O kontrowersyjnej decyzji Urzędu Miasta Lublin informowaliśmy pod koniec lipca.
Osoby, które postawiły ławeczki w pobliżu rodzinnych grobów znajdujących się na cmentarzu wojskowo-komunalnym z ul. Białej dostały czas do 8 sierpnia na ich usunięcie. Po tej dacie miał się tym zająć administrator z Kom-Eko.
Chodzi o dosyć dużą operacją logistyczną na cmentarzu z ulicy Białej, który jest częścią wpisanej do rejestru zabytków nekropolii przy ulicy Lipowej, jest około 150 ławeczek. Większość z nich jest drewna, przy grobach były ustawiane sukcesywnie. Niektóre są nie tylko miejscem do siedzenia, ale schowkiem m.in. na rzeczy potrzebne do sprzątania grobu.
- Skrzywdzi się w ten sposób starszych, schorowanych ludzi, którzy odwiedzają groby bliskich. Gdzie mają usiąść? Na sąsiednim pomniku? - mówiła na łamach Kuriera pani Elżbieta z Lublina.
Temat wywołał wiele komentarzy także na naszym forum. Pani Danuta, w liście wysłanym m.in. do naszej redakcji tłumaczy, że nie chce likwidować ławeczki, która od 42 lat stoi obok grobu jej bliskich. "Moim zdaniem przez zasiedzenie wieloletnie ławeczka (skrzyneczka) jest niezbędnym, integralnym elementem grobu moich rodziców" - pisze pani Danuta. W swoim proteście wytknęła także urzędnikom, że w piśmie dotyczącym usunięcia ławek nie ma wskazanej możliwości odwołania się od tej decyzji.
Termin do którego ławki miały być zlikwidowane przez samych właścicieli już minął, ale w piątek okazało się, że ratusz na razie wycofał się z usuwania ławek. Nie jest to jednak jeszcze decyzja ostateczna.
Jak urzędnicy tłumaczą swoje wątpliwości w tej sprawie?
- Zdecydowały publiczne deklaracje konserwatora. Na razie wstrzymujemy się z decyzją, ale poprosimy jeszcze Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków o dodatkowe wytyczne - usłyszeliśmy od Beaty Krzyżanowskiej, rzecznika prezydenta Lublina.
Chodzi o wypowiedź Dariusza Kopciowskiego, zastępcy wojewódzkiego konserwatora zabytków, który na łamach Kuriera w następujący sposób odniósł się do pisma wysłanego wcześniej do Wydziału Gospodarki Komunalnej: - Napisaliśmy, że ławek nie powinno być, ale na części wojskowej cmentarza, tak, aby pozostały tam regularne kwatery. W przypadku części cywilnej decyzja należy już do administratora. Może na przykład postawić jednolite ławki.
Zapytaliśmy rzeczniczkę ratusza, czy takie rozwiązanie zostanie wzięte pod uwagę. - Zależy nam na uporządkowaniu tego miejsca. Będziemy się nad tym zastanawiać - stwierdziła Beata Krzyżanowska.
Przypomnijmy, że nie jest to pierwsza akcja usuwania ławek z cmentarza komunalnego przy ulicy Białej. W ubiegłym roku administracja usunęła ich około 40. - Te najbardziej zniszczone - zapewnił Błażej Rakowski z Kom-Eko, administrator cmentarza.
- Moja rodzina musiała przesunąć ławkę - przesunęliśmy. Czekamy, bo likwidacja ławek to działanie przeciw ludziom - komentuje pani Elżbieta z Lublina. I dodaje: - Porządek trzeba zrobić, ale z głową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?