Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin w obiektywie Kuriera: 15 unikatowych zdjęć w naszej kolekcji

Małgorzata Szlachetka
Obecny widok na pl. Łokietka i Bramę Krakowską. Na archiwalnej fotografii, którą dołączyliśmy do dzisiejszego, papierowego wydania Kuriera Lubelskiego, głównym akcentem jest rondo.
Obecny widok na pl. Łokietka i Bramę Krakowską. Na archiwalnej fotografii, którą dołączyliśmy do dzisiejszego, papierowego wydania Kuriera Lubelskiego, głównym akcentem jest rondo. Małgorzata Genca
Do piątkowego, papierowego wydania Kuriera Lubelskiego dołączyliśmy pierwszą fotografię z kolekcji "Lublin w obiektywie Kuriera". Kolejne we wtorki, środy i czwartki.

Inspiracją do jej wydania jest umieszczenie w Lubelskiej Bibliotece Wirtualnej około 21 tysięcy zdjęć i negatywów z naszego redakcyjnego archiwum. Niektóre z tych fotografii nie zostały nigdy opublikowane na łamach Kuriera Lubelskiego m.in. ze względu na cenzurę.

- Cenzor siedzący w drukarni przy ulicy Unickiej na ogół dostawał strony z tekstem, na których jednak nie było jeszcze zdjęć. Te były dodawane w ostatniej fazie druku - przypomina dziennikarz Alojzy Leszek Gzella, który w 1957 roku był w zespole zakładającym Kurier Lubelski.

- Żeby obejrzeć stronę już ze zdjęciami, cenzor schodził na dół, gdzie pracowały drukarskie maszyny i spoglądał na wydruk strony gazetowej. W praktyce prawie nigdy tego nie robił, chociaż oczywiście powinien - dodaje Alojzy Leszek Gzella.

W archiwum fotograficznym Kuriera są także zdjęcia, które w PRL nie miały szans ukazać się w gazecie. Dziś są wyjątkową pamiątką epoki.

Przewodnikiem po tej niezwykłej spuściźnie jest Jan Trembecki, wieloletni fotoreporter Kuriera Lubelskiego. Dzięki niemu możemy się do- wiedzieć, jak powstawały zdjęcia sprzed lat. Począwszy od pierwszych numerów z 1957 r.

Wspomnienia wiążą się z topografią konkretnych miejsc, na przykład tych, gdzie stali sprzedawcy słynnej "gruźliczanki" z saturatora albo gdzie ciągnęły się długie kolejki w oczekiwaniu na taksówkę.

Fotografię z przeszłości zestawiamy ze współczesnym ujęciem tego samego miejsca. I często okazuje się, że jest ono niemal nie do poznania, a lokalizacja jest możliwa jedynie dzięki detalowi.

Kolejne zdjęcia z kolekcji "Lublin w obiektywie Kuriera" będziemy zamieszczać we wtorki, środy i czwartki. Etui do naszej kolekcji znajdą Państwo 30 czerwca, a ostatnią fotografię opublikujemy 30 lipca.

Być może po publikacji tych fotografii po latach uda się lepiej je opisać, bo ktoś z naszych Czytelników rozpozna się na zdjęciu. Każde ze wspomnień jest na wagę złota.

***

1. fotografia z kolekcji

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat okolica placu Łokietka mocno się zmieniła. Rewolucyjna dla tego miejsca była decyzja o wybudowaniu deptaka kosztem ruchliwej ulicy. Rondo przed Bramą Krakowską zostało zastąpione przez zwykłe przejście.

Na archiwalnej fotografii, którą dołączyliśmy do dzisiejszego, papierowego wydania Kuriera Lubelskiego, głównym akcentem jest właśnie to charakterystyczne rondo.

Dziś lublinianie nie wyobrażają sobie centrum Lublina bez deptaka, ale w latach 90. nie wszyscy byli przekonani do tego pomysłu. - Ukłonem w stronę tych, którzy bali się, że ucierpi komunikacja publiczna, była propozycja puszczenia autobusów od placu Wolności przez Przechodnią do Świętoduskiej - przypomina Paweł Bryłowski, prezydent Lublina w latach 1994 - 1998.

Na szczęście kompromisowe rozwiązanie podzielenia deptaka ulicą nie zostało zrealizowane.

- Pamiętam, jak miały być umieszczane takie betonowe słupki oddzielające deptak od przejścia dla pieszych obok Bramy Krakowskiej. Przed montażem wydawały się olbrzymie, więc powiedziałem, że na coś takiego się nie godzę - wspomina Paweł Bryłowski.I dodaje: - Konsternacja, bo plan zatwierdzony, a ja protestuję. Trzeba mnie było przekonać. Jak wszystko było zamontowane, to okazało się, że nie jest wcale tak źle, bo część konstrukcji znalazła się pod ziemią - kończy były prezydent Lublina.

Budowa lubelskiego deptaka zakończyła się w 1997 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski