Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin. Synagogę w Jesziwie może zobaczyć każdy. Świątynia obchodzi 15-lecie ponownego otwarcia

Joanna Jastrzębska
Joanna Jastrzębska
Fot. Łukasz Kaczanowski/archiwum
Minęło 15 lat od ponownego otwarcia synagogi w Jeszywas Chachmej przy ul. Lubartowskiej w Lublinie, czyli w dawnej największej szkole rabinackiej na świecie.

– Otwarcie synagogi w Jesziwie przyciągnęło wiele osób nie tylko z Lublina i całej Polski, ale i z całego świata. Kiedy w synagodze znalazła się Tora, to był znak, że w tym miejscu znowu istnieje i rozwija się życie żydowskie – mówi Agnieszka Litman, amimatorka lubelskiej filii Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie.

Synagoga jest otwarta na co dzień. Znajduje się w niej stała wystawa dotycząca nie tylko historii samej Jesziwy, ale także losów Żydów z naszego regionu. W przestrzeni synagogi istnieje biblioteka, w której znajdują się głównie modlitewniki, babiniec, czyli miejsce modlitwy dla kobiet, oraz przestrzeń dla mężczyzn. Zamknięto ją w czasie wojny. Po kilkudziesięciu latach przerwy przeszła remont i po rekonstrukcji wnętrza, które było pierwszym w powojennej Polsce w całości finansowanym ze środków polskiej społeczności żydowskiej, została uroczyście otwarta w lutym 2007 r..

Wcześniej jednak remontu potrzebowały inne części Jeszywas Chachmej. Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie zaczęła tworzyć miejsce, w którym lubelska społeczność żydowska mogłaby się spotykać.

– Najpierw powstała salka na parterze. To były czasy, kiedy reszta budynku jeszcze nie była odremontowana i tylko ona służyła nam za miejsce spotkań. Potem stworzyliśmy kuchnię i staraliśmy się odnowić budynek tak, żeby spełniał swoją funkcję i przyciągał osoby pochodzenia żydowskiego z całego świata – wspomina Agnieszka Litman, animatorka. - Wizyty grup z zagranicy można uznać za dowód, że się udało.

O żydowskiej historii mówi się więcej

– Na pewno świadomość wkładu Żydów w historię Lublina wzrosła wśród mieszkańców – ocenia Piotr Nazaruk z Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN. – W latach 80. to był jeszcze temat niechciany z różnych powodów, ale zaczynało się to zmieniać. Teraz widzę, że zainteresowanie rośnie. Bardzo mnie cieszą oferty przewodników miejskich, którzy silnie wplatają w nią wątki żydowskie – dodaje.

– Wielu mieszkańców zdaje sobie sprawę z tego, że w historii Lublina ważnym elementem są Żydzi, że ich społeczność przed wojną była bardzo duża. Mam jednak wrażenie, że Jesziwa wydaje się jeszcze mieszkańcom majestatycznym i trochę przerażającym budynkiem, ale jesteśmy otwarci dla wszystkich, można wejść i zobaczyć, jak wygląda synagoga – zaprasza Litman.

Do uroczystości otwarcia synagogi można cofnąć się poprzez obejrzenie fotografii. W Galeriii NN Pracowni Ikonografii Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” przy ul. Grodzkiej zawisła wystawa prac, których autorem jest Henryk Kuś, członek Związku Polskich Artystów Fotografików. Prezentowane zdjęcia nie były do tej pory pokazywane w Lublinie. Wystawę będzie można zobaczyć przez około dwa miesiące.

Mija 90 lat od otwarcia jesziwy w Lublinie. Zobacz na zdjęci...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski