Dla gorzowianek był to mecz ostatniej szansy, bowiem czwartkowa porażka w Lublinie, pozbawiłaby je szans na walkę o złoto. Gospodynie natomiast były w komfortowej sytuacji, gdyż w serii do trzech zwycięstw prowadziły 2:1.
Po rzucie za trzy punkty Trzeciak, miejscowe po niespełna półtorej minuty gry wyszły na prowadzenie 5:2. Następnie przyjezdne zdobyły siedem oczek z rzędu i po kolejnych dwóch minutach były na plus jeden (9:8).
Potem serię 10:0 zanotowały z kolei zielono-białe i po celnym rzucie Taylor, wygrywały już na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej kwarty 19:9. Wynik tej części gry przypieczętowała Mack i premierowa odsłona zakończyła się ostatecznie wynikiem 23:11 na korzyść podopiecznych trenera Krzysztofa Szewczyka.
Po pięciu minutach gry w drugiej kwarcie, gdy dwa rzuty osobiste wykorzystała Yurkevichus, lubelski zespół miał już piętnaście oczek zaliczki (32:17). Po kolejnych dwóch minutach, drużyna z województwa lubuskiego zbliżyła się na dziewięć punktów (23:32) i o przerwę na żądanie poprosił wówczas lubelski szkoleniowiec Krzysztof Szewczyk.
Przyniosło to efekt, gdyż na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy, Polski Cukier AZS UMCS prowadził 40:26. Trójkę do szatni zaaplikowała jeszcze rywalkom Stanaćev i po dwudziestach minutach gry, lublinianki wygrywały 43:28.
W trzeciej kwarcie gospodynie zaczęły powiększać przewagę i w 25. minucie miały już 23 oczka zaliczki (54:31). Dwie minuty później po trójce Zec, losy meczu zostały praktycznie przesądzone (57:33). Przed decydującą odsłoną, team trenera Krzysztofa Szewczyka prowadził natomiast 57:42.
W ostatniej kwarcie gorzowianki zbliżyły się na 12 punktów (49:61), gdy do końca starcia pozostawało ponad sześć minut. Ekipa z Koziego Grodu nie pozwoliła na więcej, zwyciężając ostatecznie 65:51.
W lubelskim zespole Sparkle Taylor rzuciła 18 punktów, a double-double zapisała na swoim koncie Natasha Mack – 12 punktów i 11 zbiórek. Z kolei u rywalek 15 oczek rzuciła Lindsay Allen.
Polski Cukier AZS UMCS Lublin - PSI Enea Gorzów Wielkopolski 65:51 (23:11, 20:17, 14:14, 8:9)
AZS UMCS: Taylor 18, Mack 12, Trzeciak 10, Ziętara 7, Stanaćev 5, Zec 5, Yurkevichus 4, Zięmborska 4, Zając, Goszczyńska, Nassisi. Trener: Krzysztof Szewczyk
PSI Enea: Allen 15, Duchnowska 11, Bazan 9, Keller 9, Śmiałek 4, Steblecka 3, Michniewicz. Trener: Dariusz Maciejewski
Sędziowali: Michał Chrakowiecki, Grzegorz Czajka, Karina Kamińska
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?