Lublin: Inwestor nie rezygnuje z Pasażu Victoria. Czeka na plan zagospodarowania

Plan opracowuje zespół złożony z planistów, architektów i konserwatorów zabytków. Prace są bardzo szczegółowe. - Ten fragment Lublina wpisuje się w historyczny układ urbanistyczny miasta. Planiści zlecili m.in. dokładne badania wysokości poszczególnych budynków, by ustalić maksymalną wysokość zabudowy - tłumaczy Joanna Bobowska z biura prasowego lubelskiego ratusza.

Podstawowe pytanie brzmi jednak: czy urzędnicy zezwolą na zabudowę placu przed dawnym pedetem? Chciał tego właściciel budynku - warszawska spółka Centrum Development & Investments. Przypomnijmy, że przed wojną plac był zabudowany. Stał tam hotel Victoria. Ale po kolei. CDI trzy lata temu poinformowała, że na miejscu Sezamu zbuduje nowy obiekt (Pasaż Victoria), który zajmie też obecny placyk przed pedetem. Firma wystąpiła o warunki zabudowy.

Taki dokument wydaje się, gdy inwestycja ma powstać na terenie, który nie jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego. Miasto decyzję wydało, ale sprzeciw wyraził wojewódzki konserwator zabytków. Inwestor odwołał się do ministerstwa kultury. Resort przyznał rację konserwatorowi. Inwestor złożył więc do ratusza kolejny wniosek.

Tym razem usłyszał, że planowana inwestycja ma być obiektem wielkopowierzchniowym, który wymaga uwzględnienia w planie zagospodarowania przestrzennego. Spółka CDI wystąpiła więc o przygotowanie takiego dokumentu. - Jest za wcześnie, by mówić o konkretnych rozstrzygnięciach, które znajdą się w planie. Liczymy, że dokument będzie gotowy jesienią i wtedy nastąpi jego wyłożenie do publicznego wglądu - mówi Bobowska. Potem przyjdzie czas na dyskusję nad planem, zgłaszanie uwag oraz uchwałę Rady Miasta.

Inwestor zapewnia, że nie rezygnuje z inwestycji. - Podtrzymujemy zainteresowanie budową Pasażu Victoria w Lublinie - stwierdziła Joanna Richter, prezes CDI. I dodała, że na tym etapie nie podaje żadnych szczegółów.