne są takie, że z 2,2 mld zł, które były do wykorzystania w naszym regionie, wydano już prawie 75 proc., czyli 1,7 mld zł. Z różnego rodzaju unijnego wsparcia skorzystało 335 tysięcy osób.

Jedną z form, które cieszyły się największym powodzeniem, były dotacje na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Można było pozyskać nawet 40 tys. zł. Co prawda, część z założonych w ten sposób przedsiębiorstw nie przetrwała próby czasu, ale wiele nadal istnieje i ma się całkiem nieźle.

- Mój pomysł na działalność zrodził się z pasji. Tato był zawodowym kolarzem i zaraził mnie swoim hobby. Razem z mężem postanowiliśmy więc założyć sklep i serwis rowerowy, a także wypożyczalnię jednośladów. Na pewno warto było walczyć o dotację - mówi Agnieszka Kuźniarska, która prowadzi w Hrubieszowie Kuźnię Rowerową. - Przekonaliśmy do siebie klientów i cały czas się rozwijamy. Teraz otwieramy sklep internetowy - dodaje.

Firma Tomasza Jaskuły z Lublina działa już trzy lata. Prowadzi szkolenia komputerowe dla firm, instytucji i osób indywidualnych.

Za pieniądze z UE powstawały też przedszkola i punkty przedszkolne. W Lublinie pojawiły się one m.in. na Starym Mieście, Bronowicach i Tatarach - czyli tam, gdzie był deficyt takich placówek. Za europejskie fundusze przystosowano dla nich lokale, kupiono materiały edukacyjne, zatrudniono personel. Przez trzy lata tylko z czterech takich placówek skorzystało 216 dzieci.
Euro płynęło też m.in. do szkół, które za dotacje mogły wyposażyć np. pracownie komputerowe. Fundusze wykorzystano także na dodatkowe zajęcia. Np. w lubelskim Zespole Szkół Energetycznych za unijne dotacje uczniowie mieli szansę skorzystać z ekstralekcji matematyki, języka angielskiego, a także zdobyć certyfikaty komputerowe i uprawnienia na eksploatację maszyn. W Świdniku uczniowie szkół zawodowych mogli natomiast wziąć udział w praktykach i stażach.
- Ostatnie pieniądze, jakie zostały do dyspozycji, chcemy przeznaczyć m.in. właśnie dla szkół zawodowych - żeby mogły kształcić więcej osób w różnych kierunkach. Pracodawcy bardziej potrzebują dziś osób z konkretnymi umiejętnościami niż ludzi z maturą, ale bez określonych kwalifikacji - podkreślał wicemarszałek Krzysztof Grabczuk na wczorajszej konferencji.
Wiele pieniędzy popłynęło na pomoc dla bezrobotnych. Na działania związane ze "wspieraniem aktywności zawodowej" - głównie na szkolenia - w woj. lubelskim wydano ponad 78 mln zł (dane z połowy ub.r.). Jednak te właśnie wydatki są przez ekspertów oceniane najbardziej krytycznie. Specjaliści wytykają, że przeprowadzono całą masę kursów tzw. umiejętności miękkich (np. interpersonalnych czy autoprezentacji), które niewiele pomagały osobom szukającym pracy. - Wpływ tych pieniędzy na zmniejszenie bezrobocia jest znikomy - komentował Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha.

- Rzeczywiście w początkowym okresie wdrażania programu KL dostrzegaliśmy, że szkolenia mogą nie przynosić oczekiwanych rezultatów - przyznaje Mirosław Fatyga, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy. I dodaje, że przyczyną był fakt, że organizatorzy kursów nie musieli udowadniać, że dzięki nim ktokolwiek znalazł pracę. - Od ubiegłego roku to się zmieniło. Firmy pozyskujące dofinansowanie muszą wykazać efektywność zatrudnienia na poziomie 30-40 procent Większą szansę na dotacje mają też beneficjenci, którzy obok szkoleń zagwarantują ich uczestnikom staże czy praktyki - dodał Fatyga.
Do sposobu wydawania unijnych pieniędzy z PO KL zarzutów pojawia się więcej. Wiosną br. NIK stwierdziła, że zbyt dużo środków przeznaczonych np. na pomoc bezrobotnym płynie na zarządzanie projektami - czyli na pensje kierujących nimi osób. W jednym z przypadków zarobki wiceprezesa fundacji, jego dwóch asystentów i pracownika biurowego stanowiły 21 proc. wszystkich wydatków na projekt.

Pieniądze dla firm jeszcze będą

Lubelska Agencja Wspierania Przedsiębiorczości, rozdzielając unijne dotacje dla firm, podpisała do tej pory 1384 umowy z ich właścicielami. Przedsiębiorcy dostali w sumie ponad 965 mln zł dotacji na zakup nowoczesnych urządzeń czy inwestycje w infrastrukturę. A to nie koniec.

Jeszcze w tym roku będą ogłaszane kolejne konkursy dla przedsiębiorców. W październiku ruszy konkurs dla właścicieli firm, którzy ze-chcą dostosować je do wymogów ochrony środowiska albo zainwestować w odnawialne źródła energii.
Także w październiku o pieniądze będą się mogły starać instytucje otoczenia biznesu. Do zdobycia będą fundusze na budowę inkubatorów przedsiębiorczości, mających pomagać w starcie na rynku nowo powstałym firmom. - Maksymalna kwota dofinansowania to nawet 5 mln zł - informuje Radosław Tkaczyk, z-ca dyrektora LAWP.

W grudniu agencja ma zaś rozpocząć nabór wniosków od małych i średnich przedsiębiorstw, starających się o dotacje inwestycyjne.

Koniec dotacji dla samorządów

Samorządy nie będą już mogły starać się o fundusze z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego. Prawie wszystkie pieniądze zostały już rozdzielone.

Na lata 2007-2013 Lubelszczyzna dostała do wykorzystania w ramach RPO 1,19 mld euro, czyli około 5 mld zł (to pieniądze przeznaczone m.in. dla samorządów, szkół, szpitali, uczelni wyższych i dla prywatnych firm). Do końca września podpisano 2042 umowy na realizację unijnych projektów. - Rozdysponowano już blisko 89 procent funduszy - poinformował wczoraj Paweł Florek z Oddziału Informacji i Promocji RPO w Urzędzie Marszałkowskim. Niewykorzystaną pulę zarezerwowano na dokończenie kluczowych inwestycji współfinansowanych z funduszy UE - m.in. na budowę lotniska. Zostaną też przeznaczone na organizację konkursów dla przedsiębiorców (patrz ramka na stronie obok) i dofinansowanie dla inwestycji znajdujących się na listach rezerwowych w już zakończonych konkursach.

Zachęcą do zdobywania wiedzy

W poniedziałek ruszy nowa kampania promująca program Kapitał Ludzki i ideę kształcenia przez całe życie.
Akcja odbywa się pod hasłem "Wirus POKL - Zarażeni wiedzą". W jej ramach przygotowano m.in. spot promocyjny, który będzie można zobaczyć m.in. w TVP Lublin i na You Tube. Na profilu kampanii na Facebooku (www.facebook.com/ZarazeniWiedza) jest m.in. baza ofert szkoleniowych.
Kampanię przygotowała lubelska firma Vena Art. Kosztowała 450 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski