Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin: Niższa emerytura przez nieczytelną pieczątkę

Witold Michalak
Pan Tadeusz Szymański nie dostanie podwyżki, dopóki nie uzyska odpowiedniego dokumentu
Pan Tadeusz Szymański nie dostanie podwyżki, dopóki nie uzyska odpowiedniego dokumentu Jacek Babicz
Tadeusz Szymański dostaje mniejszą emeryturę, bo na jednym z dokumentów, jakie dostarczył do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, były pracodawca przystawił nieczytelną pieczątkę. Teraz lublinianin od miesięcy stara się wywalczyć nowy dokument. Na razie bezskutecznie.

- Gdybym go w końcu zdobył, mógłbym liczyć nawet na 300-złotową podwyżkę emerytury - mówi Tadeusz Szymański.

Mężczyźnie sen z powiek spędza brak druczku o nazwie RP7. To na nim znajduje się informacja o okresie zatrudnienia i zarobkach pracownika. Lublinianin potrzebuje dokumentu z czasów, gdy pracował w jednej z łódzkich spółdzielni. Kiedy odchodził z tej posady, dostał RP7. - Niestety, w ZUS dowiedziałem się, że dokument jest do niczego, bo ma nieczytelną pieczątkę - opowiada mężczyzna.

Mężczyzna prosił o pomoc w swojej sprawie Inspekcję Pracy oraz ZUS. Wszyscy odpowiadali mu tak samo: zaświadczenia o zatrudnieniu wydają zakłady pracy. W przypadku pana Tadeusza sytuacja o tyle się skomplikowała, że jego były pracodawca znajduje się w likwidacji. Mężczyzna nie mogąc uzyskać potrzebnego zaświadczenia zdecydował się na proces. Skierował do sądu w Łodzi pozew przeciwko likwidatorowi. Domaga się w nim jednego: "wydania czytelnego zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu". Sprawa wpłynęła do sądu w Łodzi w lecie ubiegłego roku.

- Nie wiem kiedy się skończy. Jak dotąd były wyznaczone cztery terminy rozpraw, ale moja sytuacja się nie zmieniła. Nadal czekam na to RP7 - mówi zdenerwowany Tadeusz Szymański.

Nie czekajmy z odbiorem papierów

To, czy będziemy dostawać maksymalnie wysoką emeryturę, zależy w dużej mierze od naszej własnej zapobiegliwości. Oddziały ZUS cały czas prowadzą akcje edukacyjne na ten temat.

- Dobrze zabiegać na bieżąco o gromadzenie stosownych dokumentów. Jeśli kończy nam się zatrudnienie w jakimś zakładzie pracy, poprośmy od razu o w potrzebne później zaświadczenia - tłumaczy Marcin Skarżyński z lubelskiego oddziału ZUS.

Później może okazać się, że tak jak Tadeusz Szymański mamy kłopot ze zdobyciem odpowiednich dokumentów. Firmy zmieniają siedziby, łączą się, upadają, co sprawia, że uzyskanie zaświadczeń jest czasochłonne. ZUS stara się ułatwić życie petentom. Na jego stronach internetowych znajduje się baza zlikwidowanych i przekształconych zakładów pracy. Tam możemy zdobyć informacje na temat miejsca przechowywania dokumentacji dotyczących byłych pracodawców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski