Gdyby zrezygnowano z tego etapu ochrony, to szkodnik przezimowałby w warstwie spadłych liści, a wiosną po korze wspiął się na kasztanowce.
Drzewa, które wymagają ochrony, wskażą pracownicy miejskiego Wydziału Ochrony Środowiska. Przetarg przewiduje zgrabienie liści spod 2 tysięcy kasztanowców, spakowanie liści do papierowych worków i wywiezienie ich do spalarni. Dodatkowe 3 tys. worków ma być rozdane wśród zainteresowanych osób, które mają kasztanowce na swoim terenie. Firma, która wygra przetarg, będzie musiała także później odebrać od tych osób worki wypełnione liśćmi.
Zadanie musi być wykonane do 30 listopada br.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?