Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin. Plaga szczurów w śmietnikach przy ulicy Cyruliczej [WIDEO, ZDJĘCIA]

LY
W tej klatce doszło do wybuchu gazu. Według relacji kilkorga mieszkańców bloku, jest ona niezamieszkana od końca marca, kiedy wypadek miał miejsce.
W tej klatce doszło do wybuchu gazu. Według relacji kilkorga mieszkańców bloku, jest ona niezamieszkana od końca marca, kiedy wypadek miał miejsce. LY
Mieszkańcy ul. Cyruliczej 4 zmagają się plagą szczurów. Ich zdaniem nowa administracja kamienicy ignorowała problem. Gdy zainteresowaliśmy się tematem, wyłożone zostały trutki na gryzonie.

- Tu są małe dzieci. Boją się wyjść z klatki schodowej na podwórko, bo siedzą szczury - relacjonuje jeden z mieszkańców kamienicy. – Sąsiadowi szczury pogryzły kable, innemu wygryzły dziurę w ścianie - dodaje.

Cyrulicza 4 to zabytkowy budynek, w którym w jednym z mieszkań w marcu nastąpił wybuch gazu. Od tamtej pory wiele mieszkań jest opuszczonych, a problemy z utrzymaniem porządku nasiliły się. Mieszkańcy opowiadają, że szczury przemykają wśród śmieci, można je spotkać nawet na drugim piętrze. Za całą sytuację obwiniają obecną administrację budynku.

- Nowa administracja podniosła czynsz, a zaniedbuje swoje obowiązki - uważają lokatorzy.

Zarządcy budynków w Lublinie są zobowiązani do deratyzacji dwa razy do roku - na przełomie marca i kwietnia oraz na przełomie września i października. Dodatkowo, trutki trzeba wykładać za każdym razem, gdy zaobserwuje się populację gryzoni.

- Nastąpiło przesunięcie marcowej deratyzacji, spowodowane wybuchem gazu w jednym z mieszkań - tłumaczy Sylwia Rusek, nowa administratorka kamienicy przy ul. Cyruliczej. Siedziba jej firmy znajduje się w Częstochowie.

- Jak ma nam pomóc? Do poprzedniej administracji, na Narutowicza, szliśmy osobiście. A teraz? – pyta jedna z mieszkanek lubelskiej kamienicy.

Sylwia Rusek nie widzi jednak problemu. - Administrowanie to nie zarządzanie - tłumaczy. Spytana, na czym więc polega administrowanie, powiedziała, że nie ma czasu rozmawiać.

Szczury to jednak nie jedyny problem mieszkańców.

- Tu nikt nie sprząta, sami robimy wszystko. Spalone żarówki na klatce kupujemy i wymieniamy na swój koszt. Kiedyś, jak powierzyliśmy administratorce to zadanie, trzy dni na klatce nie było światła. Jak był śnieg, to nikt nie odśnieżał. Niestety, nawet groźby w stronę pani Rusek, że wkroczymy na drogę sądową, nie odniosły żadnego rezultatu - mówi nasz Czytelnik z ul. Cyruliczej.

Jak ustaliliśmy, w piątek (24 czerwca) administracja wyłożyła trutki na szczury i zapowiedziała dalsze działania na rzecz zwalczenia gryzoni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski