Lubelskie: 22 wypadki, 25 rannych i blisko 110 nietrzeźwych kierowców. Długi weekend na drogach regionu

Do tragicznego wypadku doszło w sobotę (5 czerwca) po godzinie 19 w Dorohuczy (pow. świdnicki). Jak ustalili policjanci, 27-latek kierujący ciągnikiem rolniczym marki Ursus wyjechał z polnej drogi na drogę wojewódzką. Wtedy doszło do zderzenia z samochodem osobowym.

W wyniku zderzenia ciągnik przewrócił się i przygniótł kierowcę. 27-letni mieszkaniec gminy Trawniki zginął na miejscu. Kierujący subaru 29-latek był trzeźwy – nie odniósł obrażeń.

Dzień wcześniej – w piątek (4 czerwca) ok. godz. 20 na ul. Racławickiej w Świdniku doszło do innego wypadku drogowego. 63-letni kierujący volkswagenem, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującemu jednośladem. Doszło do zderzenia pojazdów, w wyniku którego motocyklista odniósł obrażenia i został przewieziony do szpitala. Kierujący byli trzeźwi.

Przez kilka dni weekendowych policjanci z lubelskiej drogówki zatrzymali 108 kierujących po spożyciu alkoholu.

– Każdy taki kierowca to zagrożenie na drodze dla wszystkich uczestników ruchu i skrajna nieodpowiedzialność. Pozytywna tendencję, którą obserwujemy jest z kolei wzrost liczby osób, które reagują na takie zachowanie. Wiele osób dzwoni na telefon alarmowy, informując o podejrzanym zachowaniu kierującego lub sami dokonują próby ujęcia obywatelskiego nietrzeźwego kierowcy – mówi kom. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Do nietypowego wyeliminowania kierującego z procentami doszło w sobotę (5 czerwca) na drogach Świdnika. Policjant w czasie wolnym od służby zwrócił uwagę na dziwnie zachowującego się kierowcę audi. Siedzący za kierownicą mężczyzna bezcelowo zwalniał i przyspieszał, a także zjeżdżał na drugi pas. Gdy zjechał w zatokę autobusową, funkcjonariusz uniemożliwił mu dalszą jazdę.

Przybyły na miejsce patrol potwierdził przypuszczenia mundurowego. Mężczyzna miał ponad 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto okazało się, że 65-latek niespełna miesiąc wcześniej miał zatrzymane prawo jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Lubelscy policjanci zwracali szczególną uwagę na zbyt szybką jazdę samochodem. Tylko pierwszego dnia długiego weekendu (2 czerwca) dzięki kaskadowemu pomiarowi prędkości wykrytych zostało 2 337 przypadków przekroczenia prędkości.

Mundurowi zatrzymali tego dnia 26 praw jazdy.