Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubelszczyzna: rekordowe wydobycie w Bogdance. Będzie nagroda dla załogi

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
Średnio po 5 tys. zł nagrody otrzymają pracownicy kopalni za najwyższe w historii wydobycie i sprzedaż węgla. Bogdanka zakończyła ubiegły rok produkcją na poziomie 9,9 mln ton.

Poza wyjątkowo dobrym wydobyciem Bogdanka odnotowała też w 2021 roku rekordowy poziom sprzedaży węgla – 10 mln ton. Jak tłumaczy Artur Wasil, prezes Bogdanki te liczby odzwierciedlają skalę działalności firmy i jej znaczenie rynkowe.

- W tej chwili nasz udział w rynku krajowym wynosi ponad 29 procent – wyjaśnia prezes Wasil. I przypomina, że węgiel z Bogdanki trafia przede wszystkim do polskich odbiorców, co pozytywnie wpływa na bezpieczeństwo energetyczne kraju. - Jesteśmy stabilnym i wiarygodnym dostawcą surowca – podkreśla.

Tak dobre wyniki przełożą się na sytuację finansową pracowników kopalni. 5 stycznia trzy z czterech działających w Lubelskim Węglu Bogdanka związków zawodowych podpisały porozumienie z zarządem spółki w sprawie wypłaty nagrody za rekordowe wydobycie i sprzedaż węgla w ubiegłym roku. Chodzi o NSZZ Solidarność, Związek Zawodowy Górników oraz Związek Zawodowy Kadra, które poinformowały, że wynegocjowały podwyższenie puli na nagrody do poziomu nie niższego niż 25 mln zł. Potwierdza to Dorota Choma, rzecznik prasowy Bogdanki.

– Nagroda będzie wynosiła średnio po ok. 5 tys. zł brutto na jednego pracownika i zostanie wypłacona do końca stycznia – wyjaśnia Dorota Choma.

Związkowcy nie ukrywają zadowolenia.

– Ale to jest sukces całej załogi – zaznacza Antoni Pasieczny, przewodniczący Solidarności w Bogdance.

W rozmowach z zarządem nie brał udziału przedstawiciel Związku Zawodowego Przeróbka. To pokłosie grudniowej decyzji tej organizacji, która nie chciała podpisać porozumienia płacowego i poinformowała o wejściu w spór zbiorowy z zarządem.

- Jest mi obojętne, że ktoś przypisuje sobie za to zasługi i próbuje pokazać, że to on coś załatwił, jednocześnie zarzucając, że to nasz związek wszystko blokuje. Najważniejsze jest to, że mamy świetny wynik i będą nagrody dla wszystkich – mówi Jarosław Niemiec, przewodniczący Związku Zawodowego Przeróbka. I zastrzega, by nie łączyć sprawy nagrody za wyniki z zawieszonymi negocjacjami płacowymi.

– W tej sprawie rzeczywiście mamy impas – przyznaje przewodniczący ZZ Przeróbka. Jego zdaniem zarząd Bogdanki kwestionuje ogłoszony spór zbiorowy.

– Dlatego wysłaliśmy zawiadomienie do Państwowej Inspekcji Pracy, bo według nas zachodzi obawa, że zarząd nie uznając tego sporu nie dopełnia ciążącego na nim obowiązku. To wygląda na nadużywanie przewagi prawnej i ograniczanie prawa do legalnego sporu zbiorowego – wyjaśnia Niemiec.

Przypomnijmy, że na liście żądań strony związkowej znajdują się m.in. podniesienie średniego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia o 15 proc. do kwoty 10,1 tys. zł., wzrost odpisu na pracowniczy program emerytalny do poziomu 5,5 proc., podniesienia wartości posiłku regeneracyjnego do 1 proc. najniższego wynagrodzenia i podniesienia kwoty na dojazdy do pracy do 12 zł za dzień.

W sprawie negocjacji dotyczących tych postulatów pozostałe związki zawodowe czekają na wynik rozmów ZZ Przeróbka z zarządem. Bez jednomyślności związków nie ma bowiem szans na podwyżki.

- Myślę, że uda się wypracować to porozumienie. Pytanie tylko: kiedy – mówi Antoni Pasieczny z Solidarności.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski