18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelskie w "Pogodnych"

artykuł reklamowy

Województwo lubelskie będzie scenerią kilkunastu odcinków nowego serialu TVP pt. "Pogodni". Zdjęcia kręcono m.in. w Kazimierzu i Janowcu, ale także w Zwierzyńcu, Zamościu, Włodawie i nad Jeziorem Białym.

O telewizyjnej "roli" Lubelszczyzny w "Pogodnych" opowiadał podczas spotkania z dziennikarzami, aktorami i twórcami serialu wicemarszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk.
- Obecnie tzw. product placement, czyli pokazywanie miejsc i konkretnych marek w popularnych filmach czy teledyskach jest jedną z najskuteczniejszych form reklamy - mówi Grabczuk.

W sumie w naszym województwie powstanie 13 odcinków "Pogodnych". 6 nakręcono w plenerach Kazimierza nad Wisłą i Janowca. Aby zrealizować kolejnych 7, filmowcy odwiedzili m.in. Zwierzyniec, Zamość, Włodawę i Okuninkę nad Jeziorem Białym.

- Serial składa się z króciutkich, 3-minutowych odcinków emitowanych na antenie TVP 1, TVP 2 i TVP Info - dodaje Piotr Franaszek, dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki urzędu marszałkowskiego. - Po każdym z "naszych" odcinków emitowany będzie ponadto spot "Pogodnych wakacji życzy Lubelskie". Widzowie zobaczą je jeszcze w wakacje.

Na tę formę promocji samorząd województwa przeznaczył około 500 tys. zł. Większość tej kwoty stanowią środki unijne.
miech.

Musimy skończyć z Polską B

Obejmując funkcję marszałka województwa lubelskiego 1 grudnia ubiegłego roku nie miałem wątpliwości, że czeka nas twarda walka o prawo Lubelszczyzny do rozwoju cywilizacyjnego, do traktowania nas jako pełnoprawnego regionu Rzeczpospolitej Polskiej.

Właśnie w grudniu rozpoczął się ruch społeczny w proteście przeciwko odsunięciu w czasie modernizacji trasy S-17. Kiedy dzień przed Wigilią publikowaliśmy w prasie ogólnopolskiej, wspólnie z prezydentem Lublina Krzysztofem Żukiem, list otwarty do ministra finansów i ministra infrastruktury, wyrażający nasze stanowisko wobec niekorzystnych planów modernizacji “siedemnastki", byłem pełen optymizmu, że tym razem jednak uda się przełamać barierę niemożności. Wierzyłem, że tym razem, wreszcie, zwyciężymy.
I udało się, kilka tygodni później otrzymaliśmy dobrą wiadomość, którą my - mieszkańcy województwa lubelskiego - potraktowaliśmy jako test na poważne traktowanie naszych aspiracji.

9 czerwca rozpoczęły się w Bogucinie prace przy modernizacji drogi S-17. Przerzucając łopatą pierwsze kilogramy piasku pomyślałem, że oto spełniają się nasze marzenia, że przestajemy być regionem drugiej kategorii. Łącząc Lublin z Warszawą nowoczesną arterią komunikacyjną, kończymy symbolicznie z Polską B.

Krzysztof Hetman, Marszałek Województwa Lubelskiego

Marszałek powitał prezydencję

Marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Hetman wziął udział w Brukseli w najważniejszych wydarzeniach inaugurujących polską prezydencję w Unii Europejskiej, zorganizowanych w ramach 91. Sesji Plenarnej Komitetu Regionów.

W trakcie posiedzenia, które odbyło się w środę, 29 czerwca minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska przedstawiła trzy główne priorytety prac prezydencji: integrację europejską jako źródło wzrostu; bezpieczną Europę - żywność, energię, obronność, oraz Europę korzystającą z otwartości.
ms

Laboratorium dla biznesu

Kolejne posiedzenie Zespołu ds. Energii Odnawialnej przy Zarządzie Województwa Lubelskiego odbyło się 20 czerwca br. w Instytucie Agrofizyki Polskiej Akademii Nauk w Lublinie, a jego zasadniczym elementem było poznanie działalności otwartego niedawno Środowiskowego Laboratorium Energii Odnawialnej.

Po nowym ośrodku badawczym oprowadzał członków Zespołu dyrektor Instytutu prof. Józef Horabik. Laboratorium umożliwia prowadzenie badań w trzech wzajemnie powiązanych obszarach: nowych technologii produkcji biomasy, procesach gazyfikowania biomasy oraz metodach zagospodarowania odpadów pofermentacyjnych, a mówiąc językiem potocznym - całokształtem procesów zachodzących w biogazowniach.

W Laboratorium opracowywane są m.in.: najlepsze kombinacje substratowe w celu maksymalnego uzysku najwyższej jakości biogazu, analizy składu biogazu pod kątem wydajności energetycznej oraz sposoby efektywnego wykorzystania osadów pochodzących z biogazowni jako nawozów naturalnych.

- Biogazownie są szansą dla lubelskiego rolnictwa na pozyskanie dodatkowych źródeł dochodów - podkreśla szef Zespołu ds. OZE, wicemarszałek Sławomir Sosnowski. - Powstanie Laboratorium właśnie w Lublinie jest zatem odpowiedzią na potrzeby naszej regionalnej gospodarki. Ośrodek naukowy zajmujący się profesjonalnie tematyką biogazowni to także ważny podmiot w tworzeniu pozytywnej atmosfery dla inwestycji w energię odnawialną, wokół biogazu narosło tyle mitów, że cenne dla nas jest wsparcie autorytetów.

tekst i zdjęcia: (tjm)

Wywiad z prof. Jerzym Tysem, kierownikiem projektu pn. "Środowiskowe Laboratorium Energii Odnawialnej" przy Instytucie Agrofizyki PAN w Lublinie.

Kto jest adresatem badań realizowanych w Laboratorium?
- Nasze badania skierowane są do konkretnego odbiorcy - do przedsiębiorców, którzy chcą zajmować się produkcją biogazu. Bez naszych badań, a więc bez konkretnej wiedzy o procesach zachodzących w substracie w komorach fermentacyjnych biogazowni, nie da się wytworzyć gazu o dobrych parametrach energetycznych. Na przykład: w Niemczech przyjęto zasadę, że o planowanej zmianie substratu w każdej biogazowni informuje się laboratorium w półrocznym wyprzedzeniem, tak aby można było przygotować odpowiedni do substratu szczep bakterii fermentacyjnych. Produkcja biogazu jako taka nie jest problemem, problemem jest wytworzenie z danego surowca maksymalnej ilości biogazu o maksymalnie wysokiej jakości.

To znaczy, że mając biogazownię, nie możemy do niej wrzucać wszystkiego, co mamy pod ręką?
- Przedsiębiorca powinien zasięgnąć u nas porady i te wszystkie substraty, których używa w swojej instalacji, przebadać w naszym Laboratorium. Ostatnio na zlecenie pewnego przedsiębiorcy badaliśmy próbkę pomiotu indyczego, który według książkowych danych powinien dać z 1 tony ok. 600 metrów sześciennych metanu, jednak ten badany przez nas dawał zaledwie 3 metry sześcienne. Przyczyną były duże ilości antybiotyków podawanych ptakom, które hamowały w nawozie rozwój bakterii metanowych. Podpowiedzieliśmy zleceniodawcy badań, jak uchronić się przed taką sytuacją. Jak widać, tylko przebadanie przez nas tego substratu uchroniło przedsiębiorcę przed poważnymi stratami finansowymi.

Budowa biogazowni w naszym województwie spotyka się z oporem ze strony lokalnych społeczności. Gdzie leży problem, kto popełnia błędy powodujące negatywne nastawienie ludzi?
- Problem leży na etapie decyzji o takiej inwestycji. Ludzi trzeba zainteresować konkretnymi zyskami pochodzącymi z dostaw surowca do biogazowni, zaoferować im np. możliwość korzystania z ciepła, które w potężnych ilościach powstaje podczas procesów gazotwórczych. Faktem ponadto jest, że społeczeństwo jest niedoinformowane, a poprzez to podatne na dezinformacje, mity i zwykłe kłamstwa.
Tymczasem mało kto wie, że biogazownia nie tylko nie zatruwa środowiska naturalnego, ale oczyszcza je z odpadów, zamieniając na użyteczny biogaz. Ponadto resztki pofermentacyjne z biogazowni są nieszkodliwym, a przy tym użytecznym nawozem. Kilka tysięcy biogazowni funkcjonujących w Niemczech dowodzi, że tam ludzie nie widzą w nich żadnego zagrożenia. A kolejne są w budowie.

Rozmawiał (tjm)

Porozumienie podpisane

6 lipca podpisano porozumienie o współpracy pomiędzy Zarządem Województwa Lubelskiego a Centralnym Ośrodkiem Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej. Umowę podpisali wicemarszałek Sławomir Sosnowski i dyrektor Ośrodka prof. dr hab. Edward Gacek.

Przedmiotem porozumienia jest m.in.: prowadzenie badań i doświadczeń w stacjach doświadczalnych nad odmianami roślin uprawnych ważnych gospodarczo dla województwa lubelskiego oraz odmian, które mają być badane i oceniane pod kątem wartości gospodarczej, upowszechnianie wyników doświadczeń w formie prelekcji i szkoleń dla rolników oraz ustalanie i publikacja "Listy zalecanych do uprawy odmian na obszarze województwa lubelskiego".

- Zboża umieszczone na Liście dają gwarancję wysokiego plonowania - podkreśla Tadeusz Solarski, dyrektor Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli. - Należy również pamiętać o tym, że używanie tego samego materiału siewnego przez 2-3 lata pod rząd powoduje obniżenie jego potencjału genetycznego, a tym samym wpływa na spadek wydajności.

Po podpisaniu Porozumienia wicemarszałek wręczył nominacje członkom powołanego na jego mocy Zespołu Wojewódzkiego Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego i Rolniczego Województwa Lubelskiego. W jego skład weszli przedstawicieli instytucji i firm związanych z branżą rolniczą. Departament Rolnictwa urzędu marszałkowskiego reprezentują w nim dyrektor Sławomir Struski i kierownik Janusz Malinowski.

- Współpraca między samorządem województwa a Ośrodkiem to przede wszystkim wymierne korzyści dla producentów rolnych z naszego regionu - powiedział wicemarszałek Sosnowski. - Stosowanie nasion gatunków zbóż rekomendowanych przez naukowców daje gwarancję większej odporności roślin na choroby i niekorzystne warunki pogodowe, a przede wszystkim - zapewnia wyższe plony. Przykładowo, wzrost wydajności z hektara o 100 kg ziarna to w skali kraju zwiększenie dochodów rolników o 415 milionów złotych.

tekst i zdjęcia: (tjm)

Lubelszczyzna smakuje najlepiej

Kilka tysięcy Lublinian odwiedziło w niedzielę, 17 lipca Muzeum Wsi Lubelskiej, gdzie odbyła się jubileuszowa, X już edycja konkursu "Nasze Kulinarne Dziedzictwo-Smaki Regionów" zorganizowana jak zwykle przez Departament Rolnictwa i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie oraz Polską Izbę Produktu Regionalnego i Lokalnego.

Stoły uginały się od potraw, nalewek i przetworów, kusiły smakiem i zapachem, wzbudzając wśród gości zrozumiałe zdumienie. W konkursowe szranki stanęło 101 wystawców ze 123 produktami oraz w części gastronomicznej - 7 producentów w klasycznymi, dwudaniowymi obiadami.
Ani prowadzący imprezę Krzysztof Karman z Telewizji Lublin, ani nikt z obecnych nie spodziewał się, że oficjalne otwarcie rozpocznie się nie od przemówienia, ale od brawurowego, nagrodzonego rzęsistymi brawami wykonania "Czerwonych jagód" przez zespół śpiewaczy "Perły Chmielowa" z Chmielowa (gm. Dębowa Kłoda) z… Krzysztofem Hetmanem, marszałkiem województwa lubelskiego jako solistą. Marszałek obdarowany został ponadto przez członkinie zespołu pięknymi grafikami, w dowód uznania za pracę na rzecz lubelskiej wsi i rolnictwa.

Na imprezie poświęconej smakom regionalnej kuchni marszałek nie mógł oczywiście odmówić wystąpienia w roli kucharza. Wspomagany przez Damiana Owczarza z lubelskiej restauracji "Koncertowa" przygotował, w ramach promocji programu "Lubelska Wołowina", ligawę wołową w ziołach z pierożkami nadziewanymi kwaśną wiśnią. Kilogramy pysznej potrawy rozeszły się szybko, budząc niezwykle pochlebne komentarze.

Kilkugodzinną pracę komisji konkursowych, oprócz przyznania nagród i wyróżnień, zakończyły nominacje do ogólnopolskiej nagrody "Perła 2011". W kategorii "produkty regionalne" komisje nominowały: "gruszkę suszoną kraśnicką" Janiny Bańki z Kraśnika, "miętówkę sarmacką" Parafii pw. Świętej Anny z Kodnia i "słoninę po wiejsku" Koła Gospodyń Wiejskich z Gęsi, natomiast z kategorii "potrawy": "zupę chłopską" Krystyny Brzozowskiej i Barbary Sidor z Fajsławic oraz "chłodnik lubelski" i "pierś kaczki z gryczakiem, szparagami i pieczonym jabłkiem" Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej z Lublina.

Nagrodę dyrektora Departamentu Rolnictwa Sławomira Struskiego otrzymała Maria Siej z Lubartowa za "makowiec lubartowski", natomiast marszałek Krzysztof Hetman swoją nagrodę - 37-calowy telewizor - przyznał Mieczysławie Podgornow z Górnego (gm. Milejów) za "pasztet z cukinii".

- Wyrażam Państwu moje uznanie i głęboki szacunek za pielęgnowanie naszych lokalnych obyczajów - powiedział marszałek Hetman zwracając się do uczestników konkursu. - Patrząc w przyszłość, nie możemy zapominać o przeszłości, również tej, którą pamiętamy z kuchni naszych matek i babć, a która buduje naszą tradycję i regionalną tożsamość. Próbowałem już w życiu wielu różnych potraw, ale ze wszystkich kuchni świata - lubelska, tradycyjna kuchnia smakuje najlepiej.

(tjm)

Najlepsi rolnicy nagrodzeni

Ponad 20 tys. osób odwiedziło Dzień Otwartych Drzwi, zorganizowany 26 czerwca przez Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego.

W bieżącym roku LODR obchodzi 55-lecie działalności, z tej okazji uczestniczący w uroczystości marszałek Krzysztof Hetman i wiceminister rozwoju regionalnego Marceli Niezgoda wręczyli pracownikom Ośrodka odznaki "Zasłużony dla Rolnictwa" przyznawane przez Ministra Rolnictwa. Otrzymali je: Anna Kasperska, Bożena Reniuszek, Tamara Siecińska, Kazimierz Jasina, Jan Mikusek i Jacek Wójcik.

DOD jest również miejscem ogłoszenia wyników szeregu konkursów adresowanych do producentów rolnych, a organizowanych m.in. przez LODR, KRUS i Urząd Marszałkowski w Lublinie. Nagrody ufundowane przez marszałka wręczał laureatom Sławomir Struski, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Środowiska.

W konkursie "Agroliga 2011" w kategorii "Rolnicy" tytuł Mistrza Rejonowego otrzymali Elżbieta i Janusz Szewczakowie z Łuszczowa Drugiego (gm. Wólka), tytuł Wicemistrza Rejonowego ex aequo: Anna i Jana Korysiowie ze Stryja (gm. Kłoczew) oraz Katarzyna i Wojciech Stecowie z Potoka Wielkiego (gm. Potok Wielki). Mistrzem "Agroligi" w kategorii "Firma" zostało PPH "Janex" z Janowa Lubelskiego.

Nasi producenci odnieśli również sukcesy na arenie ogólnopolskiej: pierwsze miejsce w kraju w konkursie "Producent i Hodowca Trzody Chlewnej 2010 Roku" w kategorii "Hodowca trzody chlewnej" zajęli Krystyna i Eugeniusz Bociańscy z Chrząchowa (gm. Końskowola), drugie miejsce w kraju w konkursie "Ferma i Hodowca Roku 2010 Bydła Mlecznego i Mięsnego" w kategorii "Ferma Roku 2010 Bydła Mlecznego" zdobyła firma "Montagro" sp. z o.o. z Wierzbicy (gm. Lubycza Królewska).

W Końskowoli ogłoszono również wyniki etapu wojewódzkiego konkursu "Bezpieczne gospodarstwo rolne". Pierwsze miejsce zajęli, wspomniani już wyżej, Elżbieta i Janusz Szewczakowie z Łuszczowa Drugiego (gm. Wólka), drugie - Małgorzata i Tomasz Boguccy z Rogalina (gm. Strzyżów), trzecie ex aequo: Joanna i Andrzej Chodźkowie z Drelowa (gm. Drelów) oraz Grażyna i Andrzej Szewczykowie z Kolonii Jakubowice Konińskie (gm. Ciecierzyn).

Poznaliśmy również laureatów konkursu "Najlepsze gospodarstwo ekologiczne" organizowanego przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie Oddział w Radomiu, Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Końskowoli, Urząd Marszałkowski w Lublinie i Agencję Rynku Rolnego Oddział Terenowy w Lublinie. W kategorii "Ekologia-Środowisko" wygrali Teresa i Edward Banasiowie z Cegielni (gm. Ostrówek), drugie miejsce zajęli Aneta i Jan Panasikowie z Korchowa Pierwszego (gm. Księżpol), trzecie - Bożena i Mirosław Wołczkowie z Lacka (gm. Hanna). W kategorii "Ekologiczne gospodarstwo towarowe" zwyciężył Tomasz Obszański z Tarnogrodu (gm. Tarnogród), drugie miejsce zdobył Zbigniew Kałdonka z Drzewc (gm. Nałęczów), trzecie - Andrzej Jakubczuk z Zagórnika (gm. Dubienka).

(tjm)

6 kilometrów na początek

W czwartek, 7 lipca oddano oficjalnie do użytku 6-kilometrowy fragment drogi wojewódzkiej nr 846, prowadzącej od krajowej "17-tki" do przejścia granicznego w Zosinie. Inwestycja, współfinansowana z Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego (RPO WL) pochłonęła ponad 20 mln zł, ale to dobrze ulokowane pieniądze.

Rozbudowę drogi wojewódzkiej Małochwiej Duży - Wojsławice - Teratyn realizował Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie, który podlega samorządowi województwa lubelskiego. W czwartek, 7 lipca oddano do użytku 6-kilometrowy odcinek od przejazdu kolejowego w Małochwieju, zaczynający się przy drodze krajowej nr 17.

- To wielka radość i satysfakcja, że pierwszy projekt drogowy, finansowany w ramach Regionalnego RPO, został zakończony - mówił na otwarciu drogi dr Jacek Sobczak, członek Zarządu Województwa Lubelskiego. - Najbardziej cieszy wysoka jakość rozwiązań technicznych, estetyka i bezpieczeństwo. Wszystkim kierowcom życzę szerokiej drogi! - dodał.

Wykonawca, Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Chełma, z robotą uporał się w terminie. Rozbudowa drogi trwała dokładnie 14 miesięcy. W ramach inwestycji poszerzono jezdnię, zbudowano chodniki, zjazdy na posesje, zatoki autobusowe i kanalizację deszczową, a także przebudowano most.

- Inwestycja pochłonęła około 20 mln zł - wyjaśnia wicemarszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk. - To dobrze ulokowane pieniądze, jeśli wziąć pod uwagę, że wyremontowany odcinek prowadzi w kierunku przejścia granicznego w Zosinie, więc siłą rzeczy jest niezwykle ważny dla układu komunikacyjnego województwa.

Jak mówią Grabczuk i Sobczak, zarząd województwa już rozważa kolejne remonty na drodze wojewódzkiej nr 846.

Podczas czwartkowej uroczystości, poza przedstawicielami samorządu województwa, przedstawicielami inwestora i wykonawcami, przy przecięciu wstęgi obecni byli również samorządowcy z powiatu krasnostawskiego. Poświęcenia dokonał ksiądz dziekan Henryk Kapica z krasnostawskiej parafii pw. św. Franciszka Ksawerego.

Maciej Kowalczyk

Rusza Lubelski Land Art

W ciągu najbliższych tygodni w kilku miejscach województwa lubelskiego wyrosną monumentalne konstrukcje uformowane z ziemi, ton wapiennego kruszywa a nawet słomy. Będzie to rezultat I Festiwalu Lubelski Land Art, który został oficjalnie zainaugurowany 20 lipca w Centrum Promocji Województwa Lubelskiego.

Land Art to sztuka ziemi, forma artystycznego wyrazu, w której obiekty o charakterze artystycznym powstają w przestrzeni środowiska naturalnego. Do ich tworzenia mogą być wykorzystywane przeróżne materiały naturalne: ziemia, kamienie, niezwykłe formy geologiczne, ciekawe rośliny. Powstałe w ten sposób majestatyczne projekty mają zazwyczaj charakter sezonowy, lecz dzięki fotografii zostają utrwalone na wieki.

Założeniem pierwszej odsłony lubelskiego Festiwalu jest stworzenie kilku tego typu projektów na terenie całego województwa i pokazanie Lubelskiego jako przestrzeni przyjaznej różnym formom artystycznego wyrazu.

W jego trakcie zaprezentowane zostaną prace trzech twórców: Jarosława Koziary, Myroslava Vaydy oraz Artura Klinau’a. Festiwal obejmie ponadto pięciodniowe warsztaty artystyczne i wystawę fotografii, dokumentującą prace wszystkich uczestników festiwalu.

Na tegoroczną odsłonę Lubelskiego Land Artu Koziara przygotowuje projekt przedstawiający prehistorycznego amonita, wykonany z kilkunastu ton wapiennego kruszywa i usypany na łące widocznej ze skarpy w Janowcu, a także transgraniczny projekt "Swobodny przepływ", w ramach którego na granicy polsko-ukraińskiej (w okolicach miejscowości Horodyszcze po stronie polskiej i miejscowości Waręż po stronie ukraińskiej) zostaną wyorane na ziemi i obsiane nasionami facelii dwie kilkusetmetrowe formy w kształcie ryb.

Z kolei ukraiński artysta Myroslav Vayda zamierza w dolinie między Wisłą a wapienną skarpą w Janowcu stworzyć "Słoneczną klepsydrę" - metalowy maszt z powieszonymi na nim okrągłymi lustrami, które odbijając promienie słoneczne będą tworzyć rytmiczne pulsacje na wapiennych skałach. Natomiast Białorusin Artur Klinau w kazimierskich kamieniołomach przygotuje monumentalne formy architektoniczne wykonane ze słomy - artystyczne ślady antycznych cywilizacji: kolumny, bramy, łuki triumfalne.

- Nasz festiwal proponuje nową jakość wypowiedzi artystycznej, a przy okazji promuje region jako miejsca przyjazne ludziom, sztuce i kulturze - wyjaśnia Piotr Franaszek, dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. - Liczymy, że Festiwal uzyska status imprezy cyklicznej i przyczyni się do powstania nowego produktu turystycznego - "Ścieżki Land Art", sukcesywnie rozbudowywanej o nowe prace.

- Tego typu działania doskonale wpisują się w zasadnicze założenia aktualnej strategii promocji województwa, mieszczącej się w pojęciu "Ekopolis" - dodaje z kolei wicemarszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk. - Pod tym hasłem kryje się region słynący nie tylko z czystego powietrza i pięknych krajobrazów, ale również będący idealną przestrzenią dla rozwoju sztuki.
Organizatorem festiwalu jest Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego. Będzie on finansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i budżetu województwa lubelskiego.

Marcin Pomarański

Roztocze zwiera szeregi

Przedstawiciele samorządów i firm z terenu Roztocza łączą siły w walce o turystów. Podczas konferencji "Marka Roztocza - wspólny cel rozwoju turystyki", która odbyła się 13 lipca w Tomaszowie Lubelskim, podjęli oni decyzję o integracji działań promocyjnych i wspólnej pracy nad popularyzacją oferty regionu.

W spotkaniu wzięli udział samorządowcy, przedstawiciele firm consultingowych, reprezentanci lokalnych nadleśnictw i parków krajobrazowych, a także lokalne organizacje turystyczne i przedsiębiorcy Dyskutowano nad dotychczasowymi formami promocji Roztocza, a także nad założeniami i sposobami budowania wspólnej marki w ramach nowej kampanii wizerunkowej. Uczestnicy konferencji mieli również okazję dowiedzieć się, jak z podobnym przedsięwzięciem poradzili sobie niemieccy samorządowcy w rejonie Schwarzwald.

- Roztocze ma międzynarodowy potencjał marketingowy: piękne tereny do aktywnego spędzania czasu, wspaniałą, tradycyjną kuchnię i bardzo życzliwych ludzi, ale wciąż jest nierozpoznawalne. Aby się to zmieniło, konieczne jest wspólne zarządzanie, a nie rozbijanie oferty na poszczególne miejscowości i gminy. Tylko stworzenie wspólnej marki umożliwi sprzedaż produktu turystycznego, który jest w stanie zaoferować region - podsumował swoje wystąpienie na konferencji Piotr Franaszek, dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego.

Spotkanie zakończyła deklaracja dalszych rozmów i obietnica powołania wspólnej dla całego regionu organizacji, która koordynowałaby działania promocyjne i dbała o kompleksowy rozwój Roztocza.

pomar

Konkurs agroturystyczny

Departament Rolnictwa i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego oraz Lubelski Związek Stowarzyszeń Agroturystycznych zapraszają do udziału w konkursie "Na najciekawszą ofertę agroturystyczną w Regionie Lubelskim".

Konkurs rozstrzygnięty zostanie w trzech kategoriach: na najbardziej bogatą ofertę gospodarstwa agroturystycznego, na najbardziej bogatą ofertę gospodarstwa gościnnego (nie spełniającego kryteriów określonych dla gospodarstwa agroturystycznego) i na najbardziej innowacyjny produkt turystyki wiejskiej.

W konkursie mogą brać udział wyłącznie podmioty prowadzące działalność w zakresie turystyki wiejskiej z terenu województwa lubelskiego. Termin nadsyłania zgłoszeń do Urzędu mija 30 września br.

Szczegółowe informacje: Grzegorz Marnik, Departament Rolnictwa i Środowiska Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie tel.: 81 44 16 538.

(tjm)

Wizja Lubelszczyzny po 2014 roku

Wyzwania rozwojowe Lubelszczyzny w kontekście wdrażania Regionalnego Programy Operacyjnego i nowej perspektywy finansowej - taki tytuł nosiła konferencja z udziałem ok. 200 osób zorganizowana przez Departament Strategii i Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego 22 czerwca w Lublinie. Głównym punktem była sesja panelowa "Szansa dla Polskich Regionów w perspektywie finansowej po 2014 roku“.

