- Na wynagrodzenia dla pracowników po prostu nie wystarcza. Nasza sytuacja jest naprawdę tragiczna. Musimy regulować bieżące wydatki, a mamy jeszcze na głowie tzw. zaległości zaprzeszłe, które są naszą kulą u nogi - przyznaje Krzysztof Przystupa, obecny dyrektor zakładu. I dodaje, że bez pomocy z zewnątrz sobie nie poradzi.
- Wykonujemy i naprawiamy naprawdę skomplikowane protezy, u nas doszkalają się też studenci i uczniowie szkół średnich. Jeśli przestaniemy istnieć, chorzy z Lubelszczyzny po specjalistyczny sprzęt ortopedyczny będą musieli jeździć do Łodzi czy Poznania - tłumaczy.
W ubiegłym tygodniu dyrektor poprosił o interwencję urzędy wojewódzki i marszałkowski oraz lubelski ratusz. - Wiele razy apelowałem o wsparcie w Ministerstwie Zdrowia, to nasz organ założycielski. Na razie, bez rezultatu. Może wspólnymi siłami coś wskóramy - mówi Przystupa.
W sprawę zaangażowali się miejscy radni Platformy Obywatelskiej. "Likwidacja Zakładu Zaopatrzenia Ortopedycznego uderzy w osoby będące w szczególnie trudnej sytuacji życiowej. Pod znakiem zapytania stanie kształcenie lubelskich uczniów w tak bardzo potrzebnym zawodzie, jakim jest technik ortopeda" - zaapelowali w piśmie do minister zdrowia.
- Zakład istnieje od kilkudziesięciu lat, zatrudnia naprawdę świetnych fachowców, nie może go zabraknąć - uważa Stanisław Podgórski, który podpisał się pod apelem jako jeden z pierwszych. - Liczymy, że resort, w porozumieniu z władzami naszego Uniwersytetu Medycznego, znajdzie wyjście z tej trudnej sytuacji. Rada Miasta wiele razy pomagała uniwersytetowi, mamy nadzieję, że teraz uczelnia wyciągnie rękę do dyrektora zakładu ortopedycznego - kwituje radny.
Zakład jest winny uczelni ok. 200 tys. zł. Uniwersytet, zaniepokojony przyszłością "ortopedii", też wysłał pismo do ministerstwa. - Czekamy na odpowiedź - wyjaśnia dr Włodzimierz Matysiak, rzecznik uniwersytetu. - Naszym zdaniem, ta placówka wymaga pilnych działań restrukturyzacyjnych, przystosowania do reguł rynkowych. Nie negujemy potrzeby jej istnienia, nie możemy jednak w nieskończoność kredytować działalności zakładu - mówi.
- Bez pomocy trudno nam będzie wyjść na prostą - kwituje Krzysztof Przystupa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?