Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie uczelnie polują na bogatych studentów z zagranicy

Ilona Leć
Lubelskie uczelnie polują na bogatych studentów z zagranicy
Lubelskie uczelnie polują na bogatych studentów z zagranicy Archiwum
Zagraniczni studenci to dla lubelskich uczelni nie tylko prestiż, ale i prawdziwa żyła złota. Bogaci żacy mogą zapłacić za naukę nawet 90 tys. dolarów.

Uniwersytet Medyczny werbuje nowych rekruterów. Ich zadaniem będzie znalezienie nawet 50 zagranicznych studentów, którzy wezmą udział w sześcioletnim programie studiów w języku angielskim. Miejscem poszukiwań jest Bliski Wschód. Najbardziej pożądani są żacy pochodzący np. z Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu, Iraku, Omanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

- Wygasła umowa z poprzednią firmą rekrutacyjną i szukamy następnej. Takie nabory prowadzimy od kilku lat - podkreślał Włodzimierz Matysiak, rzecznik UM. W Lublinie najwięcej obcokrajowców uczy się na UM (1081 osób) oraz na UMCS (633). Większość pochodzi z Ukrainy, Tajwanu i USA.

Ci, którzy zdecydują się na studia na UM, muszą mieć zasobne portfele. Czesne za każdy rok akademicki wynosi bowiem minimum 15 tysięcy... dolarów (6 lat to w sumie 90 tys. dolarów). Medycy prowadzą studia w języku angielskim już od 19 lat.

- W tym momencie największą, 292-osobową grupę studentów stanowią Tajwańczycy, Amerykanie (255), Norwegowie (169) oraz obywatele pochodzący z Arabii Saudyjskiej (136) - mówił na łamach Kuriera prof. Andrzej Drop, rektor UM.

Wiele uczelni decyduje się na poszukiwania słuchaczy za granicą. - Prowadzimy intensywne akcje rekrutacyjne na Ukrainie i w Kazachstanie. Dzięki staraniom uczelni w bieżącym roku akademickim studiuje u nas ponad 200 osób z Ukrainy -wyliczała Iwona Czajkowska-Deneka, rzeczniczka PL. Podczas tegorocznej rekrutacji na studia I stopnia na politechnice zarejestrowało się blisko 150 obcokrajowców. Na PL studenci cudzoziemcy płacą za semestr nauki w języku polskim równowartosć 2000 euro rocznie.

Również na Ukrainie, ale także w dalekiej Nigerii, studentów łowi KUL. - Opłaty dla cudzoziemców wynoszą 2 tys. euro za semestr studiów I stopnia i magisterskich i 3 tys. euro za semestr studiów doktoranckich - tłumaczyła Lidia Jaskuła, rzeczniczka KUL.

Najwięcej obcokrajowców zza wschodniej granicy spotkamy na Uniwersytecie Przyrodniczym. - Ale mamy też np. studentkę z Turcji, która studiuje weterynarię, czy doktorantów z Iraku - dodaje Agnieszka Wasilak, specjalista ds. promocji uczelni.

Rekrutacji poza granicami kraju nie prowadzi natomiast UMCS. Uczelnia ta stawia raczej na promocję, głównie na Ukrainie i Białorusi. - Przykładowo, cudzoziemcy nieposiadający Karty Polaka i kształcący się na studiach wyższych pełnopłatnych na UMCS, płacą 2 tys. euro za rok nauki - poinformowała Magdalena Kozak-Siemińska, rzeczniczka UM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski