Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: Kioski są likwidowane. Klienci wolą saloniki prasowe

ASK
Renata Stępniak: - Po opłaceniu rachunków zostaje mi 500 zł miesięcznie
Renata Stępniak: - Po opłaceniu rachunków zostaje mi 500 zł miesięcznie Małgorzata Genca
- Jeszcze dwa lata temu prowadzenie kiosku było intratnym zajęciem. Teraz coraz poważniej myślimy o jego zamknięciu, bo po opłaceniu wszystkich rachunków zostaje nam miesięcznie około 500 zł - mówi Renata Stępniak z kiosku przy lubelskim ratuszu.

To nieodosobniona opinia. Zadowoleni z obrotów są tylko kioskarze prowadzący działalność w najbardziej atrakcyjnych punktach, np. przy ruchliwych przystankach. Inni zmuszeni są zakończyć działalność. W ciągu ostatnich kilku miesięcy "padły" m.in. dwa kioski przy ul. Łęczyńskiej, trzy przy Nowym Świecie oraz po jednym na I Armii WP, Pocztowej, Wrotkowskiej i Bohaterów Monte Cassino.

- Likwidowane są nawet punkty prowadzone przez emerytów, którzy nie muszą już płacić ZUS - twierdzi pan Robert, proszący o anonimowość kioskarz, który zakończy działalność w maju. - Nawet im się nie opłaca. Po zapłaceniu czynszu, podatku gruntowego i rachunków za prąd zostają im marne grosze.

Ile może zarobić kioskarz? Za papierosy bierze zwykle 2-2,5 proc. marży. 4 proc. otrzymuje ze sprzedaży doładowań do telefonów, ale we własnym zakresie musi opłacać funkcjonowanie terminalu. To, ile dostanie ze sprzedaży gazet, zależy od ilości sprzedanych egzemplarzy. Zwykle jest to ok. 15 proc. ceny. - Ale kto kupuje gazety w kiosku? - rozkłada ręce Renata Stępniak. - Ludzie biorą je w sklepie przy okazji zakupów. Ja w piątek sprzedałam tylko 6 dzienników.

- Coraz mniej mamy też ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej. Do niedawna mieliśmy z nich 7 procent marży, dziś tylko 5 procent - dodaje pan Robert.

Problemy mają nawet najwięksi gracze na rynku. - W całej Polsce, również w Lublinie, trwa proces modernizacji i przebudowy sieci sprzedaży - przyznaje Izabela Cicha-Berenda, rzecznik prasowy Ruch SA. - Zamykamy punkty nierentowne i otwieramy nowe.

- Tradycyjnych kiosków z okienkiem jest coraz mniej. Tę tendencję obserwujemy od kilku lat - dodaje Grzegorz Maciągowski, rzecznik prasowy Kolportera SA. - To efekt zmian całego rynku i przyzwyczajeń zakupowych klientów. Znacznie częściej wybierają oni saloniki prasowe, w których można np. zapłacić rachunki, wysłać kupon Lotto, dokonać płatności kartą, kupić drobne produkty spożywcze itd.

Ile kiosków jest w Lublinie? Na nieruchomościach gminnych stoi około 50 prywatnych kiosków. W pasie drogowym jest blisko 190 punktów, prowadzonych przez prywatnych przedsiębiorców oraz 24 kioski Ruch SA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski