Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: nikt nie chce przyjąć matki z dzieckiem

Witold Michalak
Kto wyciągnie pomocną dłoń do pani Agnieszki?
Kto wyciągnie pomocną dłoń do pani Agnieszki? Jacek Babicz
Agnieszka Dejka uciekła z rodzinnego domu razem z synem. Od kilku lat tuła się po lubelskich stancjach. Za kilkanaście dni musi opuścić mieszkanie. Nikt nie chce przyjąć jej pod swój dach. Kobieta i jej pięcioletni syn potrzebują pomocy.

- Chodzę od stancji do stancji. Nikt tam nie chce przyjąć matki z dzieckiem. Z każdego miejsca jestem odsyłana - opowiada pani Agnieszka.

Kobieta przyjechała do Lublina w poszukiwaniu pracy. - Z rodzicami nie mogę znaleźć porozumienia. Na początku próbowałam u nich zostawiać syna, ale nie było to możliwe, ponieważ nadużywali alkoholu - opowiada kobieta.

W tej chwili pani Agnieszka wynajmuje stancję, a jej syn chodzi w Lublinie do tygodniowego przedszkola. Mama, kiedy może, spędza z nim każdą chwilę, ale 5-letni chłopiec coraz gorzej znosi rozłąkę. - Za każdym razem płacze. Pyta, dlaczego musimy się rozstawać - opowiada pani Agnieszka. Kobieta przyznaje, że coraz trudniej jest jej tłumaczyć dziecku, dlaczego muszą się rozstawać.

- Ta sytuacja odbija się na nim coraz bardziej. Ma kłopoty z koncentracją, zapamiętywaniem wierszyków - relacje mama pięciolatka.

Chłopiec od miesięcy ma jedno marzenie. Zamieszkać z mamą w małym czerwonym domku. Jego mama ma znacznie skromniejsze pragnienia. Szuka taniej stancji, którą mogłaby zająć z dzieckiem. Agnieszka Dejka wielokrotnie zwracała się do władz miejskich z prośbą o pomoc. Jak udało nam się ustalić, Wydział Spraw Mieszkaniowych nadal analizuje jej wniosek. Kobieta nie ma jednak czasu na czekanie. W ciągu kilkunastu dni musi opuścić swoją stancję. - Może za pośrednictwem Kuriera znajdzie się ktoś, kto zechce mi pomóc i przyjmie mnie na stancję z synem. Nie chcemy żyć w ciągłej rozłące - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski