Do zdarzenia doszło tuż przed północą. - Patrol jadący al. Spółdzielczości Pracy zwrócił uwagę na dwie dziewczynki, które o tak późnej porze nie powinny być same na dworze - mówi Ryszarda Bańka, z biura prasowego SM.
Gdy koło nastolatek zatrzymał się radiowóz, w jego kierunku, wyraźnie zataczając się, szedł mężczyzna. Okazało się, że 12- i 14-latka były pod jego opieką.
- Matki dziewczynek powiedziały, że nie bały się o swoje córki i pozwoliły im tego dnia ok. godz. 19 pojechać na rowerach, pod opieką sąsiada, do pobliskiego McDonaldsa - mówi Bańka. - Kobiety ponoć nie wiedziały, że sąsiad jest pijany. W chwili zatrzymania mężczyzna miał 4,4 prom. alkoholu we krwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?