- Zależy mi na promowaniu napojów wytwarzanych w domowych warunkach i z naturalnych składników, mają znacznie więcej walorów smakowych niż te pochodzące od wielkich koncernów - mówi Artur Poleszak, właściciel restauracji Chata.
Od początku spotkania trwał pokaz warzenia. Do kotła trafiły składniki potrzebne do przygotowania pale ale (lekkiego piwa górnej fermentacji), a po lokalu rozszedł się głęboki aromat gotowanego słodu.
Jeszcze kilka lat temu statystyczny domowy piwowar korzystał jedynie z plastikowych wiader o pojemności 20 l, w których odbywała się fermentacja. Teraz coraz więcej osób stara się zdobyć jak najdoskonalszy sprzęt, płacąc za niego tysiące złotych.- Kończę kompletować wyposażenie. Niebawem mój browar będzie mógł warzyć do 100 litrów piwa - zapowiada Michał Blaszke.
W czasie imprezy odbyły się konkursy. Tytuł Domowego Winiarza Lubelszczyzny 2012 r. trafił do Józefa Czajkowskiego. Natomiast najlepszym piwowarem został Piotr Mazur, którego witbier (belgijskie pszeniczne) najbardziej oczarował jurorów. Słodkawe, ale orzeźwiające piwo z kolendrowo-cytrusowym posmakiem nie miało sobie równych wśród blisko trzydziestu innych.
Jak się okazuje, aby zostać mistrzem w warzeniu piwa nie potrzeba dużo czasu. - Zacząłem warzyć piwo jesienią 2010 r. W ciągu miesiąca przygotowuję trzy warki - mówi Piotr Mazur.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
