Do zdarzenia doszło we wtorek (6 kwietnia). Mieszkanka Lublina zadzwoniła do policyjnego dyżurnego i chciała dowiedzieć, się jak idą działania zmierzające do zatrzymania przestępców planujących włamanie do jej domu. Wtedy dowiedziała się, że żadne działania nie są prowadzone i prawdopodobnie padła ofiarą oszustwa.
Tak jak to zwykle bywa sprawa zaczęła się od telefonu od fałszywego policjanta. Mężczyzna podczas rozmowy poinformował kobietę, iż funkcjonariusze są na tropie przestępców, którzy zamierzają włamać się do domu 88-latki. Do rozmowy włączyła się również osoba podająca się za prokuratora, która potwierdziła przedstawione okoliczności i pomogła namówić kobietę do przekazania oszczędności.
Gotówka miała być złożona w depozycie na czas prowadzenia akcji. Seniorka niestety uwierzyła w zmyśloną historię i przygotowała się na przyjście „policjantki”. "Operacyjna funkcjonariuszka" miała dokładnie obejrzeć pieniądze i je zabezpieczyć.
Kobieta do reklamówki włożyła 240 tysięcy złotych, 1000 euro oraz 100 dolarów. Niedługo później przyszła do niej do domu młoda kobieta, która podając wcześniej umówione hasło potwierdziła, że jest z policji. Oszustka wzięła od emerytki reklamówkę z gotówką i wyszła.
Policja jest w trakcie poszukiwań sprawców.
- Najpiękniejsze drewniane kościoły w naszym regionie
- Oto najmniej opłacalne kierunki studiów w Lublinie. Zobacz najnowszy ranking!
- Okolice Zalewu Zemborzyckiego skąpane w słońcu. Zobacz zdjęcia ze spaceru!
- Psy do adopcji z lubelskiego schroniska. Zobacz te słodkie psiaki!
- Ile piją mieszkańcy lubelskiego? Częściej sięgają po piwo czy wódkę? Sprawdź
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?