– Najważniejsza w święta jest wspólnota. A tworzymy ją wtedy, kiedy się otwieramy, kiedy przyjmujemy innych i dajemy im siebie: przez rozmowę, przez słuchanie, przez żarty. Właśnie to tworzy prawdziwe Boże Narodzenie, cała reszta jest nieważna – tłumaczy ks. Mieczysław Puzewicz z Centrum Wolontariatu. I dodaje: – Przygniata nas walec tradycji. Mamy takiego gotowca: choinka, prezenty, wieczerza, pasterka. Powtarzamy to bezwiednie, rozmijając się z istotą.
Gromadzić się wokół istoty świąt będą wolontariusze z Centrum Wolontariatu, którzy przy jednym stole zasiądą wraz z około stoma potrzebującymi osobami. Znajdą się wśród nich ci, którzy niedawno opuścili zakład karny, oraz wychodzący z bezdomności. Miejsca nie zabraknie także dla uchodźców przebywających w Lublinie. Wigilia organizowana przez Centrum Wolontariatu odbędzie się dziś w Szkole Podstawowej nr 27 im. Marii Montessori przy ul. Kresowej. Zacznie się pasterką o 15:30 w kościele Matki Bożej Królowej Polski w Lublinie.
Nie jest to jednak jedyna okazja do wspólnego spędzenia tego najcieplejszego w grudniu dnia. O 10 w czterech miastach naszego regionu odbędzie się Wigilia Miłosierdzia.
– Chcemy, żeby ta Wigilia podkreślała godność człowieka: że on nie jest samotny i pozostawiony, a to, co od nas dostaje, pochodzi z potrzeby serca – mówi ks. Paweł Tomaszewski, dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej.
Wigilia Miłosierdzia jest organizowana przez lubelską Caritas od 2017 r. W tym roku potrzebujący spotkają się nie tylko w Lublinie na placu przy Domu Nadziei przy al. Unii Lubelskiej, ale także w Chełmie, Puławach i Krasnymstawie (o godzinie 14). Organizatorzy spodziewają się udziału w spotkaniach nawet tysiąca osób.
Z powodu pandemii nie odbyła się natomiast przedświąteczna Wigilia Dobroci organizowana przez Bractwo Miłosierdzia im. św. Brata Alberta. Nie oznacza to jednak, że osoby stołujące się w tamtejszej kuchni zostały zapomniane.
– Podopieczni korzystający ze wsparcia Bractwa Miłosierdzia otrzymali wczoraj paczki z żywnością, z której przygotują uroczyste świąteczne posiłki. Znalazły się w nich m.in. pierogi z kapustą, barszcz, uszka, strucla z makiem, śledzie, ale także makaron, ryż, olej i inne produkty spożywcze – mówi Małgorzata Krauze-Hałas, rzeczniczka Bractwa.
Na osoby w trudnej sytuacji czekało 550 paczek. Jak dodaje Krauze-Hałas, podopieczni cieszą się z pomocy, ale przyznają, że brakuje im tradycyjnego spotkania.
– To już drugi rok, kiedy nie organizujemy wigilii. Ludzie przychodzą i dopytują, tęsknią za tą normalnością, która pozwalała spotkać się przy jednym stole. Nasza jadłodajnia nie jest duża i w obecnej sytuacji pandemicznej nie możemy zorganizować takiego wydarzenia. Jeśli okaże się to jednak możliwe na Wielkanoc, chętnie wrócimy do tradycji wspólnych posiłków – zapewnia Małgorzata Krauze-Hałas.
- Nietypowa sąsiedzka choinka zdobi balkony mieszkańców ul. Jantarowej. Zobacz
- Szukasz pracy w Lublinie? Sprawdź aktualne oferty
- „Veto! Wolne media. Wolni ludzie. Wolna Polska”. Zobacz zdjęcia z protestu w Lublinie
- Magiczny klimat w Łęcznej i Puchaczowie. Zobacz zdjęcia świątecznych iluminacji
- Świąteczny Jarmark Tradycji w Lublinie. Zobacz zdjęcia
- Trwa Wielki Kiermasz Świąteczny w Galerii Olimp. Zobacz, co możesz kupić
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?