Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin. Policja z krzaków, na zakazie i bez sygnału łapie ludzi „suszarką”

LY
Zgłosił się do nas Czytelnik, który poinformował nas, że regularnie obserwuje, jak przy al. Tadeusza Mazowieckiego policja parkuje na zakazie, by z zaskoczenia mierzyć prędkość przejeżdżających samochodów. O komentarz poprosiliśmy rzecznika prasowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

- Dzień w dzień widzę radiowóz zaparkowany na zakazie ruchu w obu kierunkach przy al. Mazowieckiego. Pod znakiem jest napisane, że nie dotyczy on służb technicznych ani osób dojeżdżających do rodzinnych ogródków działkowych. Zdaje się, że policja nie spełnia ani pierwszego, ani drugiego warunku – relacjonuje nasz Czytelnik. - Wychodzący w ostatniej chwili zza krzaków policjanci ręcznym fotoradarem mierzą prędkość przejeżdżających pojazdów i zatrzymują kierowców, wlepiając mandaty za przekroczenie prędkości. Rozumiem, że robią to dla bezpieczeństwa uczestników ruchu, ale czemu karzą kierowców za nieprzestrzeganie prawa, jeśli sami tego nie robią? – dodaje.

Lublin. Policja z krzaków, na zakazie i bez sygnału łapie ludzi „suszarką”
Czytelnik

Art. 53 prawa o ruchu drogowym dotyczący pojazdów uprzywilejowanych stanowi, że „pojazdem uprzywilejowanym w ruchu drogowym może być pojazd samochodowy […] policji”.

Dalej jest informacja, że pojazdy uprzywilejowane mogą ignorować przepisy o ruchu pojazdów, np. takie jak zatrzymanie, postój i znaki drogowe, gdy korzystają jednocześnie z sygnałów: świetlnego i dźwiękowego. Po zatrzymaniu pojazdu można zrezygnować z sygnału dźwiękowego.

Ignorować przepisy pojazdy uprzywilejowane mogą także, gdy występuje konieczność zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego. Czy obejmuje to prowadzenie pomiarów prędkości?

- Kontrole na alei Mazowieckiego są prowadzone, ponieważ bardzo często mieszkańcy zgłaszają wykroczenia drogowe: przekroczenia prędkości i hałas - informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji, nadkomisarz Kamil Gołębiowski. - Radiowóz ustawiony jest w miejscu bezpiecznym i niezagrażającym bezpieczeństwu ruchu drogowego. Jednocześnie pod znakiem B-1 umieszczona została tabliczka "nie dotyczy służb technicznych". Prawo o ruchu drogowym nie określa jednoznacznie katalogu, jakiego dotyczy to określenie. Zgodnie z normami językowymi za takie służby można uznać też policję. Z tego względu, by móc się tam zatrzymywać, policjanci nie muszą korzystać z sygnałów świetlnych.

Do prowadzenia pomiarów prędkości w kontrowersyjnym miejscu, nadkomisarz Gołębiowski ustosunkował się tak:
- Wybór miejsca zależy od funkcjonariuszy prowadzących kontrole i kierują się przy nim przede wszystkim bezpieczeństwem. Na pewno kontrole nie są prowadzone "z zaskoczenia". Policjanci są umundurowani i w kamizelkach. Stoją przy krawędzi jezdni i są bardzo dobrze widoczni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski