Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin Jazz Festival 2015: Koniec Ameryki, czas na Europę (PROGRAM, WIDEO)

PAF
Jazzpospolita wykona muzykę z "Winobrania"
Jazzpospolita wykona muzykę z "Winobrania" materiały organizatora
Lublin Jazz Festival zaczął się od amerykańskiej supremacji, ale dość tego. Pora na Europę i Izrael

Są, co prawda, tacy (prym tu wiedzie nieustępliwy Wynton Marsalis), którzy przypominają, że jazz jako taki wywodzi się właśnie z USA, więc owa supremacja trwa od ponad stu lat i w Europie funkcjonują co najwyżej wyroby jazzopodobne, ale im dajmy spokój. W tym konkretnym przypadku mówimy o Mike’u Sternie i jego zespole, którzy otwarli LJF 2015 w zeszłą niedzielę z iście amerykańskim show.

Teraz do głosu dojdą głównie Europejczycy. Co wcale nie oznacza przeintelektualizowania. Weźmy Tingvall Trio. Jak piszą organizatorzy, grupa Mike’a Sterna, po zapoznaniu się z programem festiwalu, wskazała palcem właśnie na nich, ze słowami: „Koni, koniecznie trzeba ich posłuchać!”. Oznaczać to może tylko jedno: zamieszkali w Hamburgu – choć dysponujący różnymi paszportami – muzycy grają tak, jak lubią to Amerykanie: wirtuozersko i energicznie. Być może Stern i koledzy nie znali Austriaków z David Helbock Trio, inaczej ich też wskazaliby palcem – założony przez pianistę skład może i sięga po niecodzienne rozwiązania brzmieniowe (trębacz czasem gra na dwóch trąbkach naraz, w ruch idzie instrument o nazwie eufonium), ale ich jazz nie należy do trudnych w odbiorze.

Podobnie jest z Electro-Acoustic Beat Sessions, którzy mają na koncie współpracę m.in. z Abradabem, Veniem, Te-Trisem i Pauliną Przybysz, a teraz zaprosili za mikrofon Mikę Urbaniak. Wszystko w celach jak najbardziej rozrywkowych, bo w tym projekcie chodzi nie o koncept, a o zabawę z muzyką, spotkanie pokrewnych dusz.

Do tezy, że Europejczycy potrafią grać bardzo rozrywkowo nieco nie pasuje Atomic, ale tylko nieco, bo nawet jeśli bywa to zagmatwany free-jazz, to jest to free-jazz o wielkim sercu. Czyli tak, jak z kultowym Zbigniew Namysłowski Quintet. Formacja polskiego saksofonisty wystąpi dzisiaj po Jazzpospolitej. Warszawiacy wykonują jego płytę „Winobranie” na swoją modłę.

A wątek izraelski? Dość powiedzieć, że The Apples będzie najprawdopodobniej najbardziej tanecznym występem całego festiwalu.

Mamy dla Was bilety do wygrania dwie podwójne wejściówki na dzisiejszy koncert, jedną podwójną na sobotni i dwie podwójne na niedzielę. Kto chce je wygrać, niech pisze na adres: [email protected] Kto pierwszy - wygrywa. W mailu napiszcie, na który koncert chcecie wejściówki.

PROGRAM
24.04 / piątek
godz. 19.00 – Jazzpospolita gra Namysłowskiego – sala widowiskowa Centrum Kultury
godz. 20.30 – Zbigniew Namysłowski Quintet – sala widowiskowa CK / bilet na dwa koncerty: 50 / 70 zł
godz. 22.00 – After party: Intercontinental Grooves – Markey Funk (The Apples) & Papa Zura (Soul Service) – piwnice CK / wstęp wolny

25.04 / sobota
godz. 17.30 – Free the dance: Wiktor Krzak / Paweł Konior – piwnice CK / wstęp wolny
godz. 19.00 – Electro-Acoustic Beat Sessions feat. Mika Urbaniak – sala widowiskowa
godz. 21.00 – The Apples – sala widowiskowa / bilet na dwa koncerty: 50/70 zł
godz. 23.00 – After party – klub festiwalowy – Szklarnia / wstęp wolny

26.04 / niedziela
godz. 18.00 – Atomic – sala widowiskowa CK
godz. 19.30 – Tingvall Trio – sala widowiskowa /bilet na dwa koncerty: 50/70 zł
godz. 21.30 – David Helbock’s Random/Control – klub festiwalowy – Szklarnia / wstęp wolny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski