Przedstawiciele Fundacji „Po Ludzku Do Zwierząt - Przyjazna Łapa” nie mogli przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się za wschodnią granicą. - Trwa wojna, rozgrywa się dramat milionów ludzi i nie tylko, bo w tym wszystkim cierpią również zwierzęta. Postanowiliśmy coś zrobić, odbyliśmy spotkanie z przedstawicielami urzędu miasta. Decyzja zapadła bez wahania z obu stron: musimy działać - przekazują wolontariusze fundacji
Jak informuje Karolina Stępień, jedna z wolontariuszek, wspólny wyjazd zaproponowała wiceprezydent Puław, Beata Kozik.
- Wstępnie mieliśmy jechać w celu rozeznania, jak duże są potrzeby zarówno ludzi, jak i zwierząt oczekujących na przejściu granicznym w Dorohusku. Jadąc na dwa samochody, postanowiliśmy zabrać część karmy jaką nasza fundacja miała w swoim magazynie, a także część darów dla uchodźców, jakie mieszkańcy przynieśli do Urzędu Miasta Puławy - opowiada Stępień.
W charytatywnej wyprawie brały udział trzy wolontariuszki fundacji oraz trzech reprezentantów puławskiego ratusza. Dzięki pojemności „zwierzakobusa” udało się zapakować około 2 ton darów dla ludzi oraz zwierząt i wyruszyć w stronę granicy. Dość szybko okazało się, że nie będzie to tylko wyprawa w celu rozeznania. W drodze na przejście graniczne w Dorohusku, jedna z wolontariuszek fundacji „Przyjazna Łapa” otrzymała telefon od obywatelki Ukrainy z prośbą o pomoc bezdomnym zwierzętom.
- Przed wyjazdem zgłaszaliśmy na różnych grupach na Facebooku chęć pomocy, gdyby ktoś ze zwierzętami kierował się na to samo przejście graniczne co my. Dzięki szybkiemu zaangażowaniu, zarówno po polskiej jak i ukraińskiej stronie, udało się zorganizować transport zwierząt z miasta Kowel na przejście graniczne - wyjaśnia Karolina Stępień. - Późnym wieczorem, gdy dotarliśmy na miejsce, zwierzęta zostały nam przekazane przez uchodźców. Ludzie, którzy uciekając przed wojną, postanowili mimo wszystko pomóc i wziąć obce zwierzęta w transporterach - dodaje.
Wyprawa zakończyła się nie tylko dostarczeniem na granicę ponad 2 ton darów od mieszkańców Puław, ale także nowymi czworonożnymi mieszkańcami miasta, które niedługo będą szukać nowych domów.
- Udało nam się przywieźć do Puław 4 dorosłe suczki (jedna po amputacji tylnej łapy), 6 szczeniaków oraz 3 niespełna roczne koty. Zwierzęta, mimo że do miasta dotarłyśmy późną nocą, zostały przyjęte przez dwóch wspaniałych lekarzy z Central Vet oraz Animal Wet. Będziemy ogłaszać je do pilnej adopcji, by móc jechać po kolejny transport zwierząt z Kowla - puentuje Karolina Stępień.
- Ostrzał w pobliżu naszej granicy. Zginęły cztery osoby
- Te fotografie chwytają za serce. Dzień na granicy w Hrebennem [DUŻO ZDJĘĆ]
- Giełda staroci na placu Zamkowym. Jakie perełki czekają na lublinian? [ZDJĘCIA]
- Relacja z 60. Plebiscytu Sportowego. Wypowiedzi laureatów i dużo zdjęć
- Paczki PCK Lublin ruszyły „Na pomoc Ukrainie!” (ZDJĘCIA)
- Protest „Solidarni z Ukrainą” w centrum Lublina. Zobacz zdjęcia
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?