Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin. Czy ratownicy medyczni znieważali bezdomnych pacjentów? Sprawę zbada prokuratura

Marta Grabiec
Marta Grabiec
Archiwum/Polska Press
- Poili pacjentów płynem do dezynfekcji – do takich praktyk miało dochodzić na oddziale ratunkowym szpitala MSWiA w Lublinie. Resort zaprzecza, ale sprawą zajmie się prokuratura.

O sprawie poinformowała nas kobieta, która odbywała praktyki w szpitalu na ul. Grenadierów w Lublinie. W e-mailu do redakcji Kuriera opisała szereg niepokojących sytuacji, do których miało dojść w lubelskim szpitalu. Według jej relacji ratownicy ,,praktykowali nieludzkie zachowania w stosunku do pacjentów bezdomnych, czy pod wpływem alkoholu” i ,,poili ich wręcz na siłę płynem do dezynfekcji lub używali siły”. Kobieta, która zastrzegła anonimowość, zwróciła też uwagę na bardzo lekceważące podejście do chorych. Według niej personel szpitala miał naśmiewać się podczas cewnikowania, czy przewijania pacjentów. Stażystka twierdzi, że pracownicy szpitala spędzają za dużo czasu w pomieszczeniu socjalnym, a ,,gdy dyżur pełni pani ordynator, to pacjenci internistyczni mogą liczyć na pomoc tylko od studentów, którzy często są bez nadzoru”. ,,Pomimo starań i chęci stażyści nie zawsze wiedzą, jaki lek podać i w jaki sposób go przygotować, a osoby odpowiedzialne za to często są nieobecne” – czytamy w mailu do redakcji Kuriera.

Kobieta twierdzi, że list napisała w imieniu stażystek, które odbywały tam praktyki, a poza naszą redakcją o sprawie poinformowała także dyrekcję szpitala. Jak tłumaczy, chciała ,,zapobiec tragedii”. „Żaden człowiek nie zasługuje na takie traktowanie, niezależnie od tego jaki ma strój, jak pachnie, czy gdzie mieszka. Każdy zasługuje na szacunek” – napisała.

O wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do władz szpitala przy ul. Grenadierów, jednak zostaliśmy skierowani do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, pod które podlega placówka.

W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy oświadczenie z wydziału prasowego MSWiA, z którego wynika, że ktoś podszył się pod stażystkę i wysłał maila zarówno do „Kuriera” jak i dyrekcji szpitala. „Osoba wymieniona jako autor maila oświadczyła, że nie ona go napisała. Nie jest też właścicielem adresu e-mail, z którego wiadomość została wysłana. Osoba ta zgłosiła już sprawę policji”– informuje wydział prasowy resortu.

- Nie otrzymaliśmy takiego zgłoszenia – zapewnia jednak Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Jak wynika z przesłanej do Kuriera odpowiedzi MSWiA osoby opisane w e-mailu złożyły pisemne oświadczenia, w których informują, że opisane sytuacje nie miały miejsca i oczekują gruntownego wyjaśnienia przez organy ścigania.

Jak ustalił Kurier, zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Lublinie złożyła natomiast dyrekcja szpitala przy ul. Grenadierów. Władze placówki domagają się całościowego wyjaśnienia sprawy – zarówno opisanych w mailu nieprawidłowości, jak i ewentualnego podszycia się autora mejla pod stażystkę.

- Dopiero dostaliśmy to zawiadomienie. Będziemy teraz prowadzić czynności sprawdzające, żeby zweryfikować, czy rzeczywiście są jakieś nieprawidłowości. Po tym zdecydujemy, czy konieczne będzie wszczęcie śledztwa – mówi Marcin Kostrzewski, zastępca prokuratora rejonowego w Lublinie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski