Lublin. Blokada stacji paliw Orlen przy ulicy Głębokiej. Powodem wysokie ceny paliw

Protest rozpoczął się w środę (8.06) o godzinie 15 na stacji Orlenu przy ul. Głębokiej. Jego celem było zablokowanie punktu poprzez symulację awarii pojazdu, albo zatankowanie za symboliczną złotówkę i pozostawienie samochodu przy dystrybutorze paliw.

- Będziemy blokować, otwierać maski lub tankować po litrze paliwa - zapowiadał jeden z protestujących.

Finalnie do masowej blokady nie doszło. Swój sprzeciw kierowcy wyrazili obecnością, a klienci stacji mogli tankować bez przeszkód. Na miejscu pojawiło się też kilka radiowozów w charakterze prewencyjnym. A sami protestujący, widząc niską frekwencję, po trzydziestu minutach zaczęli odjeżdżać.

- Trzeba coś zrobić, żeby zaczęli obniżać ceny i przyznali się, jakie są marże. Ostatnio na baryłce były to dwa dolary, a teraz jest już sześćdziesiąt. Zrzuca się to na inflację, ale jest to naciąganie ludzi na pieniądze - tak o przyczynie protestu mówił jeden z kierowców.

Na wysokie ceny paliw narzekali także przedsiębiorcy prowadzący firmy transportowe, którym wysokie ceny paliw utrudniają prowadzenie biznesu. Jednym z uczestników protestu był taksówkarz, wezwany na miejsce przez aplikację. Pasażer się nie pojawił. Kierowca jednak nie był z tego powodu rozczarowany:

- Chętnie się przyłączyłem do strajku. Ceny paliw nas zniszczą. Przewóz osób będzie ekstremalnie drogi. Gdybym nie był w pracy i tak bym się tutaj pojawił - powiedział.

Na sobotę (11.06) lubelscy kierowcy zaplanowali kolejny protest - tym razem na stacji paliw Orlen przy Drodze Męczenników Majdanka 16. Blokada ma się odbywać w godzinach 16-18. W tym dniu tego typu protesty będą w całej Polsce.

Jak podkreślali uczestnicy środowego protestu, celem nie jest jedynie Orlen. Kierowcy biorący udział w akcji zapowiadali też chęć uczestnictwa w blokadach innych stacji.

Strajki na stacjach paliw rozpoczęły się w Bielsku-Białej. To właśnie tam kierowcy 5 czerwca postanowili zablokować stację paliw Orlen, pozorując awarie samochodów. Akcja odbiła się szerokim echem w kraju, zdobywając poparcie części kierowców. W związku z nią powstała nawet strona blokujemyorlen.pl, która ma za zadanie skoordynować akcje kierowców oraz informować gdzie i kiedy są planowane dalsze protesty, a także jak się podczas nich zachowywać. Oprócz tego działania są planowane poprzez utworzone na portalu Facebook grupy.