Lubelskie szczypiornistki pokonały w wyjazdowym starciu ekipę KPR Ruch Chorzów [ZDJĘCIA]

- Zdawaliśmy sobie sprawę przed tym spotkaniem, że teren w Chorzowie jest bardzo trudny. Znamy też charakter Ruchu, ich waleczność, nieustępliwość oraz to, że rywalki potrzebują punktów jak tlenu - mówi Piotr Dropek, szkoleniowiec MKS FunFloor.

- Wiedzieliśmy doskonale, że będzie to trudny pojedynek i taki zresztą był. Mamy do tego swoje problemy kadrowe, gdyż co jakiś czas wypada nam kolejna zawodniczka. Tak jak powiedziałem wcześniej był to ciężki mecz, a do tego bardzo niepokoi mnie nasza nieskuteczność, bowiem dość często nam się to ostatnio zdarza. Dumny jestem jednak z dziewczyn, że w trudnych momentach wykazały się dojrzałością, wypracowały w drugiej połowie przewagę kilku bramek, którą dowieźliśmy do końca - dodaje.

Lublinianki w 7. minucie po trafieniu Patrycji Nogi wyszły na prowadzenie 3:1, jednak dwie minuty później był już remis 3:3. Po kwadransie gry, gdy gola zdobyła Oktawia Płomińska, przyjezdne miały skromną zaliczkę jednej bramki (5:4).

W 20. minucie biało-zielone osiągnęły najwyższą jak do tej pory w tym meczu, 3-bramkową przewagę (8:5) i o przerwę na żądanie poprosił wówczas szkoleniowiec gospodyń Ivo Vavra.

W kolejnym okresie to 22-krotne mistrzynie kraju wychodziły na plus cztery (10:6, 12:8), jednak ambitne chorzowianki nie poddawały się i przed zejściem na przerwę traciły tylko dwa gole do podopiecznych trenera Piotra Dropka (10:12). Ekipie MKS FunFloor przez ostatnie cztery minuty premierowej odsłony nie udało się bowiem pokonać golkiperki Ruchu.

Po zmianie stron team ze Śląska potrzebował zaledwie dwóch minut, aby doprowadzić do remisu (12:12). Trzy minuty później po golu Karoliny Jasinowskiej wciąż był remis (15:15). Następnie serię 3:0 zanotowały lublinianki i znowu prowadziły trzema bramkami (18:15).

Gdy trzy gole z rzędu zdobyła Katarzyna Portasińska, ekipa z Koziego Grodu wygrywała w 45. minucie 21:16. Na dziesięć minut przed końcem starcia Magda Więckowska wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 23:17. Wicemistrzynie Polski już do końca kontrolowały wydarzenia na boisku, odnosząc ostatecznie triumf 28:23.

KPR Ruch Chorzów - MKS FunFloor Lublin 23:28 (10:12)

Ruch: Ciesiółka, K. Gryczewska - Jasinowska 7, Polańska 5, Masalova 4, Stokowiec 3, Masiuda 2, Miłek 1, Wiśniewska 1, Bondarenko, Bury, Doktorczyk, M.Gryczewska, Kiel, Iwanowicz. Kary: 14 min. Trener: Ivo Vavra

MKS: Gawlik, Wdowiak - Portasińska 6, M. Więckowska 6, Płomińska 5, Achruk 3, Tatar 3, Zagrajek 2, Masna 1, Noga 1, D. Więckowska 1, Pietras, Szynkaruk. Kary: 10 min. Trener: Piotr Dropek

Sędziowali: Tomasz Ładny, Tomasz Okos