- Do mojej pracownicy podeszła kobieta podająca się za moją koleżankę. Powiedziała, że przyniosła paczkę z prezentem dla mojego męża - opowiada pani Iwona, właścicielka kiosku. - Nawet udawała, że dzwoni do mnie. Po odłożeniu słuchawki, powiedziała, że kazałam jej zostawić pakunek i pobrać za niego 170 zł. O sprawie dowiedziałam się po kilku godzinach, kiedy dotarłam do kiosku. Nic nie zamawiałam, więc zgłosiłam oszustwo na policji.
Pani Iwona została oszukana w ten sposób także półtora roku temu. Wtedy inna pracownica zapłaciła za niezamawianą przez szefową paczkę 350 zł. - Policjanci podejrzewają, że obu oszustw dopuściła się ta sama osoba. Od razu wymienili jej nazwisko - irytuje się pokrzywdzona.
- Rzeczywiście, z uwagi na identyczny sposób działania badamy taką możliwość - przyznaje st. sierż. Anna Smarzak z Zespołu Komunikacji Społecznej KWP w Lublinie.
Do kilku identycznych zdarzeń doszło w maju tego roku. Wtedy na gorącym uczynku zatrzymana została 58-letnia mieszkanka Zamościa. - 30 listopada przesłaliśmy do sądu akt oskarżenia przeciwko niej - informuje prok. Justyna Rutkowska-Skowronek z Prokuratury Rejonowej Lublin Południe. - Zarzucamy jej popełnienie pięciu oszustw.
Oszustce grozi do 8 lat więzienia.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?