Debata była także okazją do pierwszych podsumowań oraz wniosków z wdrażania Regionalnego Programu Operacyjnego, w ramach którego województwo lubelskie ma do wydania 5 mld zł. Do beneficjentów trafiło już 84 proc. tej alokacji, natomiast zainteresowanie dotacjami jest ponad trzykrotnie większe niż pula dostępnych środków.

W dyskusji, obok minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej, która objęła konferencję patronatem, udział wzięli: marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Hetman, prof. Marek Kozak z Państwowej Rady Gospodarki Przestrzennej, prof. Andrzej Kidyba z Lubelskiej Fundacji Rozwoju oraz prof. Wojciech Misiąg z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Dyskusję moderował prof. Andrzej Miszczuk z Uniwersytetu Warszawskiego.

- Musimy sami, nie czekając na wytyczne i rozporządzenia, odpowiedzieć na pytanie, jaka jest najlepsza droga dla województwa lubelskiego - powiedział marszałek Hetman otwierając panel dyskusyjny. - Cały region i wszystkie związane z nim środowiska powinna połączyć pasja wspólnego myślenia i działania na rzecz lepszego jutra i dobra naszych mieszkańców.

Każdy z uczestników dyskusji zwrócił uwagę na inny aspekt wyzwań rozwojowych, które czekają polskie regiony, w tym województwo lubelskie. Elżbieta Bieńkowska zachęcała do polityki oszczędności oraz przemyślanej i sprawnie prowadzonej polityki inwestycyjnej. Jak tłumaczyła, wyznacznikiem podziału przyszłego budżetu jest dokument "Europa 2020".

- W latach 2014-2020 możemy spodziewać się podobnej puli pieniędzy jak dotychczas, czyli blisko 70 mld euro, a środki te powinniśmy kierować głównie na innowacyjność, ochronę środowiska oraz inwestycje w kapitał społeczny - powiedziała pani minister.

Prof. Kozak zwrócił natomiast uwagę, iż do tej pory często przeznaczaliśmy środki unijne na potrzeby doraźne, poprawę jakości życia zamiast wydawać je na rozwój gwarantujący w przyszłości m.in. nowe miejsca pracy. Jego zdaniem, najpoważniejsze problemy naszego kraju to m.in. brak projektów strategicznych o charakterze długofalowym, znaczne rozproszenie projektów, mała liczba projektów sieciowych, a także brak efektu synergii.

Prof. Misiąg mówił o zaostrzeniu dyscypliny i efektywności wydatkowania finansów publicznych, a także o stworzeniu mechanizmów, które pozwoliłby ocenić oraz dbać o celowość wydatkowanych środków. Jego zdaniem najskuteczniejsi wnioskodawcy powinni mieć do dyspozycji większą pulę pieniędzy.

Prof. Andrzej Kidyba z LFR mówił z kolei o problemach przedsiębiorców w kontekście realizacji Regionalnego Programu Operacyjnego.

- Planując wydatkowanie środków unijnych w kolejnych latach powinniśmy koncentrować się na najważniejszych priorytetach i obszarach, które powinny być "kołem zamachowym" dla regionu. Musimy mieć plan działań i pomysł na to, jak się rozwijać. To, jak będzie wyglądała Lubelszczyzna po 2014 roku, zależy od wypracowania konkretnych koncepcji służących rozwojowi regionu - powiedział na zakończenie konferencji marszałek Krzysztof Hetman.

Ewa Kowalczyk-Chodyra

Kolejne dotacje dla firm

Dotychczas z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego 2007 -2013 na zakup specjalistycznych usług doradczych wydano prawie 3 mln 700 tys. zł. Na trwający właśnie konkurs z działania 1.7 - Wzrost konkurencyjności przedsiębiorstw przez doradztwo, Lubelska Agencja Wspierania Przedsiębiorczości w Lublinie zarezerwowała ponad 2 mln 700 tys. zł.

Unijne wsparcie przedsiębiorcy mogą przeznaczyć na zakup usług doradczych
w zakresie m.in. wprowadzania produktów na nowe rynki zagraniczne, podniesienia jakości, wprowadzenia innowacji i nowych technologii, pozyskiwania zewnętrznego finansowania na rozwój działalności przedsiębiorstwa, łączenia się lub tworzenia sieci kooperacyjnych przedsiębiorstw, opracowania strategii rozwoju firmy.

Nabór wniosków potrwa do 12 sierpnia 2011 r. Szczegółowe informacje na temat konkursu uzyskać można w LAWP w Lublinie, tel. (81) 46-23-831, (81) 46-23-812 lub na stronie www.lawp.eu.

Konkurs plastyczny o RPO. Nagrodą interaktywna tablica

Urząd Marszałkowski zorganizuje w tym roku konkurs plastyczny dla szkół podstawowych. Przez zabawę dzieci będą mogły lepiej poznać Regionalny Program Operacyjny. Najlepsze placówki otrzymają interaktywne tablice i projektory multimedialne. Konkurs ma być okazją do promocji Regionalnego Programu Operacyjnego i sposobem na zwiększenie wiedzy o funduszach europejskich wśród najmłodszych mieszkańców regionu.

W nowoczesne zestawy edukacyjne urząd chciałby wyposażyć po jednej szkole podstawowej z każdej gminy województwa lubelskiego. Łącznie ma być ich 213. Pierwsze 40 sztuk zostanie kupionych jeszcze w tym roku. Pozostałe do końca 2012 r. O tym, która szkoła będzie mogła z nich skorzystać, zdecydują wyniki konkursu plastycznego dla uczniów.

- Środki na promocję RPO posiada każde województwo. Wykorzystujemy je na wiele sposobów, m.in. organizację wydarzeń adresowanych do dzieci i młodzieży. W poprzednim roku uruchomiliśmy lodowisko na Placu Litewskim oraz przygotowaliśmy wiele gier i zabaw dla najmłodszych. Teraz przyszedł czas na konkurs plastyczny, dzięki któremu do szkół na Lubelszczyźnie zawita multimedialny sprzęt na miarę XXI wieku - przekonuje Krzysztof Hetman, marszałek województwa lubelskiego.

Zadaniem konkursowym będzie stworzenie plakatu prezentującego efekty wykorzystania unijnych dotacji na Lubelszczyźnie. Forma jest dowolna. Można go namalować, naszkicować, zrobić wycinankę lub kompozycję z gotowych zdjęć. Prace oceni jury złożone z osób posiadających wykształcenie i kwalifikacje plastyczne. Obok nagrody głównej, dla autorów najlepszych prac przewidziano również niespodzianki.

Zakłada się, że w pierwszym etapie 40 gmin otrzyma zestawy w 2011 r. Wybrano je podstawie dochodu przypadającego na jednego mieszkańca oraz wyników egzaminu szóstoklasistów i testu gimnazjalnego.

- Wytypowaliśmy gminy z najniższym dochodem na osobę oraz najsłabszymi wynikami z egzaminów szkolnych. Dane pochodziły z Głównego Urzędu Statystycznego i Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie - podkreśla Bogdan Kawałko, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju Regionalnego.
Konkurs jest pilotażowym projektem. Jeśli jego formuła się sprawdzi, będzie kontynuowany także w przyszłym roku. Środki na przeprowadzenie tegorocznej edycji konkursu, łącznie z zakupem 40 zestawów edukacyjnych i pozostałych nagród pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego oraz z budżetu województwa.

Paweł Florek

PROW to jest to

Jeśli chodzi o Program Rozwoju Obszarów Wiejskich, w przypadku gmin takich jak nasza, jest on przysłowiowym strzałem w dziesiątkę - mówi Lech Bojko, wójt gminy Werbkowice w powiecie hrubieszowskim.

Werbkowice leżą przy trasie z Zamościa do Hrubieszowa. Osada nad rzeką Huczwą jest bardzo stara, niektórzy historycy twierdzą nawet, że może pochodzić ona z VII - VIII wieku. Wybudowana w początkach XX wieku linia kolejowa i cukrownia, która powstała 40 lat później, wpłynęły na rozwój Werbkowic, chociaż do dzisiaj gmina zachowała swój rolniczy charakter.

Wodociągi, stadion, park i budowany właśnie amfiteatr to najpoważniejsze przedsięwzięcia infrastrukturalne realizowane w Werbkowicach dzięki PROW. Poza nimi są również parkingi, chodniki, świetlico-remizy (w Gozdowie oraz Wronowicach) i place zabaw we Wronowicach, Gozdowie, Kotorowie, Podhorcach, czy Malicach. Łączna wartość dofinansowania, które gmina zdobyła na wszystkie te przedsięwzięcia to blisko 1,9 mln zł.

- Co ważne, we wspomnianym roboczym dokumencie widnieje osiem kolejnych projektów, które aktualnie są w trakcie oceny. W sumie ubiegamy się o łączne dofinansowanie przekraczające 3,8 mln zł - dodaje Przemysław Podskarbi, inspektor ds. Koordynowania Projektów Unijnych i Rozwoju Gminy, odpowiedzialny za składanie wniosków unijnych. - Wszystko wskazuje na to, że zdecydowana większość z nich pomyślnie przejdzie wszystkie etapy i Werbkowice dostaną kolejne pieniądze - mówi.

Róbmy kulturę

Tę opinię da się usłyszeć zarówno w Hrubieszowie, gdzie składana była część wniosków, jak i w lubelskim urzędzie marszałkowskim: zdecydowanie najciekawsze, i to nie tylko w skali powiatu hrubieszowskiego, są projekty dotyczące werbkowickiej kultury.

- Najpierw były drobne przedsięwzięcia, na przykład pracownia plastyczna, czy profesjonalna kuchnia dla pań z kół gospodyń - opowiada Andrzej Osuch, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Werbkowicach. - Teraz przyszedł czas na konkrety: urząd gminy buduje amfiteatr z prawdziwego zdarzenia.

Wartość tego przedsięwzięcia to bagatela, ponad milion złotych, jednak poza samym amfiteatrem w jego sąsiedztwie powstają alejki, niewielkie placyki i parkingi. Te ostatnie są o tyle ważne, że frekwencja podczas kilku ostatnich plenerowych imprez organizowanych przez GOK wahała się od kilkuset do… kilku tysięcy widzów.

Amfiteatr to przedsięwzięcie gminnego samorządu. Z kolei jeśli chodzi o sam GOK, ma on jasno sprecyzowane cele na najbliższych kilkanaście miesięcy. Działający tu zespół ludowy już wkrótce powinien dostać nowe instrumenty i wcale nie małe pieniądze na organizację profesjonalnych warsztatów; środowisko literatów, które jest tutaj wyjątkowo aktywne, spodziewa się dotacji na dofinansowanie swojej działalności, zaś we wspomnianej wyżej kuchni już trwają prace nad stworzeniem tzw. produktu regionalnego.

- Ziemia werbkowicka ma niezwykle bogate tradycje kulinarne. Dlatego w najbliższym czasie zamierzamy skupić się na dwóch produktach, które zastrzeżemy i które będziemy promowali jako część naszej oferty turystycznej - wyjaśnia Osuch. - Uda się na pewno, bo nasze panie z KGW, poza tym, że są mistrzyniami w gotowaniu, mają niespożyte pokłady energii, jeśli chodzi o realizację założonych celów.

Będzie jeszcze ciekawiej

Werbkowice są aktywne, jednak takich gmin w powiecie hrubieszowskim jest więcej.
- Na cztery typy działań, czyli małe projekty, odnowę i rozwój wsi, różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej oraz tworzenie mikroprzedsiębiorstw, wpłynęły w sumie 42 wnioski - wylicza Marek Janczuk, kierownik biura Lokalnej Grupy Działania "Lepsze Jutro" z Hrubieszowa. - Aktualnie prowadzimy już trzeci nabór, bo dwa zrealizowaliśmy w zeszłym roku.

Zdaniem Janczuka, przedsięwzięcia, które wnioskodawcy chcieliby urzeczywistniać dzięki pieniądzom z PROW są i będą coraz ciekawsze.

- Mamy znaną już chyba w całej Polsce wioskę tematyczną Gotów w Masłomęczu z coraz popularniejszymi, organizowanymi tu piknikami archeologiczno-historycznymi. Tymczasem, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w samej tylko gminie wiejskiej Hrubieszów powstanie 9 kolejnych wiosek tego typu - mówi.

W projekt zaangażowanych jest ponad 40 osób, głównie pań. 9 wiosek na terenie jednej gminy to ewenement w skali całego kraju i to taki, który na pewno spowoduje wyraźnie odczuwalne zwiększenie liczby turystów.

Damian Miechowicz

Punkty informacyjne bliżej beneficjentów

Sieć Punktów Informacyjnych Funduszy Europejskich, która działa na terenie województwa lubelskiego, w 2011 r. rozszerzyła zakres swoich usług. Obok informowania o możliwościach skorzystania z dotacji unijnych, ich konsultanci rozpoczęli współpracę z beneficjentami - wstępnie doradzają, jak poprawnie wypełnić wniosek o płatność.

Weszliśmy w decydującą fazę wdrażania unijnych programów w województwie lubelskim. Stale rośnie liczba instytucji, samorządów, czy przedsiębiorców realizujących projekty ze środków europejskich. Wykorzystanie funduszy zależy przede wszystkim od właściwego rozliczenia tych projektów. Dlatego tak ważne jest rzetelne i prawidłowe wypełnienie wniosków o płatność na podstawie których beneficjenci starają się o zwrot poniesionych kosztów.

Pomoc konsultantów punktów informacyjnych ma charakter edukacyjny. Konsultanci nie wypełniają wniosków o płatność za beneficjentów, doradzają natomiast, jak je poprawnie przygotować.
Mamy już za sobą organizację pierwszych, bezpłatnych szkoleń dla beneficjentów w tym zakresie. Odbyły się one we wszystkich miastach, w których mieszczą się Lokalne Punkty Informacyjne - w Chełmie, Zamościu, Puławach i Białej Podlaskiej. Ruszyły także Mobilne Punkty Informacyjne. Z konsultantami można było spotkać się m.in. w Świdniku, Bychawie, Dęblinie i Strzyżewicach.

Więcej informacji na temat kolejnych bezpłatnych szkoleń oraz konsultacji
w ramach Mobilnych Punktów Informacyjnych można znaleźć na stronie www.feu.lubelskie.pl., a także uzyskać je dzwoniąc na bezpłatną infolinię 0 800 17 51 51 lub kontaktując się z konsultantami Punktów.

Mamy nadzieję, że wprowadzenie naszych usług, których celem jest poprawa jakości wniosków o płatność, pozwoli beneficjentom sprawniej i efektywniej realizować swoje projekty.

lj

Dni Otwarte w Końskowoli

W dniach 25-26 czerwca w Końskowoli zorganizowano Dni Otwartych Drzwi. Zgodnie z wieloletnią tradycją, impreza miała dwudniowy charakter. Jak zawsze, było to święto wszystkich tych, którzy zajmują się produkcją roślinną, sadowniczą i ogrodnictwem.

Organizatorem imprezy były Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Końskowoli, który sprawował opiekę merytoryczną, oraz Sekretariat Regionalny KSOW Województwa Lubelskiego, który ją współfinansował ze środków Pomocy Technicznej PROW 2007-2013. Dużym zainteresowaniem cieszyły się prezentowane nowości w zakresie technologii upraw.

W pierwszym dniu odbyła się konferencja pt. "Dzień Energii Odnawialnej", którą otworzył Sławomir Sosnowski - wicemarszałek województwa lubelskiego. W jej trakcie uczestnicy mieli możliwość zapoznania się z planowanymi inwestycjami w zakresie odnawialnych źródeł energii w naszym województwie.

Podczas konferencji zaprezentowano cieszące się dużym zainteresowaniem referaty, m.in. na temat potencjału odnawialnych źródeł energii na Lubelszczyźnie, budowy małych biogazowni w gospodarstwach rolnych, a także ich finansowania, oraz biogazowni zintegrowanych (w tym ostatnim przypadku za przykład posłużyła Bioelektrownia Uhnin). Na zakończenie zaprezentowano Ekotrasę - ścieżkę dydaktyczną LODR w Końskowoli.

Nasze województwo ma duży potencjał w zakresie produkcji energii ze źródeł odnawialnych, mimo to mieszkańcy oprotestowują kolejne pomysły na budowę biogazowni. Dzieje się tak pomimo, że dostawa surowca może zapewnić im stałe dochody. Dlatego dalszym krokiem zmierzającym do upowszechnienia idei biogazowni będzie tygodniowy wyjazd dla rolników do czynnych zakładów tego typu w Polsce i w Niemczech, organizowany przez Sekretariat Regionalny Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich Województwa Lubelskiego.

Warto dodać, że w trakcie Dni Otwartych Drzwi ogłoszono wyniki konkursu na "Najlepsze gospodarstwo ekologiczne“ organizowanego przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie Oddział w Radomiu, Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Końskowoli, Urząd Marszałkowski w Lublinie i Agencję Rynku Rolnego Oddział Terenowy w Lublinie.

W kategorii "Ekologia-Środowisko“ zwyciężyli Teresa i Edward Banasiowie z Cegielni (gm. Ostrówek), drugie miejsce zdobył Jan Panasik z Korchowa Pierwszego (gm. Księżpol),a trzecie - Mirosław Wołczko z Lacka (gm. Hanna).

W kategorii "Ekologiczne gospodarstwo towarowe“ pierwszą lokatę zajął Tomasz Obszański z Tarnogrodu, zdobywcą drugiego miejsca okazał się Zbigniew Kałdonek z Drzewc (gm. Nałęczów), natomiast trzeci był Andrzej Jakubczuk z Zagórnika (gm. Dubienka). Zwycięzcom serdecznie gratulujemy.

Dorota Frysztak

Ponad 200 firm powstało dzięki ich ambicji i wierze we własne możliwości. Kobiety z inicjatywą

Magdalena Olszewska uczy dzieci języka angielskiego poprzez zabawę. Renata Tchórz wykonuje dekoracje imprez okolicznościowych. Butik kreatywny Justyny Garbal ma za sobą kilka ciekawych projektów reklamowych. Sukces osiągnięty dzięki pracowitości i odwadze inspiruje kolejne kobiety do założenia własnej firmy.

Przeglądając katalog firm, które powstały w wyniku trzeciej już edycji projektu "Inicjatywa jest kobietą. ABC przedsiębiorczości", widać, że jego uczestniczki "żadnej pracy się nie boją". Kobiety, korzystając z merytorycznego i finansowego wsparcia utworzyły aż 56 firm. Są wśród nich między innymi: studio nagrań, biuro podróży, gabinet weterynaryjny, wypożyczalnia kostiumów, zakład szklarsko-ramiarski oraz studio tatuażu.

Szkoła językowa Magdaleny Olszewskiej powstała w październiku w niewielkim Szczebrzeszynie. Mimo, że to dopiero początki jej istnienia, efekty pracy, które widzi na co dzień dają jej jeszcze większą motywację.

- Chcę żeby szkoła cały czas się rozwijała - mówi Olszewska. - Zamierzam w przyszłości założyć filie w Zwierzyńcu i Józefowie. W dalszej perspektywie interesuje mnie również Zamość.
Firma dekoracyjna Renaty Tchórz nastawiona jest przede wszystkim na dekorowanie sal weselnych i studniówkowych oraz kościołów przed ślubem. Na razie koncentruje swoją działalność na Lubelszczyźnie, ale w przyszłości chciałaby spróbować sił poza województwem.

- Usługi dekoracyjne wykonuję od połowy czerwca. W tym momencie nie mogę narzekać na brak zainteresowania - mówi właścicielka firmy z Dębowej Kłody. - Wierzę, że w przyszłości będę mogła poszerzyć zakres usług.

Butik kreatywny Justyny Garbal ma już za sobą kilka ciekawych projektów reklamowych. W tej zaś branży liczy się tak doświadczenie, jak i kreatywność czy mobilność. Garbal reklamą zajmuje się od dawna. Zdobytą wiedzę przenosi obecnie na projekty realizowane w Lublinie. Pani Joasia, podobnie jak inne kobiety biorące udział w projekcie, jest naładowana pozytywnymi emocjami.
- Prowadząc firmę staram się działać nieszablonowo, każdy kolejny projekt to nowe wyzwanie - opowiada. - Muszę dostosowywać się do wymagań klientów.

- Firmy prowadzone przez panie Garbal, Tchórz czy Olszewską to najlepsza reklama dla projektu Fundacji UMCS - mówi Edyta Puch, koordynator projektu "Inicjatywa jest kobietą. ABC przedsiębiorczości". - Jego wartość została dostrzeżona także na rynku. Ledwo zakończyliśmy trzecią edycję, a już realizujemy czwartą. Popularność projektu owocuje.
Uczestniczki projektu założyły dotychczas ponad 200 firm. Żadna z nich nie zamierza na tym poprzestać.

- Zatrudniam dwie osoby - mówi Garbal. - Już jednak planuję, że w przyszłości zatrudnię kolejne. Najwięcej zleceń mam z Warszawy. W naszym województwie przygotowywałam już projekty dla jednego z lokalnych browarów oraz dla szkoły językowej. Właścicielka butiku kreatywnego doświadczenie zdobywała w jednej z dużych agencji reklamowych w Warszawie. O pracy "na swoim", podobnie jak wiele innych kobiet, myślała od dawna. Wiele się poddaje, jednak te najbardziej aktywne osiągają sukces. Poszukują wszelkich możliwości zawodowego rozwoju i wreszcie trafiają na projekty takie jak ten Fundacji UMCS.

Korzystając ze wsparcia Joannie Garbal udało się stworzyć biznesplan firmy. - Najważniejsze dla mnie było jednak wsparcie finansowe - mówi. - Za otrzymaną dotację mogłam kupić sprzęt komputerowy i otworzyć biuro. Od początku chciałam, żeby mój butik funkcjonował na najwyższym poziomie. Dzisiaj już wiem, że się udało.

Także na finansowy aspekt projektu zwraca uwagę Renata Tchórz.
- Bez tego nie byłoby szans na własną firmę - mówi. - Trochę zainwestowałam sama. Z dotacji Europejskiego Funduszu Społecznego dostałam prawie 30 tysięcy złotych.
Tchórz przyznaje jednak, że równie ważna była nauka prowadzenia biznesu. - Podczas tych zajęć dowiedziałam się jak założyć firmę, jak prowadzić księgowość - mówi.

- W naszej szkole dzieci w wieku 2-9 lat uczymy języka poprzez zabawę - mówi Olszewska. - Mamy do tego specjalne zestawy dydaktyczne Play My. Dzięki nim możliwa jest realizacja prawie stu zabawach językowych. Jeden taki zestaw kosztuje 2,5 tys. zł. Bez dotacji z EFS nie byłoby nas na nie stać, tak samo jak na tablicę, ławki i inne pomoce dydaktyczne.

Szkoła Magdaleny Olszewskiej ruszyła w październiku ubiegłego roku, czyli akurat w okresie, w którym większość ludzi z reguły już ma zaplanowaną naukę języków. Olszewskiej jednak udało się znaleźć uczniów.

- Zatrudniam kilka osób - opowiada. - Cały czas organizuję prywatne zajęcia. Nie tylko z języka angielskiego. W mojej szkole można uczyć się między innymi francuskiego, niemieckiego, włoskiego a także białoruskiego i rosyjskiego.

Pomimo krótkiego okresu działalności, Olszewska, tak samo jak Garbal widzi już efekty swojej pracy.
- Ostatnio przygotowywaliśmy małżeństwo, które zamierza wyjechać do Anglii - opowiada. - Skoncentrowaliśmy się tylko na mówieniu. Tak żeby mogli spokojnie kupić bilet, zrobić zakupy w sklepie. Udało się.

Zachęcona podobnymi przykładami myśli już o ubieganiu się o kolejne wsparcie z unijnych funduszy. - Dzięki nim będę mogła nie tylko rozwinąć firmę, ale także poszukać różnych pomysłów dla mojego miasta.

Projekt "Inicjatywa jest kobietą. ABC przedsiębiorczości" skierowany był do kobiet z terenu województwa lubelskiego: bezrobotnych, zarejestrowanych w Urzędzie Pracy, nieaktywnych zawodowo, zatrudnionych, rolniczek lub domowniczek gospodarstw rolnych.

- Uczestniczące w nim kobiety miały szansę na bezzwrotne dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej. W grę wchodziło nawet 40 tysięcy złotych - mówi Edyta Puch. - Tylko w zakończonej niedawno edycji kobiety otrzymały łącznie ponad 1,5 miliona złotych. Dodatkowo, przyszłe bizneswoman korzystały z pomocy szkoleniowo-doradczej. W sumie było to 68 godzin zajęć z ekspertami.

We wszystkich edycjach projektu na rozpoczęcie działalności gospodarczej rozdysponowano już prawie 4 mln złotych. Z perspektywy przyszłych właścicielek firm ważne było również wsparcie pomostowe, które można było przeznaczyć na bieżące koszty operacyjne przedsiębiorstwa przez pierwszych 6 miesięcy funkcjonowania.

Na pewno pomocny podczas trwania samego projektu był zwrot kosztów za opiekę nad dzieckiem, oraz zwrot kosztów dojazdu na szkolenia. Uczestniczki miały również dostęp do platformy e-learningowej zamieszczonej na stronie projektu. Internetowy portal projektu: www.inicjatywajestkobietą.pl odwiedziło już ponad 30 tysięcy osób.

Marcin Maśkiewicz

Bonus dla najlepszych uczniów

Stypendialne wnioski można było składać tylko do końca lipca. Uczniowie mogą liczyć na średnio 300 zł miesięcznie.

Na stypendia w roku szkolnym 2011/2012 Urząd Marszałkowski przeznaczył ponad 1,5 mln zł. Pieniądze otrzymają uczniowie z Lubelszczyzny wyróżniający się osiągnięciami w zakresie nauk matematyczno-przyrodniczych i technicznych. Wsparcie uzyskają również uczniowie mający utrudniony dostęp do wiedzy. Program stypendialny jest współfinansowany przez Europejski Fundusz Społeczny. Uzyskane stypendia młodzi ludzie mogą wykorzystać na różne cele: od zakupu podręczników, książek, pomocy naukowych po sprzęt komputerowy i wycieczki edukacyjne.
Miesięcznie otrzymują na swoje potrzeby 300 złotych.

- Te pieniądze umożliwiają nam realizację własnych pasji - mówiła Karolina Combrzyńska, uczennica Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mętowie, która uzyskała stypendium w minionym roku szkolnym.
O efektach, jakie daje realizacja projektów finansowanych przez Europejski Fundusz Społeczny stypendyści mówią: - Gdyby nie fundusze europejskie, o takich stypendiach moglibyśmy tylko pomarzyć.

Szansę na uzyskanie stypendium mają uczniowie, którzy oprócz wysokiej średniej ocen mają również inne sukcesy, na przykład sportowe. Nikt jednak nie ma złudzeń. Bez prawdziwego zaangażowania w naukę na jakiekolwiek wsparcie nie ma co liczyć. - Stypendium otrzymaliśmy dzięki ciężkiej pracy - podkreślają ubiegłoroczni stypendyści.

Patrycja Leszczyńska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski