Lublin ponownie stał się miastem studentów. Żacy rozpoczęli rok akademicki. Jakie mają postanowienia?

Liście na drzewach pokryły się żółtymi i czerwonymi kolorami, temperatura spadła, a w autobusach i na drogach w mieście zrobiło się ciaśniej. Dla Lublina oznacza to tylko jedno – do miasta wrócili studenci. Przy uczelniach i miasteczku akademickim można spotkać zagubione twarze pierwszoroczniaków oraz pewnych siebie żaków, którzy po długich wakacjach wrócili do Koziego Grodu.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2023 roku w mieście było ok. 60 tys. studentów to tyle ile mieszkańców ma Zamość. W tym roku też możemy spodziewać się takiej liczby. W mieście jest 5 państwowych uczelni i 4 prywatne.

Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej jest największą uczelnią w Lublinie. Obecnie wszystkich studentów włącznie ze szkołami doktorskimi i studiami podyplomowymi jest około 18 tys.

- W roku akademickim 2024/2025 naukę na pierwszym roku studiów w UMCS, na wszystkich trybach, rozpocznie 7600 studentek i studentów, w tym ponad 800 obcokrajowców reprezentujących 46 krajów - informuje Katarzyna Skałecka z biura prasowego UMCS.

W ubiegłym roku akademickim naukę rozpoczynało 7500 osób.

Uczelnia może pochwalić się 158 profesorami, 398 naukowcami z tytułem profesora uczelnianego. Kadrę wspierają nauczyciele ze stopniem doktora – 685 osób oraz nauczyciele akademiccy łącznie to 1501 osób.

Przyszli lekarze także rozpoczęli rok akademicki. Uniwersytet Medyczny w Lublinie będzie kształcić ok. 6900 studentów (łączna liczba studentów stacjonarnych, niestacjonarnych i cudzoziemców). Na uczelni rozpocznie naukę prawie 900 obcokrajowców.

Uniwersytet Medyczny może też pochwalić się liczbą profesorów belwederskich – to 173 pracowników. 250 pracowników jest na stanowisku profesora uczelni (w tym ze stopniem dr hab. – 123, ze stopniem dr – 127).

W roku akademickim 2024/2025 mury Politechniki Lubelskiej wypełniło ponad 7300 studentów, w tym ok. 850 obcokrajowców. W porównaniu do ubiegłego roku to blisko o 600 żaków więcej. Łącznie profesorów i profesorów uczelni jest 162.

Uniwersytet Przyrodniczy również może pochwalić się wzrostem liczby studentów. W murach uczelni studiuje 6600 osób, w tym 270 z zagranicy. W roku 2023/2024 było ich o ok. 200 mniej. Uczy ich 105 nauczycieli z tytułem naukowym profesor, 210 ze stopniem naukowym dr hab. (w tym profesorów uczelni 162; adiunktów posiadających st. nauk. dr hab. 48).

- Ze stopniem naukowym doktora zatrudnionych jest 341 osób (w tym 267 nauczycieli oraz 74 osób nie będących nauczycielami) - mówi Monika Jaskowiak, rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

Katolicki Uniwersytet Lubelski w swoich murach kształcił ok. 9000 studentów.

- W tym roku podjęcie studiów na 1. roku potwierdziło ponad 3200 osób. To ponad 200 osób więcej niż w minionym. 10 proc. tej liczny stanowią studenci z zagranicy. Należy brać pod uwagę, że dane będą kształtowały się do końca miesiąca. Generalnie obserwujemy tendencję wzrostową, jeśli chodzi o zainteresowanie studiami na KUL - zaznacza Monika Stojowska, rzeczniczka prasowa KUL.

Prywatne uczelnie w Lublinie także rozpoczęły prężnie rozpoczęły prace. W Lubelskiej Akademia WSEI naukę 1 października rozpoczęło 9500 studentów z czego ok. 1700 to zagraniczni uczniowie. W tym roku na uczelni jest o prawie 1 tys. studentów więcej. Kadra naukowa liczy 328 osób.

Według danych GUS w 2022 r. Akademia nauk stosowanych Wincentego Pola w Lublinie miała prawie 3000 studentów, Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie ok. 2500 żaków, Akademia Nauk Społecznych i Medycznych w Lublinie uczyła blisko 1 tys. studentów.

Uczelnie są przygotowane na studentów, a czy im łatwo wróciło się po prawie 3 miesiącach wakacji?

- Zdecydowanie nowe wyzwania przyciągają na uczelnie – zapewnia Patrycja, studentka Dziennikarstwa i komunikacji społecznej na UMCS, zdradza nam też swoje plany - Rok zapowiada się bardzo pracowicie, zamierzam dołączyć do samorządu studentów I jeśli czas mi na to pozwoli to do kola naukowego.

Pierwsze odczucia po powrocie na miasteczko akademickie ma pozytywne. A jak z nauką, której podczas studiowania nie brakuje.

- Jestem typem kujona wiec dla mnie nauka nigdy się nie kończy - śmieje się Patrycja i już zaczyna przygotowywać się do sesji.

Pracowity rok czeka także Oliwię, która studiuje Historię na UMCS. Na razie cieszy się z powrotu, bo stęskniła się za miastem i znajomymi. Brakowało jej też systematyczności i rutyny, którą daje jej studiowanie.

- Ten rok z pewnością zapowiada się pracowicie, zbliża się licencjat i wszelka odpowiedzialność związana z byciem przewodniczącą, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli. W tym roku na pewno mam w planie zacząć wszystko robić na tyle systematycznie, żeby bliżej sesji nie mieć za dużo stresu – zapowiada Oliwia.

Na miasteczku akademickim słychać turkot kół walizek i głośne powitania. Młode osoby niepewnie szukają wejścia na wydziały uczelni, inni zwiedzają nowe dla siebie miasto. Studenci wrócili do Lublina.