Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie piłkarki ręczne nie będą oglądać się za siebie, tylko w środę pojadą do Piotrkowa Trybunalskiego po trzy punkty

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
Piłkarki ręczne MKS FunFloor Perła Lublin zakończą dzisiaj pierwszą rundę w PGNiG Superlidze. Ostatnim zespołem, z którym nie miały jeszcze okazji zmierzyć się o punkty w tym sezonie jest Piotrcovia Piotrków Trybunalski. W przypadku wygranej w hali Relax podopieczne trenerki Moniki Marzec obejmą prowadzenie w ligowej tabeli.

Lubelskie szczypiornistki mają pracowity koniec października. W ciągu ośmiu dni rozegrają trzy mecze. W minioną niedzielę wygrały w Elblągu ze Startem 31:24, dzisiaj udadzą się do Piotrkowa Trybunalskiego, a już w niedzielę rozpoczną drugą rundę rozgrywek i w hali Globus zmierzą się z Koroną Kielce. Zespół nie ma więc czasu na standardowy mikrocykl między spotkaniami.

- Pracujemy w tempie przyspieszonym. Mecz jest dużym wysiłkiem i dla podstawowych zawodniczek trzeba szukać więcej odpoczynku między spotkaniami, a zawodniczki, które grają mniej potrzebują treningów uzupełniających. Jest to inny cykl przygotowań, ale my tak gramy od lat. Rywalizacja w europejskich pucharach wymusza na nas takie granie i trzeba być na to przygotowanym – twierdzi Monika Marzec.

Piotrcovia poprzedni sezon zakończyła na czwartym miejscu i w tym także aspiruje do walki o brązowy medal. Zespół prowadzi Krzysztof Przybylski, a do meczu z MKS piotrkowianki przystąpią po dwóch wyjazdowych zwycięstwach z rzędu, w Kielcach i w Koszalinie. W ostatnim starciu Piotrcovia prowadziła z Młynami Stoisław 11:4, by potem stracić pięć bramek z rzędu.

- Gramy falami. Były momenty, że nasza gra w ataku się załamywała i mieliśmy problemy ze zdobywaniem bramek. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje. Natomiast brawa należą się za grę w obronie i Sarneckiej za postawę w bramce – podsumował wygraną w Koszalinie Krzysztof Przybylski.

O tym, że hala Relax w Piotrkowie jest trudnym terenem lubelska drużyna przekonała się w poprzednim sezonie. Obie wyjazdowe potyczki MKS przegrał – 29:34 i 26:27. Za pierwszym razem lublinianki prowadził jeszcze Kim Rasmussen, przy drugim wyjeździe obowiązki pierwszego szkoleniowca pełniła już Monika Marzec. – W tamtym sezonie przegraliśmy, ale to już historia. Nie będziemy się za siebie oglądać, tylko jedziemy po trzy punkty – zapewnia trenerka MKS.

Monika Marzec nie lekceważy jednak dzisiejszego przeciwnika. - W naszej lidze z każdym zespołem można wygrać i z każdym przegrać. Zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Do meczu musimy więc podejść przy pełnej koncentracji. Zespół Piotrcovii stracił kilka punktów tam gdzie nie powinien, ale to groźna drużyna i trzeba się z nią liczyć - podkreśla.

W Piotrkowie lublinianki zagrają bez Jaqueline Anastacio. Brazylijka od meczu z Zagłębiem Lubin zmaga się z kontuzją kręgosłupa. – Przerwa w grze jeszcze chwilę potrwa, ponieważ wciąż nie czuje się najlepiej. Odczuwa ból, a to są poważne sprawy i nie będziemy jej pospieszać – mówi Marzec.

Z drużyną od pewnego czasu trenuje już Joanna Szarawaga i chociaż reprezentacyjna kołowa przygotowuje się do powrotu na boisko, to w Piotrcovie jeszcze jej nie zobaczymy. – Dostała od lekarza zielone światło na wznowienie treningów, ale na razie nie ma zgody na mecze. Być może pojawi się w niedzielnym spotkaniu z Kielcami, a być może w kolejnym meczu. Wszystko zależy od lekarza – przyznaje trenerka MKS.

Środę lubelskie szczypiornistki rozpoczną od rozruchu w hali Globus, a następnie wyjadą do Piotrkowa Trybunalskiego. Spotkanie z Piotrcovią rozpocznie się o godz. 18.

Andrijana Tatar - piękna obrotowa MKS-u FunFloor Perła Lubli...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski