Lublin. Wojewoda uchylił uchwałę rady miasta. Nie będzie zakazu wystaw antyaborcyjnych?

Sprawa dotyczy uchwały z marca, którą poparli radni z Klubu Radnych Prezydenta Krzysztofa Żuka. Samorządowcy zakazali wtedy prezentowania na terenie Lublina treści drastycznych. Chodzi m.in. o przedstawianie zwłok lub ich fragmentów, które nie mogą być eksponowane na banerach, bilbordach, czy pojazdach. Taka decyzja oznaczała, że w Lublinie nie można organizować np. wystaw antyaborcyjnych, na których prezentowane są plansze ze szczątkami płodów ludzkich.

Przeciwko uchwale protestowała Fundacja Życie i Rodzina, która uważa, że zakaz prezentowania zdjęć zabitych dzieci stoi w sprzeczności z polską Konstytucją. Według działaczy tej organizacji uchwała rady miasta w Lublinie to „jawne kneblowanie ust tym, którzy mają odwagę mówić i pokazywać prawdę”.

– Dzięki obrońcom życia tysiące lublinian miało do tej pory okazję dowiedzieć się o tym, że aborcja to nie „zabieg medyczny”, ale brutalne i krwawe zabójstwo dokonywane na najbardziej bezbronnych dzieciach – przekonywali w specjalnym oświadczeniu aktywiści z Fundacji Życie i Rodzina.

5 kwietnia wojewoda lubelski Lech Sprawka wydał rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność uchwały rady miasta w tej sprawie. Według wojewody uchwała została podjęta z istotnym naruszeniem ustawy o samorządzie gminnym.

Zdaniem Lecha Sprawki regulacje prawne dotyczące prezentowania treści drastycznych funkcjonują już na poziomie prawa krajowego w kodeksie wykroczeń. – I na tej podstawie możliwe jest wyciąganie konsekwencji prawnych. Nie ma uzasadnienia do tego, by prawem miejscowym regulować te sprawy – tłumaczy wojewoda.

- To bardzo dobra decyzja – komentuje Marcin Jakóbczyk, radny miejski z Klubu PiS. Jego zdaniem uchwała przegłosowana przez większość radnych ograniczała wolność wypowiedzi. – Skoro można publicznie opowiadać brednie o tym, że aborcja jest prawem człowieka, to należy umożliwić drugiej stronie dotarcie do opinii publicznej z przekazem, który pokazuje, że to wielki dramat – mówi radny Jakóbczyk. – Poza tym gdyby przyjąć logikę większości rady, to trzeba by było zakazać prezentowania zdjęć dokumentujących Holocaust, zbrodnie na Wołyniu, czy obecną wojnę na terytorium Ukrainy – dodaje.

- Żyjemy w państwie prawa, w którym uchwały rady miasta są nadzorowane i sprawdzane przez wojewodę i ja to akceptuję – mówi z kolei Zbigniew Jurkowski z Klubu Radnych Prezydenta Krzysztofa Żuka.

Rozstrzygnięcie wojewody nie jest prawomocne. Przysługuje na nie skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zdaniem radnego Jurkowskiego miasto nie powinno się w tej sprawie odwoływać.

– Dzisiaj wszystkie nasze siły trzeba angażować w pomoc Ukrainie i Ukraińcom – uważa radny Zbigniew Jurkowski.