Lubelskie. Wolą wpłacać na PFRON niż zatrudniać niepełnosprawnych

- Jestem osobą niepełnosprawną, od urodzenia mam niedowład prawej ręki i nogi. Posiadam umiarkowany stopień niepełnosprawności na stałe. Nie pobieram żadnych świadczeń społecznych, bo lekarze orzecznicy z ZUS uznali, że skoro mam średnie wykształcenie, to mogę wykonywać prace biurowe. Z pomocy społecznej nie mogę skorzystać, bo w grę wchodzi kwota 528 złotych na członka rodziny. Obecnie jestem na wyłącznym utrzymaniu pracującej żony - wyjaśnia 59-latek z powiatu puławskiego.

I dodaje, że w nie ma szans w jego miejscu zamieszkania na znalezienie pracy biurowej.

- Ten problem nie dotyczy tylko mnie. Wiele osób niepełnosprawnych jest w podobnej sytuacji i ma utrudniony dostęp do rynku pracy ze względu na swój stan zdrowia.

Czytaj też: Miejskie spółki. Która zarobiła, która przynosi straty? (RAPORT)

Problem znany jest lubelskim organizacjom pozarządowym.

- Chodzi o to, że pracodawcy niechętnie zatrudniają takie osoby. Po trosze wynika to ze stereotypów, bo obawiają się, że będą musieli np. dostosować stanowisko pracy. Boją się także częstszych kontroli sprawdzających te wymogi. Szefowie nieprzychylnie patrzą również na częstsze zwolnienia lekarskie czy dodatkowe dni urlopu, które przysługują niepełnosprawnym. Dlatego instytucje wolą płacić na PFRON co miesiąc aniżeli zatrudniać osoby z niepełnosprawnościami - wyjaśnia Marek Stępniak, wiceprezes fundacji Fuga Mundi.

Przypomnimy, że wskaźnik zatrudnienia niepełnosprawnych powinien wynosić 6 proc. Jeśli nie, to instytucje muszą wpłacać pieniądze na PFRON.

Czytaj też: Spółki z udziałem samorządu województwa lubelskiego. Która zarobiła, która przynosi straty?

I tak na przykład urząd marszałkowski płaci co miesiąc średnio 77 tys. zł, bo niepełnosprawni stanowią 3 proc. ogółu zatrudnionych.

Zaś w lubelskim NFZ wskaźnik zatrudnienia tych osób wynosi 3,7 proc. Fundusz wpłacił tylko w maju 10 tys. zł.

Podobnie w urzędzie wojewódzkim, który nie spełnia wymaganych poziomów. Płaci co miesiąc średnio 7 tys. zł na PFRON.

Natomiast Urząd Miasta Lublin od lat spełnia wymagania. Zatrudnia obecnie blisko 8 proc. osób niepełnosprawnych, którzy zajmują np. stanowisko radcy prawnego, głównego specjalisty, inspektora, sekretarki, pomocy administracyjnej, gońca, portiera lub pracownika gospodarczego.