Wynik meczu otworzyła w 2. minucie Magda Więckowska, a potem przez kolejne cztery minuty żadnemu z zespołów nie udawało się celnie trafić do bramki rywalek. Mistrzynie kraju zanotowały następnie serię 3:0, prowadząc w 10. minucie 3:1. Lublinianki przez dziewięć minut nie potrafiły zdobyć gola, a uczyniła to dopiero w 11. minucie Magda Więckowska.
Po kwadransie gry biało-zielone przegrywały 4:5, a trzy minuty później świetny rzut z biodra w wykonaniu Romany Roszak spowodował, że tablica wyników pokazywała remis 5:5. Zagłębie ponownie wypracowało sobie dwa gole zaliczki (7:5), aby w 25. minucie odskoczyć na plus trzy (10:7).
Po "bombie" Magdy Więckowskiej z drugiej linii, MKS FunFloor złapał kontakt (9:10), ale z chwilę przegrywał już 9:13. Końcówka pierwszej połowy należała do przyjezdnych, które zeszły na przerwę z 2-bramkową stratą (11:13).
- Myślę, że możemy być zadowolone po pierwszej połowie, choć na pewno szkoda jeszcze tych niewykorzystanych sytuacji. Mam nadzieję, że w drugiej połowie popełnimy mniej błędów i odwrócimy losy meczu - mówiła po pierwszej połowie Romana Roszak, rozgrywająca lubelskiego zespołu.
Po zmianie stron team trenera Dropka potrzebował sześciu minut, aby doprowadzić do remisu 14:14, a uczyniła to Patrycja Noga, trafiając z koła. Osiem minut później po trafieniu Emilii Galińskiej, gospodynie prowadziły już jednak 20:16.
W 46. minucie, gdy że skrzydła piękną bramkę rzuciła Daria Michałak, Zagłębie było w niezwykle komfortowej sytuacji (22:17). Na osiem minut przed końcem starcia, "Miedziowe" były już na plus sześć (25:19). Ostatecznie drużyna trenerki Bożeny Karkut wygrała pewnie 31:23.
- Pierwsza część meczu była w miarę O.K. w naszym wykonaniu, ale w drugiej połowie obrona nasza nie funkcjonowała już tak, jak powinna. Popełniłyśmy dużo błędów i Zagłębie nam odskoczyło. Nie pomagałyśmy sobie w obronie, za duże były luki i rywalki wjeżdżały jeden na jeden. Zawiodła nas także skuteczność w ataku - podkreśla Magda Więckowska, rozgrywająca MKS FunFloor.
Porażka w Lubinie sprawiła, że MKS FunFloor traci już do liderującego Zagłębia aż piętnaście oczek. Za plecami podopiecznych trenera Piotra Dropka czai się z kolei KPR Gminy Kobierzyce, który ma dwa punkty straty do ekipy z Koziego Grodu.
Lubelska drużyna następny mecz zagra właśnie z "Kobierkami". Starcie to zostało zaplanowane w piątek, 14 kwietnia w hali Globus o godz. 18.
Zagłębie Lubin - MKS FunFloor Lublin 31:23 (13:11)
Zagłębie: Maliczkiewicz, Zima - Galińska 8, Kochaniak-Sala 6, Michałak 6, Górna 3, Matieli 3, Łabuda 3, Bujnochova 1, Milojević 1, Drabik. Kary: 10 min. Trener: Bożena Karkut
MKS FunFloor: Wdowiak, Sarnecka, Gawlik - Roszak 8, Pietras 5, M. Więckowska 5, Noga 3, Masna 1, Tatar 1, Pastuszka, Płomińska, Rebicova. Kary: 8 min. Trener: Piotr Dropek
Sędziowały: Urszula Lesiak, Małgorzata Widacka
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?