Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin. Trolejbusowa linia turystyczna. Czytelnik oburzony organizacją: Dantejskie sceny rodem z PRL

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
Franek Buksiński/Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie/Facebook
- Absolutny skandal i tragedia oraz koszmarna, upokarzająca wizytówka dla miasta Lublin – nie kryje irytacji nasz Czytelnik. Chodzi o próbę przejażdżki turystyczną linią, której działalność w wakacyjne niedziele uruchomił ZTM. Po naszej interwencji zasady podróżowania zostały zmienione.

Linia „T” (turystyczna) komunikacji miejskiej jest obsługiwana przez dwa zabytkowe pojazdy: trolejbus skoda 9Tr oraz autobus jelcz 272 Mex (Gutek). Ten sezon rozpoczęła 3 lipca. Zaplanowano łącznie 18 kursów w wakacyjne niedziele. Pojazdy odjeżdżają z przystanku przy Bramie Krakowskiej o godz. 16 oraz 17.

- Spróbowałem więc swojego szczęścia i wraz z narzeczoną wybrałem się na taki kurs na godzinę 16. Tu zaczyna się seria porażek oraz irytacji, jakie dzisiaj (w niedzielę 10 lipca – dop. red) doświadczyliśmy – to, co się działo w trakcie oczekiwania na przyjazd trolejbusu, to absolutny skandal i tragedia oraz koszmarna, upokarzająca wizytówka dla miasta Lublin – irytuje się nasz Czytelnik.

Z jego relacji wynika, że na przystanku na podróż zabytkowym trolejbusem czekało ok. 100 osób. Miejsc siedzących w pojeździe jest 26.

- Trolejbus podjechał na przystanek dopiero kilka minut przed planowym odjazdem o godzinie 16, rozpoczęła się prawdziwa wojna o wejście do wnętrza. Nikt nie zwracał uwagi na kobiety z dziećmi, tłum zaczął się przepychać i wręcz ze sobą walczyć, aby tylko dostać się do środka. Moja narzeczona została dwukrotnie pchnięta przez mężczyznę, który nie zważając na nic pruł do drzwi - opisuje Czytelnik. I kontynuuje: - Tłum na przystanku zaczął wykrzykiwać stek obelg pod adresem osób, którym udało się zająć miejsca w pojeździe – wszystko wśród rodzin z dziećmi. Do środka wsiadło kilka osób, które były akurat najbliżej drzwi (wcale nie oczekiwały tam najdłużej, po prostu miały szczęście że kierowca zatrzymał trolejbus akurat koło nich) i nagle wstrzymano całkiem możliwość wejścia.

Nasz Czytelnik zarzuca ZTM złą organizację funkcjonowania linii „T”. – Z naszej strony obsługa linii jest zapewniona – na stanowisku pracuje konduktor, kierowca i przewodnik. Biorąc pod uwagę doświadczenie z ubiegłych lat, taka formuła się sprawdzała – twierdzi Monika Fisz z ZTM Lublin. Zapowiada jednocześnie, że zostaną wprowadzone zmiany: - Niemniej, uwzględniając pojawiające się sygnały, dotychczasowy sposób uczestnictwa w kursie musi zostać przez nas zmieniony i od najbliższego weekendu obowiązywać będą wcześniejsze zapisy mailowe, które uporządkują system kolejkowy oraz dadzą możliwość skorzystania z linii według kolejności zapisu.

Linę turystyczna uruchomiono - w sezonie wakacyjnym - od 2010 r. - Od początku funkcjonowania linia cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem zarówno ze strony turystów, jak i mieszkańców, ale jeszcze nigdy w jej historii nie mieliśmy do czynienia z sytuacją opisaną przez Czytelnika – przekonuje Fisz. I dodaje: - Duże zainteresowanie może wynikać z uwagi na to, że po raz pierwszy do obsługi linii skierowany został odrestaurowany przez MPK Lublin trolejbus skoda, który jest atrakcją dla miłośników.

W sezonie 2021 z linii „T” skorzystało blisko 350 osób (obowiązywały wówczas restrykcje covidowe). W sezonie 2019 skorzystało z niej blisko 1500 osób. W 2020 r. linia nie kursował z uwagi na pandemię.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski