Lubelskie na dobre! O kondycji lubelskiego sportu i planach na rozwój

Przypomnijmy – od początku lipca zastanawiamy się, co zrobić, aby Lubelszczyzna była dobrym miejscem do życia, do nauki, do prowadzenia biznesu, do pracy. Na łamach „Kuriera" i na naszej stronie internetowej – co tydzień – opisujemy ważne dla nas wszystkich tematy związane z regionem. W tym tygodniu wiodącym tematem był właśnie sport.

Bez odpowiedniego zaplecza trudno mówić o sukcesach w sporcie. Lublin na szczęście ma się tutaj czym pochwalić: 560 obiektów sportowych, w tym 88 sal gimnastycznych i 13 krytych pływalni – te dane robią wrażenie. - Dzięki temu mieliśmy już w mieście wiele ważnych imprez sportowych – podkreślił Marek Lembrych, doradca prezydenta Lublina ds. sportu. - To także zasługa wypracowanego przez nas modelu, czyli dobrej współpracy miasta, samorządu i prywatnych sponsorów.

W debacie sporo miejsca poświęcono planom inwestycyjnym. Artur Domański z Departamentu Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego zapowiedział, że w planach jest stworzenie w regionie wojewódzkiego centrum sportu, rekreacji i rehabilitacji. Na razie nie ma jeszcze lokalizacji dla tego obiektu. Jego koszt to ok. 250 mln zł.

Znany biznesmen od roku jest już udziałowcem Motoru Lublin i od początku nie ukrywa, że ma jeden cel: stworzenie klubu z nowoczesną infrastrukturą i w perspektywie gra w ekstraklasie. - Nie interesuje mnie jednak stworzenie zespołu z piłkarskich gwiazdeczek i płacenie im absurdalnych apanaży, tylko klubu perspektywicznego, który może osiągnąć sukces przez ciężką, konsekwentną pracę – mówił podczas debaty Zbigniew Jakubas. - Chcę także do klubu ściągnąć dużą grupę dzieci i młodzieży.
W przyszłym roku – według planów – znany biznesmen chce otworzyć w Lublinie kompleks boisk treningowych z nowoczesnym zapleczem. Będzie to kosztować ok. 50-60 mln zł.

Bez nich trudno mówić o profesjonalnym sporcie. Artur Wasil, prezes zarządu Lubelskiego Węgla Bogdanka, który sponsoruje m.in. piłkarzy Górnika Łęczna nie ukrywa, że na inwestycje Zbigniewa Jakubasa patrzy z pewną zazdrością. - To jest jednak zdrowa konkurencja – powiedział. - Zgadzam się, że nie osiągnie się sukcesu w sporcie bez zapewnienie profesjonalnej infrastruktury.

Goście debaty zgodnie przyznali, że sport jest doskonałą formą reklamy nie tylko dla samych sponsorów. To także reklama dla miasta. - Nikt nie zwraca uwagi, kto sponsoruje taki Real czy Barcelonę – stwierdził Zbigniew Jakubas. - Każdy jednak kojarzy te kluby z miastami. Lublin może być kiedyś także takim przykładem.

Druga część debaty była poświęcona szkoleniu dzieci i młodzieży. W spotkaniu wzięli udział prezesi MKS Perły, Startu, Akademii Piłkarskiej Górnika Łęczna i AZS UMCS. - Jesteśmy chyba jedynym klubem w Polsce, który w finałach mistrzostwa kraju miał swoje trzy zespoły: U16, U-18 i U-20 – podkreślił Arkadiusz Pelczar, prezes Startu.

Zarówno Bogusław Trojan (MKS Perła), jak i Maciej Grzywa (Górnik Łęczna) mówili, że każdy klub, który chce coś osiągnąć w sporcie, musi inwestować w dzieci i młodzież. - Jeżeli nawet z grupy kilkuset dzieciaków, sukces w profesjonalnym sporcie osiągnie 10 czy 15 procent – to będzie już dobrze – powiedział Maciej Grzywa.

Warto dodać, że Lublin może się też pochwalić klubem, który pod względem różnorodności szkolenia jest w pierwszej dziesiątce klubów w Polsce – to AZS UMCS.