Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lublin w serialu Netflixa. Agnieszka Holland kręci w CSK. O czym będzie serial?

Artur Jurkowski, Sławomir Skomra
Holland: Objechaliśmy całą Polskę, tutaj nam się spodobało
Holland: Objechaliśmy całą Polskę, tutaj nam się spodobało Dariusz Gdesz
Już kręcą. W Centrum Spotkania Kultur od niedzieli gości ekipa filmowa realizująca nowy serial dla Netflixa. Reżyseruje go Agnieszka Holland z córką Katarzyną Adamik.

– O wyborze CSK zdecydowała jego architektura: modernistyczny, monumentalny charakter obiektu bardzo dobrze wpisuje się w klimat serialu – mówi Piotr Franaszek, dyrektor Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.

Produkcja nawiązuje – jak informuje Netflix – do zimnowojennych thrillerów szpiegowskich. Prezentuje alternatywną historię świata, w którym „żelazna kurtyna” nigdy nie zniknęła. Zarówno Związek Radziecki, jak i PRL mają się bardzo dobrze.

Lublin jest jednym z kilku miast, gdzie będzie kręcony ośmioodcinkowy serial. Efekty pracy filmowców widzowie zobaczą jeszcze w tym roku.

W niedzielę kręcono zdjęcia wewnątrz CSK. – Będzie można rozpoznać np. foyer operowe – dodaje Franaszek.

W poniedziałek aktorzy pojawią się na zewnątrz gmachu. Będą kręcone sceny wjazdu i wyjazdu z obiektu od strony ul. Grottgera, która będzie zamknięta częściowo dla ruchu.

– Ekipa filmowa planuje jeszcze jedną wizytę w Lublinie. Będzie ona miała miejsce w maju – zapowiada Grzegorz Linkowski, który kieruje Lubelskim Funduszem Filmowym.

Być może wówczas będą realizowane sceny na ulicach. – Duże wrażenie na ekipie zrobił np. pl. Litewski – twierdzi Linkowski.

W tym roku w Lublinie powstaną co najmniej cztery produkcje filmowe. – Będzie m.in. kontynuacja dobrze przyjętego przez telewidzów serialu „Wojenne dziewczyny”. Powstanie kilkunastoodcinkowy serial obyczajowo-li-festylowy. Na razie nie możemy zdradzać szczegółów tej produkcji. Lublin „zagra” w niej samego siebie – wylicza Krzysztof Komorski, z-ca prezydenta Lublina.
Co roku Lublin wydaje 350-400 tys. zł na wsparcie dla filmowców.

Lublin w serialu Netflixa. Jak to się stało?

- Nie mamy jeszcze tytułu. „Requiem” to robocza wersja i nie ma co jej promować - mówi Agnieszka Holland.

Nowy serial Netflixa ma być szpigowską historią alternatywną, ale jak zaznacza reżyserka Agnieszka Holland, ma odnosić się do realnego świata.

- Łatwiej jest w taki sposób mówić o rzeczywistości niż za pomocą realizmu w skali jeden do jednego. Świat zmienia się tak szybko, że te realistyczne seriale szybko się deaktualizują - wyjaśnia.

Przy tym ma to być historia atrakcyjna nawet dla osób, które nie interesują się ani historią, ani polityką.

Jak zaznacza reżyserka, mimo tych licznych i ważnych odniesień do rzeczywistości w serialu nie będzie krytyki, ani jawnych odniesień do sytuacji w USA czy Polsce. Holland tłumaczy, że serial ma nie mieć roli edukacyjnej.

Projekt dojrzewał trzy lata, właśnie wszedł z decydującą fazę, ale serialowi nie został jeszcze nadany tytuł. - „Requiem” to roboczy tytuł i nie ma co go promować - wyjaśnia Holland, ale ujawnia nazwiska polskich aktorów, którzy zostali zakontraktowani do serialu: - Maciej Musiał, Robert Więckiewicz, Andrzej Grabowski, Mateusz Kościukiewicz, Wiktor Zborowski - wylicza część obsady.

Centrum Spotkania Kultur, czyli miejsce powstawania zdjęć, nie zostało wybrane przypadkowo. Holland i twórcom serialu zależało na trochę „odrealnionej” architekturze. - Szukaliśmy ciekawych, nowoczesnych budynków, które nie kojarzą się ani z PRL, ani z III RP przez to że mają wyjątkową, minimalistyczną a jednocześnie wyrazistą architekturę. Objechaliśmy całą Polską i tutaj nam się najbardziej spodobało - opowiada Agnieszka Holland.

POLECAMY WASZEJ UWADZE:

Wielka rozbiórka przy Grygowej

Studniówka V LO w Lublinie

Bal Gimnazjum nr 18 (ZDJĘCIA)

Znasz dzielnice Lublina? (QUIZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski