46-letni mieszkaniec Lublina mając blisko 3 promile alkoholu zasiadł za kierownicą autobusu m-ki MAN. Wyruszył z pętli autobusowej przy ul. Paderewskiego. Na ul. Szeligowskiego poprosił ludzi o opuszczenie pojazdu tłumacząc się awarią autobusu i skontaktował się z pracodawcą prosząc o zmianę auta.
- Kilka minut później mężczyzna pojawił się w bazie przy ul. Hutniczej, tam został wezwany do dyspozytora. Pracodawca podejrzewał, że kierowca znajduje się w stanie nietrzeźwości. Czuć było od niego woń alkoholu. Na miejsce została wezwana policja, bo kierowca nie chciał poddać się badaniu - informuje Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.
Jak się okazało mężczyzna miał w organizmie blisko 3 promile. - W poniedziałek z 46-latkiem będą wykonywane czynności procesowe - dodaje Renata Laszczka-Rusek.
46-latek jest zatrudniony jako kierowca w jednej z prywatnych firm transportowych, która świadczy usługi komunikacyjne w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?